• Start
  • Wiadomości
  • Król jedzie! Spacer po Głównym Mieście śladami polskich monarchów

Spacer po Głównym Mieście śladami królów polskich

W sobotę, 6 października 2018 r., Muzeum Gdańska zaprosiło gdańszczan na spacer edukacyjny, podczas którego szukano śladów związanych z wizytami królów w Gdańsku. Spacer był rozwinięciem wystawy „Król jedzie!”, opisującej jak dawni gdańszczanie organizowali ceremonię odwiedzin polskich władców.
07.10.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na gdańskich budynkach można jeszcze dziś odnaleźć symbole polskiego zwierzchnictwa nad miastem
Na gdańskich budynkach można jeszcze dziś odnaleźć symbole polskiego zwierzchnictwa nad miastem
Dominik Paszliński/gdansk.pl

 

Gdańsk wraz z częścią Państwa Zakonnego (tzw. Prusy Królewskie), został włączony do Korony Polskiej w 1454 r. i aż do drugiego rozbioru Polski (1793 r.) stanowił integralną część Rzeczpospolitej.

Kolejni władcy przyjeżdżali tu, aby odebrać hołd i należną daninę, w związku z bieżącymi planami politycznymi lub jako arbitrzy w konfliktach wewnętrznych miasta. Wizyty królów w Gdańsku były nie tyko wydarzeniami politycznymi i prawnymi, ale także niezwykłymi przedsięwzięciami kulturalnymi, które zdarzały się raz na pokolenie - wygłaszano mowy, publikowano dzieła literackie i muzyczne „ku czci panujących”, rozdawano upominki.

Wizyty królów były też okazją do zademonstrowania potęgi miasta, które w XVI–XVIII wieku stać było na przepych i rozrzutne podejmowanie dworu królewskiego.

 Trasa wczorajszego spaceru wskazywała konkretne powiązania oraz złożone relacje pomiędzy polskimi władcami a największym miastem i portem Korony Królestwa Polskiego, a później Rzeczypospolitej.

– W tzw. „złotym okresie” w Gdańsku zbudowano szereg obiektów, które dziś stanowią o randze miasta, jako jednego z najcenniejszych zespołów zabytkowych w tej części Europy – tłumaczy Klaudiusz Grabowski z Muzeum Gdańska, oprowadzający. - Jednym z głównych elementów dekoracji architektonicznych, obok alegorycznych przedstawień czerpiących głównie z mitologii i historii starożytnej, były wątki obrazujące powiązanie Gdańska z Rzeczypospolita i jej królami. Jeśli kostium dekoracji alegorycznej miał podkreślać, odrębność, upodobanie do republikańskich tradycji antycznych, wyjątkowy status miasta i jego mieszkańców, to heraldyka, wizerunki i monogramy władców miały przypominać powiązania miasta i państwa.

Uczestnicy spaceru, którzy wczoraj stawili się licznie na jego trasie, odwiedzali budynki i obiekty, na których do dzisiaj widoczne są symbole polskiego zwierzchnictwa nad miastem - na przykład świątynie, w których w wielu inskrypcjach epitafijnych odnaleźć można oddanie polskich, niemieckich i szwedzkich poddanych dla władców polsko-litewskiego państwa.

- To nie wszystko - dodaje Klaudiusz Grabowski. - W czasie powojennej odbudowy Głównego Miasta plastycy ozdobili kamienice przy Drodze Królewskiej motywami odwołującymi się do monarszego splendoru, co miało podkreślać i przypominać gdańszczanom rangę prestiżowej przestrzeni. Dziś na te elementy mało kto zwraca uwagę. 

TV

W maju kwalifikacje do Mistrzostw Świata w Ergo Arenie!