• Start
  • Wiadomości
  • Saur Neptun promuje picie kranówki. Poszło tysiąc kubków i 300 dzbanków

Saur Neptun promuje picie kranówki. Poszło tysiąc kubków i 300 dzbanków

Dopisała słoneczna, gorąca pogoda - to i pić ludziom się chciało. Niektórzy wracali po drugi kubek wody. Coraz więcej mieszkańców ma świadomość, że gdańska kranówka to woda pitna naprawdę dobrej jakości i kosztuje tylko 1 grosz za litr. Saur Neptun Gdańsk raz do roku próbuje przekonać o tym przechodniów.
20.09.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Czwartkowa promocja kranówki pod Fontanną Neptuna udała się znakomicie
Czwartkowa promocja kranówki pod Fontanną Neptuna udała się znakomicie
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Nieprzekonanych jest coraz mniej. Z badań przeprowadzonych przez SNG w 2017 r. wynika, że 91 % mieszkańców Gdańska dobrze lub bardzo dobrze ocenia “kranówkę”. Wzrósł też odsetek osób pijących wodę bezpośrednio z kranu. Sięga po nią już niemal połowa mieszkańców Gdańska, podczas gdy w 2003 roku było to zaledwie 26%.

Raz do roku szefostwo SNG staje pod Fontanną Neptuna w Gdańsku i stara się namawiać do picia kranówki tych, którzy nakłonić się jeszcze nie dali. Jest też zachęta: elegancki szklany dzbanek z firmowych logiem i zawartością w postaci cytryny i mięty. Wystarczy nalać wody i poczekać, aż przemieni się w delikatną lemoniadę.

W czwartek, 20 września, w samo południe przedstawiciele SNG przyszli - jak co roku - pod Neptuna. Do rozdania mieli 300 dzbanków i tysiąc plastikowych kubków do napełnienia kranówką, która była czerpana prosto z sieci wodociągowej i płynęła ze specjalnie ustawionego kranu. Wszystko poszło w pół godziny. 

Akcji SNG przyświecało hasło: „Szanowna Pani, Szanowny Panie, od nas masz zestaw, a wodę masz w kranie!”. Promocja picia wody z kranu skierowana była do mieszkańców, ale także turystów, którzy w czwartkowe południe tłumnie pojawili się obok fontanny Neptuna. W zestawie z dzbankiem dawano także ulotkę wyjaśniającą, dlaczego gdańską kranówkę pić warto.

Chętnych były dosłownie tłumy
Chętnych były dosłownie tłumy
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

- Mamy w Gdańsku naprawdę smaczną wodę – przekonywał Guy Fournier, prezes SNG. – Jest ona najwyższej jakości i co ważne posiada także niezbędne składniki mineralne, tzw. pierwiastki życia jak wapń, magnez, czy potas.

Punkt poboru wody zlokalizowany przy Neptunie przeszedł najpierw badania w laboratorium pod kątem czystości wody. Za sprawą upalnej pogody zainteresowanie było bardzo duże. Wypito tysiąc kubeczków wody. Niektórzy po wypiciu jednego, przychodzili po drugi.

- Woda jest bardzo smaczna, ale czy to aby nie woda z fontanny? - dopytywali żartobliwie przechodnie.

Wielu jednak deklarowało, że od dawna gaszą pragnienie kranówką.

- Odkręcam kran i mam chłodną wodę. Zero plastiku, zero noszenia ciężarów - podkreślała pani Małgorzata.

Za korzystaniem z kranówki przemawiają także argumenty ekonomiczne.

- Litr wody z kranu kosztuje niespełna jeden grosz. Litr wody butelkowanej jest sto razy droższy - zaznacza Magdalena Rusakiewicz, rzecznik prasowy SNG. - Rachunek jest więc prosty. Takie akcje jak nasza mają przekonać niezdecydowanych, że warto zmienić nawyki picia wody. Produkowana przez SNG woda spełnia wszystkie wymogi, jest zatem bezpieczna i można się jej zawsze napić w dowolnym momencie, kiedy tylko pod ręką znajdują się kran i kubek.

Wspólne obalanie mitów dotyczących picia wody z kranu skutkuje coraz większym zaufaniem, jakim mieszkańcy obdarzają gdańską kranówkę. 76% wody podawanej mieszkańcom Gdańska pochodzi z 8 ujęć głębinowych, 10% z ujęcia drenażowego w Pręgowie i ok. 14 % z ujęcia powierzchniowego w Straszynie. SNG produkuje dla gdańszczan 24,3 mln m3 rocznie, co daje średnio 66,5 tys. m3 na dobę.

TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim