• Start
  • Wiadomości
  • Środkowi obrońcy w roli egzekutorów. Lechia wygrywa z Piastem Gliwice

Środkowi obrońcy w roli egzekutorów. Lechia wygrywa z Piastem Gliwice

Rzut rożny i rzut wolny wykonane w pierwszej połowie zadecydowały w piątek, 29 marca, o zwycięstwie Lechii na Stadionie Energa Gdańsk z Piastem Gliwice. Gdańszczanie pozostają nadal liderem, na początku kwietnia czekają ich dwa bardzo trudne spotkania.
29.03.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Michał Nalepa przymierza głową i strzela na 2:0
Michał Nalepa przymierza głową i strzela na 2:0
fot. Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Piłkarze Piasta Gliwice do Gdańska przyjechali z pięcioma zwycięstwami w pięciu ostatnich meczach. Lechiści z kolei w ostatnich pięciu meczach kilka punktów stracili, ale ciągle byli liderem ekstraklasy.

W Gdańsku spotkał się pierwszy z trzecim zespołem ekstraklasy. Faworytem była Lechia, ale wynik był sprawą otwartą.

W 6. minucie rzut rożny dla Lechii, gospodarze strzelali - goście wybijali, w pewnym momencie piłka leciała w stronę bramki Piasta, Frantisek Ptach piąstkował niby daleko przed siebie, tuż za linię pola karnego. Ale tam był Błażej Augustyn, który uderzył z woleja. 1:0 dla Lechii.

W 33. minucie rzut wolny dla Lechii po prawej stronie boiska, dwa metry od końcowej linii. Przy piłce stali Daniel Łukasik i Filip Mladenović, chwilę rozmawiali, ustalali zapewne sposób rozegrania. Reprezentant Serbii lekko zagrał do stojącego obok Polaka, ten zastopował piłkę, Mladenović natychmiast wgrał w pole karne. Do piłki najlepiej - mimo wielkiego tłoku w polu karnym - wyskoczył Michał Nalepa i główką wpakował piłkę do siatki. 2:0.

Goście grali dobrze, próbowali, mieli przewagę, ale to podopieczni trenera Piotra Stokowca ponownie popisali się zabójczą skutecznością i świetną defensywą.

Obrona Lechii była niczym mur a gdy gliwiczanom udało się przez niego przedrzeć, to był jeszcze Dusan Kuciak.

W 42. minucie Piotr Parzyszek wbiegł w pole karne, był sam na sam z bramkarzem Lechii, który odbił piłkę.

W podobnej sytuacji tuż po przerwie był Łukasik: świetnie uderzał zza linii pola karnego z lewej strony, piłkę sparował jednak bramkarz gości.

Potem znowu atakowali goście.

W 52. minucie Parzyszek trafił z 10 metrów w słupek.

W 56. minucie zagranie Piasta z prawej strony, na trzecim metrze piłkę trącił Jodłowiec, ale Kuciak był na stanowisku.

W 57. minucie Jorge Felix w doskonałej sytuacji strzelił obok bramki.

W 83. minucie uderzał Michal Papadopulos, bronił bramkarz Lechii. 

W 85. minucie Kuciak obronił strzał Mikkela Kirkeskova z rzutu wolnego.

Biało-zieloni utrzymali korzystny wynik i ciągle są liderem, 15 tysięcy widzów zgromadzonych na Stadionie Energa Gdańsk mogło być zadowolonych.

Piłkarzy Lechii czeka trudny tydzień. Już we wtorek, 2 kwietnia, jadą do Gdyni na derby Trójmiasta z Arką. W sobotę, 6 kwietnia, do Gdańska przyjeżdża Lech Poznań.


Lechia Gdańsk – Piast Gliwice 2:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Augustyn 6', 2:0 Nalepa 33'

Lechia: Dusan Kuciak - Filip Mladenović, Błażej Augustyn, Michał Nalepa, Joao Nunes - Jarosław Kubicki, Daniel Łukasik, Tomasz Makowski - Lukas Haraslin (67' Karol Fila), Flavio Paixao (90+2' Jakub Arak), Michał Mak (59' Artur Sobiech)

Piast: Frantisek Plach - Mikkel Kirkeskov, Jakub Czerwiński, Uros Korun, Marcin Pietrowski (71' Mateusz Mak) - Tom Hateley, Tomasz Jodłowiec (82' Gerard Badia) - Martin Konczkowski, Patryk Dziczek, Jorge Felix - Piotr Parzyszek (74' Michal Papadopulos)

 

 

TV

Warzywa od rolników przy pętli Łostowice - Świętokrzyska