• Start
  • Wiadomości
  • Innowacje społeczne Europy - w Gdańsku podsumowano ważny projekt

Innowacje społeczne Europy - w Gdańsku podsumowano ważny projekt

W Paryżu - olimpijski budżet obywatelski, w Mediolanie - czwarta rewolucja przemysłowa, we Wrocławiu - wspólne z mieszkańcami kształtowanie handlowych ulic w mieście. Cel tych wszystkich inicjatyw jest ten sam: pobudzenie innowacji społecznych. 10 miast Europy podsumowuje poświęcony im projekt BoostINNO, którego Gdańsk jest liderem.
11.04.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
W Gdańsku goszczą przedstawiciele dziesięciu miast europejskich, które współpracują w ramach projektu BoostINNO


Dobiega końca projekt BoostINNO, w którym przez 2,5 roku przedstawiciele dziesięciu europejskich miast pracowali nad rozwinięciem tematu innowacji społecznych. Innowacje społeczne to filozofia zmiany sposobu zarządzania miastem, w którym rolą władzy nie jest już planowanie i zarządzanie realizacją planów lecz współprojektowanie przyszłości i wprowadzanie innowacyjnych zmian z udziałem mieszkańców.

To oni, jako osoby doskonale znające swoje najbliższe otoczenie zmieniać mają miasto na lepsze - od środka. Władza i administracja miasta zaś ma im to ułatwiać, zachęcać ich i wspierać. Mówiąc w skrócie - samorząd ma być brokerem innowacji społecznych.

Wydarzenie podsumowujące projekt nieprzypadkowo odbywa się w Gdańsku (w dniach 11 - 13 kwietnia), ponieważ to nasze miasto, a dokładnie Wydział Rozwoju Społecznego gdańskiego magistratu jest liderem BoostINNO.

Innowacyjny Gdańsk

Zanim uczestnicy projektu z Paryża, Strasburga, Turynu, Mediolanu, Barcelony, Bragi, Baia Mare, Wrocławia i prowincji Skania przedstawili plany w zakresie wspomagania rozwoju innowacji społecznych, odwiedzili w Gdańsku kilka miejsc z “innowacyjną” energią.

Na Oruni spotkali się z przedstawicielami Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznych, która od lat inicjuje społeczne zmiany w tej dzielnicy. Prowadzi tu m.in. dom sąsiedzki i kawiarnię, a wspólnie z mieszkańcami przeprowadza transformację podwórek. Byli również w Garnizonie, który jest sztandarowym przykładem tworzenia nowej tkanki miejskiej.

Na Dolnym Mieście usłyszeli o planach dotyczących rewitalizacji dzielnicy i odwiedzili Inkubator Sąsiedzkiej Energii.

- Nie byłoby przemiany tych wszystkich miejsc, które odwiedziliście dziś, gdyby nie udział mieszkańców i organizacji społecznych - powiedział witając gości Piotr Kowalczuk, z-ca prezydenta Gdańska ds. społecznych. - Mam nadzieję, że wszystko to, co dotąd razem wypracowaliście to dopiero początek. Dzięki wam w skali całej Europy zobaczyliśmy jak wyglądają wyzwania w zakresie innowacji społecznych. Niedawno, w Paryżu, prezydenci wszystkich miast BoostINNO podpisali deklarację woli dalszej współpracy w tym zakresie i to jest dla nas kluczowe.

- Nie ma rozwoju gospodarczego bez społecznego i na odwrót - podkreślała Aleksandra Dulkiewicz, z-ca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej. - Staramy się wprowadzać w Gdańsku zarządzanie z udziałem mieszkańców. Nie ma innej drogi, jeśli chcemy realizować nasze strategiczny cel, by Gdańsk był miastem atrakcyjnym do życia i rozwoju dla każdego. Niezależnie od tego, czy się tu urodził, przyjechał z Warszawy, Kijowa czy Madrytu.

Piotr Wołkowiński

Czy wolno nam eksperymentować?

Piotr Wołkowiński, główny ekspert projektu Boost INNO powiedział na wstępie: - Świat nie wygląda dziś już jak jeszcze kilkanaście lat temu. Współprojektowania przyszłości z udziałem mieszkańców nie jest łatwe, ale musi stać się normą działania miast. Trzeba nauczyć się znaleźć równowagę między planowaniem a partycypacją mieszkańców i stworzyć korzystne środowisko dla tej współpracy.

Ważną częścią blisko trzyletniej pracy w ramach projektu było eksperymentowanie, wypróbowywanie pomysłów, które niekoniecznie przyniosły zamierzone efekty.

- Czy wolno nam eksperymentować - pytał Piotr Wołkowiński. - Tak, w wielu miastach czujemy dziś, że zmiana podejścia i podjęcie ryzyka jest potrzebne, by nadążyć za dynamicznymi zmianami w społeczeństwie. Musimy uczyć się na małych, pilotażowych projektach i cenić sobie naukę płynącą także z ewentualnych porażek. W Dolinie Krzemowej na poważne wsparcie inwestorów może liczyć tylko taka firma, która choć raz doświadczyła niepowodzenia.

Ponieważ projekt BoostINNo realizowany był w ramach unijnego programu URBACT (więcej o nim w ramce pod tekstem), w podsumowaniu uczestniczył także przedstawiciel tego programu Kristian Radojčić.

- Myślę, że u wszystkich uczestników projektu BoostINNO dokonała się zmiana mentalności w zakresie sposobu zarządzania miastem, zrozumienie jak ważna jest i będzie rola innowacji społecznej w miastach - mówił Kristian Radojčić. - Wasze miasta to laboratoria nowych doświadczeń w tym zakresie. Będziemy je nagłaśniać, a was angażować dalej w kolejne projekty URBACT. Chcemy też wpływać na decydentów Unii Europejskiej, żeby polityka prowadzona na poziomie europejskim nadążała za pionierskim zmianami dziejącymi się w poszczególnych miastach.

Kristian Radojčić

To będzie rewolucja

Jak “rozgryźli” temat innowacji społecznych przedstawiciele poszczególnych miast? Podamy kilka przykładów.

Wrocław skupi się na początek na centrum miasta. Zaplanowano help desk - miejsce wsparcia i kontaktu dla przedsiębiorców prowadzących sklepy na handlowych ulicach oraz infopunkt gdzie razem z mieszkańcami i przedstawicielami biznesu kształtowana będzie polityka planowania rozwoju centralnych wrocławskich ulic.

Portugalska Braga ma ambicje stać się miastem w “100 proc. przyjaznym młodym ludziom”

- Nie ma chyba miasta w Europie, które nie uważałoby się za przyjazne dla młodych. Mamy przecież uczelnie, ofertę kulturalną i przestrzenie do rekreacji, czyli wszystko czego młodzi potrzebują - mówił Carlos Santos z Bragi, który podkreślił, że miasta powszechnie inwestują w organizacje młodzieżowe poprzez granty i ża są także takie miasta, które korzystając z funduszy unijnych tworzą usługi skierowane do młodych, np. wspierające absolwentów przy wejściu na rynek pracy.

- Ale to wciąż za mało i nie ma opcji, żeby młodzi mogli sami usiąść z burmistrzem i porozmawiać o swoich potrzebach, chociaż na ogół sami by takiej rozmowy nie chcieli - mówił Portugalczyk. - Rolą władz miasta jest pobudzenie takiej aktywności i dopiero te trzy elementy budują miasto w 100 proc. dla młodych. Naszym celem jest zdefiniowanie takiego modelu współpracy, który umożliwi generowanie energii młodych mieszkańców w kierunku rozwiązywania ich rzeczywistych problemów i wspólnego kształtowania rozwoju miasta.

Patrick Tranoy z Paryża jeszcze raz podkreślił, dlaczego innowacje społeczne to jedyna opcja rozwoju dla miast: - Jeszcze 25 lat temu nie zajmowaliśmy się tym, bo demokracja była oczywista. Dziś utrzymanie demokracji, w dobie ksenofobii i populizmu, to wyzwanie. Nie możemy już być tacy pewni, że będziemy ją mieć na zawsze. Tym bardziej więc musimy postawić w centrum obywatelskie postawy i zaangażowanie.

Partick Tranoy opowiadał o ważnej roli jaką pełni w Paryżu budżet obywatelski (wynosi 100 mln euro rocznie, czyli 5 proc. budżetu inwestycyjnego stolicy Francji). Żaden mieszkaniec nie jest wykluczony z głosowania, w budżecie decydują także obcokrajowcy bez prawa głosu w wyborach i dzieci.

- I wybierają najczęściej projekty solidarnościowe i dotyczące gospodarki cyrkulacyjnej - dodał.

Planowana jest także specjalna edycja budżetu partycypacyjnego przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu ( 2024 r.), żeby olimpiada była także wydarzeniem dla mieszkańców.

Magdalena Skiba, Magdalena Zawodny i Michał Pielechowski z Wydziału Rozwoju Społecznego UMG. To oni reprezentowali (i liderowali) Gdańsk w projekcie BoostINNO

Przedstawicielka Mediolanu, Clara Caligaris ogłosiła stworzenie “Manufaktury Mediolańskiej”, czyli przestrzeni, w której tradycja rzemiosła i wzornictwa tego miasta połączą się ze sobą w ramach czwartej rewolucji przemysłowej.

- Każda z wcześniejszych rewolucji rozpoczęła się od konkretnych innowacji, które miały wpływ na rozwój społeczny: para, elektryczność, elektronika - wymieniała Clara Caligaris. - Teraz jest to rewolucja łączenia innowacji, które już wokół nas są: drukarki 3D, robotyka, internet rzeczy... Trzeba się przygotować na ogromną zmianę w gospodarce, dla wielu ludzi także zawodową.

Odpowiedzią na wyzwanie ma być spersonalizowane rzemiosło połączone z wzornictwem oraz technologią i siłą startupów, z których współczesny Mediolan także słynie.

- Jako samorząd chcemy dać ludziom narzędzia, by połączyć te wszystkie wątki i dowiedzieć się, jak możemy ich wspomóc - tłumaczyła. - Rozesłaliśmy wezwanie dotyczące rewolucji. Odpowiedzieli na nie przedstawiciele startupów, przemysłu, uczelni, rzemieślnicy. Obawialiśmy się o zainteresowanie, ale pomysł wypalił. Przyszło 350 osób, 120 zabrało głos.

O tym, jak Gdańsk realizować będzie filozofię innowacji społecznej pisaliśmy już wcześniej.

Warto dodać, że jak na “innowacyjne podejście” przystało, wydarzenie w Gdańsku zatytułowano (Nie) Konferencja miast innowacyjnych społecznie, a środowe prezentacje projektów odbyły się w byłej galerii Alternativa nad Klubem B90 na terenie stoczni. Do udziału w wydarzeniu zaproszono także przedstawicieli największych miast Polski.

W czwartek (12 kwietnia) partnerzy projektu wraz z lokalnymi działaczami społecznymi wspólnie poznają i zaprojektują nowe miejsce na mapie Gdańska, które już niedługo stanie się kolebką gdańskich innowacji społecznych, a będzie nim gmach przy ul. Dolna Brama 8 na Dolnym Mieście (była siedziba WSB).

URBACT to program UE, którego celem jest wspieranie rozwoju miast Europy. Realizowany jest poprzez współpracę miast europejskich na poziomie międzynarodowym i lokalnym w obszarach m. in. mobilności, rewitalizacji i zmian społecznych. Uczestnicy poszczególnych projektów, takich jak BoostINNO (Boosting Social Innovation) tworzą sieć współpracy.

Rolą URBACT jest również organizowanie szkoleń w zakresie efektywnej dystrybucji wiedzy, dobrych praktyk i porażek wypracowanych przez uczestników/partnerów poszczególnych sieci, po to by każde miasto mogło z tych wzorców rozwiązań korzystać.

W Polsce w 14 sieciach w ramach UrbAct działa obecnie 12 miast.

Program współfinansowany jest przez Europejski Funduszu Rozwoju Regionalnego.

TV

120-letnia kamienica jak nowa