Historie zwierząt z gdańskiego zoo. Iga - oswojona lwica, która uwielbiała ludzi
Na początku XXI wieku, w 2003 roku, w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym urodziły się dwa serwale, które zostały odrzucone przez młodą matkę. Na ratunek maluchom przyszła suczka, która wraz ze swoim szczeniakiem przebywała w schronisku dla bezdomnych zwierząt (dzisiejszy Promyk). Sunia, tak suczka miała na imię, została przetransportowana do gdańskiego zoo. Zamieszkała w jednym z pokoi gościnnych, gdzie wykarmiła nie tylko własne szczenię, ale też dwa drapieżniki. Jak potoczyły się losy dwóch małych serwali - czyli Romka i Seli oraz Suni?
Opowie o tym Michał Targowski dyrektor gdańskiego zoo - w środę 3 czerwca, o godz. 15.00.
Serwal to średniej wielkości drapieżnik z rodziny kotowatych, który w zależności od podgatunku, występuje w różnych rejonach Afryki. Najchętniej zamieszkiwanym terenem przez serwale są obszary porośnięte wysoką trawą, przede wszystkim tereny stepowe, gdzie jest łatwy dostęp do wody. Raczej nie spotkamy tego drapieżnego kota na obszarach całkiem pustynnych czy w lesie tropikalnym. Długość ciała serwala wynosi od 60 do 100 cm, jego ogon ma 30 – 45 cm. Cechą charakterystyczną tych zwierząt są długie łapy i długie stopy. Takie połączenie sprawia, że serwale są świetnymi skoczkami. Potrafią skoczyć wzwyż na 3 metry, na odległość 4 metrów. Serwal to drugi po gepardzie, najszybszy kot na świecie - biega z prędkością 80 km/h. Ich pokarmem przeważnie są drobne gryzonie, kręgowce oraz ptaki. Potrafią również łowić ryby, zjadają gady, owady oraz płazy. Swoją dietę urozmaica owocami i trawą. Serwal ma doskonały słuch. Jego uszy wychwytują każdy, nawet najmniejszy dźwięk. Futro tego ssaka jest koloru jasnożółtego, zdobią je cętki koloru czarnego.
Ciekawostką jest fakt, że serwal to drapieżnik udomowiony przez człowieka. Na całym świecie spotkać można hodowle tych zwierząt. Powstała nawet krzyżówka serwala z kotem domowym, która nazywa się kot savannah. Co o takim połączeniu myśli Michał Targowski? O to też zapytamy dyrektora gdańskiego zoo podczas najbliższej rozmowy.