We wtorek, 16 lipca 2019, Sanepid odwołał decyzję o zamknięciu dwóch kąpielisk w Gdańsku z powodu zakwitu sinic.
- Sinic nie ma - potwierdza Anna Obuchowska, zastępca dyrektora Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. - Stan wody oceniany jest na podstawie oceny wizualnej. Jest to zgodne z rozporządzeniem ministra zdrowia i, jak wynika z naszej wieloletniej praktyki, w zupełności wystarcza.
Najczęściej wykwity sinic występują na kąpieliskach położonych w głębi Zatoki Gdańskiej - w Brzeźnie i Jelitkowie, i dalej w stronę Sopotu i Gdyni. Wczoraj pojawiały się jednak na Stogach i w Sobieszewie - bliżej otwartego morza. Ich zakwit co roku skutkuje zakazami wejścia do wody.
NA szczęście spory wiatr i prognozowane burze przegnały sinice w głąb morza.
Bieżącą sytuację na kąpieliskach w Gdańsku śledzić można tutaj.
ZOBACZ: Mapa kąpielisk w Polsce
O tym dlaczego należy się ich wystrzegać i skąd się biorą:
- Sinice to nie samo zło. Okażmy środowisku naturalnemu trochę pokory - mówi gdański naukowiec