• Start
  • Wiadomości
  • Suchanino. Prezydent miasta wędrował po dzielnicy, żeby zobaczyć co warto poprawić

Suchanino. Prezydent miasta wędrował po dzielnicy, żeby zobaczyć co warto poprawić

Na podstawie godzinnego spaceru po Suchaninie można było odnieść wrażenie, że jest to dzielnica, w której mieszkają ludzie przyjaźni i raczej zadowoleni z życia. Co rusz jakiś przechodzień witał Pawła Adamowicz, z uśmiechem słowami: “Dzień dobry panie prezydencie!”. Takie spacery po mieście mają charakter cykliczny, ich celem jest przygotowanie do spotkań z mieszkańcami.
06.09.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Prezydent Adamowicz i Dariusz Bednarek na zakończenie pogawędki uścisnęli sobie z uśmiechem ręce.

Pierwszym, który zagaił prezydenta i uciął sobie z nim krótką pogawędkę był Dariusz Bednarek, mieszkaniec Suchanina od 1988 r. Było to na osiedlowym deptaku przy ul. Paganiniego, nieopodal orlika, na którym grała grupa młodzieży.

- A remont boiska to kiedy będzie, panie prezydencie? - zapytał pan Bednarek.

- Jeśli tylko okaże się, że taki remont jest potrzebny, a oceniają to rzeczoznawcy - odparł Paweł Adamowicz.

- Potrzebny niedługo będzie, ale władza nam się w kraju zmieniła, nie wiadomo czy dadzą na to pieniądze.

- A tym nie musi się pan martwić - zapewnił prezydent. - PiS nie daje na to ani złotówki. Wszystko idzie z budżetu miasta. Gdańsk rocznie buduje dziesięć takich pięknych i nowoczesnych boisk ja to tutaj.

Obaj panowie z uśmiechami uścisnęli sobie na pożegnanie ręce i wrócili do swoich zajęć.

Prezydenta Adamowicza przywitało potem jeszcze kilka osób - w tym dwóch takich, którzy pili coś z puszek na ławeczce przy suchanińskiej filii Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku.

Paweł Adamowicz na kładce dla pieszych na Suchaninie, w towarzystwie Juliusza Grabowskiego, Szymona Mazurkiewicza i Ewy Okuniewskiej.

Spotkanie z mieszkańcami na Suchaninie zaplanowane jest na wtorek, 20 września w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 42. Prezydent Adamowicz umówił się więc z uczestnikami roboczego spaceru na ul. Kamieńskiego, która jest w samym centrum Suchanina. W tym miejsce łatwo można zorientować się w charakterze tej dzielnicy: potężne blokowisko, ale pełne zieleni i pięknie położone na wzgórzach morenowych. Jedna z mniejszych dzielnic Gdańska, co potwierdzają liczby: powierzchnia - 1,45 km kw., liczba mieszkańców - 11 063, gęstość zaludnienia - 7630 os./km kw.

Pogoda dopisywała - było ciepło i słonecznie. Spacer rozpoczął się o godz. 17. W roli przewodników po dzielnicy wystąpiły trzy osoby: Juliusz Grabowski, Szymon Mazurkiewicz i Ewa Okuniewska. Cała trójka ma na koncie niemały sukces - w ciągu półtora roku zebrali ponad 1400 podpisów mieszkańców na rzecz utworzenia Rady Dzielnicy Suchanino. W środę, 7 września, dostarczą do Urzędu Miejskiego w Gdańsku formularze z podpisami, co uruchomi proces wyborczy. Głosowanie na Suchaninie zapewne będzie miało miejsce w grudniu br.

Pierwszym problemem o którym powiedzieli prezydentowi Adamowiczowi jest zużyty, nadający się do remontu chodnik i popękana jezdnia przy Paganiniego. Zauważyli też że warto by skosić trawę na dużej parceli należącej do miasta.

- W spółdzielni śmieją się, że łatwo poznać, które działki należą do kogo - stwierdziła Ewa Okuniewska. - Te bujnie porośnięte trawą, po prostu niekoszone, należą do miasta…

- Tak, to jest problem - przyznał prezydent Adamowicz. - Gdyby kosić regularnie wszystkie trawniki w Gdańsku, kosztowałoby to rocznie kilka milionów złotych.

Cała trójka przewodników zgodnie stwierdziła, że dobrze by było na tej zupełnie nie użytkowanej parceli przy Paganiniego wybudować parking - samochodów pod blokami jest tyle, że ludzie w okolicy nie mają czasem gdzie zaparkować.

Maciej Kukla: - Jeśli ktoś się potknie i poleci na to głową, to mu drugą stroną wyjdzie...

Odwiedzono jeszcze trzy miejsca.

Osiedle mieszkaniowe przy Cygańskiej Górze potrzebuje chodnika przy jezdni prowadzącej w kierunku ul. Smoluchowskiego - chodzi tędy sporo osób, które po prostu muszą zajmować skrajnię jezdni, co przy ruchu samochodowym jest po prostu niebezpieczne, szczególnie przy gorszej widoczności.

Nad ul. Powstańców Warszawskich przebiega kładka dla pieszych - to bardzo charakterystyczne miejsce na Suchaninie. Wejście i zejście na tę kładkę jest wygodne, ale nie wszędzie. Urzędnicy towarzyszący prezydentowi Adamowiczowi zanotowali, że boczne schody warto wyposażyć w rampę, która ułatwiła by transportowanie wózków z dziećmi.

W okolicy Szkoły Podstawowej nr 42 również do wymiany jest fragment chodnika na ul. Czajkowskiego. Uwagę zebranych zwróciły znajdujące się tuż obok schody do szkoły, które w górnej części mają urwaną barierkę - ostro zakończony metal sterczy w stronę schodzących do szkoły.

- Jeśli ktoś się potknie i poleci na to głową, to mu drugą stroną wyjdzie - stwierdził zaniepokojony Maciej Kukla, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

- Naprawimy to szybko, kwestia dwóch, trzech dni - zapewnił Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni.

Co jeszcze? Latarnie przy zjeździe prowadzącym do szkoły - trzeba sprawić, by wszystkie świeciły. I przyciąć gałęzie niektórych drzew, by nie zasłaniały światła. Prócz tego: przebudować zbyt szeroki chodnik przed szkołą, na który z konieczności muszą wjeżdżać rodzice odwożący dzieci - w tym miejscu powinny być miejsca do parkowania.

To wszystko powinno być gotowe w ciągu dwóch tygodni, zanim we wtorek, 20 września, rozpocznie się spotkanie prezydenta z mieszkańcami.

Czytaj też:

Suchanino: jeszcze w tym roku Rada Dzielnicy? Skończyli zbierać podpisy mieszkańców

Suchanino zbiera podpisy. Też chce mieć radę dzielnicy


TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej