• Start
  • Wiadomości
  • Samochodowy tłok przed szpitalem - jaką receptę dla Aniołków znalazł młody architekt?

Samochodowy tłok przed szpitalem - jaką receptę dla Aniołków znalazł młody architekt?

Przemysław Wróbel, student Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej, w ramach swojej pracy magisterskiej przygotował kompleksowy projekt zmian dla gdańskiej dzielnicy Aniołki. Dyplom zrealizował z pomocą mieszkańców i Rady Dzielnicy Aniołki. Zobacz efekty tej nietypowej współpracy.
21.11.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Przemysław Wróbel podczas obrony pracy magisterskiej dotyczącej możliwej przyszłości gdańskich Aniołków

Obrona pracy magisterskiej Przemysława Wróbla pt. “Studium przemian dzielnicy Aniołki - model partycypacyjny” odbyła się w poniedziałek, 21 listopada. Ideą projektu było opracowanie studium przekształceń dzielnicy przy współpracy z mieszkańcami.

Młody architekt zdefiniował problematykę swojej pracy na podstawie zagadnień wytyczonych przez gdańszczan z Aniołków: odbył serię rozmów z dzielnicowymi radnymi, przeprowadził ankietę problemową wśród mieszkańców (wzięły w niej udział 133 osoby), dyskutował z nimi podczas kilku spotkań zorganizowanych przez radę, a także na forach internetowych.

Zdefiniowano główne problemy: nieefektywny system parkowania i towarzyszące mu niedogodności, niską jakość przestrzeni publicznych, braki w zakresie usług i handlu, i to właśnie nad rozwiązaniami tych zagadnień pracował magistrant.
 

- W Aniołkach powinny funkcjonować dwie linie minibusów kursujących z częstotliwością co pięć minut, na krótkich piętnastominutowych trasach - uważa Przemysław Wróbel

Transport publiczny konkurencyjny dla samochodowego

- W Aniołkach mieszka około pięć tysięcy osób, ale ponieważ na tym obszarze występuje jednocześnie największe skupienie usług medycznych w Trójmieście w postaci Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w połączeniu z dużą uczelnią jaką jest Gdański Uniwersytet Medyczny, codziennie przyjeżdża tu dodatkowe dziesięć tysięcy ludzi - mówi Przemysław Wróbel. - Ten przypływ generuje problemy z lokalną społecznością, głównie w zakresie ogromnej ilości parkujących tu samochodów. Główną ideą mojego projektu jest więc zmniejszenie natężenia ruchu samochodowego/parkowania w dzielnicy i uczynienie jej wygodniejszą dla pieszych i rowerzystów.

Autor podkreśla, że jeśli chodzi o graniczne ulice, dzielnica jest dobrze skomunikowana transportem publicznym, jednakże w samym jej obszarze jeździ tylko jeden autobus (nr 283), który ma bardzo długą trasę i porusza się z małą częstotliwością - trudno więc uznać go za alternatywę dla dojazdu samochodem.

- W Aniołkach powinny funkcjonować dwie linie minibusów kursujących z częstotliwością co pięć minut, na krótkich piętnastominutowych trasach - uważa Przemysław Wróbel. - Jeden z nich umożliwiłby bezpośredni dojazd do obiektów szpitalno-uczelnianych, drugi obsługiwałby pozostałą część dzielnicy.

Przy czym autobus “szpitalny” co drugi, trzeci kurs rozpoczynałby pod Dworcem Głównym PKP w Gdańsku, żeby ułatwić dojazd pacjentom UCK z regionu. Pozostałe minibusy startować mają przy al. Zwycięstwa na wysokości przystanku tramwajowego przy skrzyżowaniu z ul. Curie-Skłodowskiej, końcem każdego z kursów ma być kraniec ul. Smoluchowskiego (powstaje tu obecnie parking dla 200 samochodów).


Anna Golędzinowska: - Rada Dzielnicy Aniołki będzie promować rozwiązania zaproponowane przez Przemysława Wróbla

Kampania informacyjna i spokojny ruch

Architekt podkreślił również, że nowe rozwiązania komunikacyjne wesprzeć należy kompleksową kampanią informacyjną dostępną w formie aplikacji na smartfony, a także np. na stronie internetowej UCK, GUMed czy gdańskiego ZTM.

- Dzięki temu każda osoba planująca wizytę w szpitalu mogłaby się dowiedzieć, jak najłatwiej i najszybciej dotrzeć do UCK - podkreśla Przemysław Wróbel. - Jestem przekonany, że zmiany w komunikacji, połączone z akcją informacyjną spopularyzują alternatywne formy dojazdu i stopniowo zmniejszać będą ilość parkujących w okolicy szpitala aut. 

Kolejną propozycją na zwiększenie komfortu i bezpieczeństwa życia mieszkańców oraz pieszych jest wytyczenie nowych dróg jednokierunkowych w rejonie szpitala, przy czym byłyby to tzw. woonerf streets, ulice z uspokojonym ruchem i zachowanymi miejscami parkingowymi, w których przestrzeń dzielą między sobą piesi, rowerzyści i kierowcy - z priorytetem dla tych pierwszych. Takie ulice w mocno zurbanizowanych obszarach miejskich w Europie sprawdzają się od lat, postawiły na nie także Łódź i Szczecin.

Fragment nowego centrum dzielnicy, na pierwszym planie dom sąsiedzki

Dzielnica potrzebuje centrum

Ponieważ mieszkańcy Aniołków wskazywali również na niską jakość przestrzeni publicznych w swoim otoczeniu, a co za tym idzie na brak miejsc, w których można spędzać wolny czas i integrować się z lokalną społecznością, Przemysław Wróbel zaproponował liczne zmiany w obrębie istniejących już przestrzeni (m.in. w Zielonym Parku i Parku Steffensa), a także - stworzenie nowego centrum dzielnicy w rejonie ulic Tuwima, Śniadeckich i Orzeszkowej.

- Znajdują się tu puste działki przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe. Warto przy zagospodarowaniu terenu zaplanować w tym miejscu centralny plac z przestrzenią dla spotkań, placem zabaw i siłownią zewnętrzną - tłumaczy autor projektu. - W tym miejscu mógłby działać supermarket: potrzebę jego powstania wskazywało wielu ankietowanych, a także lokale gastronomiczne i usługowe oraz otwarty dom sąsiedzki.

Ten ostatni mieściłby się na piętrze jednej z nowych kamienic, pod którą dodatkowo powstałby parking podziemny.

- Dzielnica Aniołki pilnie potrzebuje rozwiązań najbardziej problematycznych dla niej obszarów: obsługi transportowej i parkowania. Potrzebuje szerszego spojrzenia, jako jednocześnie miejsce do życia dla mieszkańców, miejsce pracy, studiów i leczenia dla dodatkowych tysięcy ludzi przyjeżdżających tu codziennie - podkreśla Anna Golędzinowska, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Aniołki. - Jako urbanistka tym bardziej zdaję sobie z tego sprawę. Ale jako mieszkaniec dzielnicy nie jestem obiektywna, dlatego zaproponowałam Przemysławowi Wróblowi, żeby przy współpracy z radą i mieszkańcami, przygotował propozycje zmian w ramach pracy magisterskiej. Mam nadzieję, że będą inspiracją dla realnych rozwiązań podnoszących jakość życia, korzystnych dla wszystkich użytkowników tej części Gdańska. Jako Rada Dzielnicy z pewnością będziemy je promować.


Jedna z pustych działek przy ul. Śniadeckich - czy właśnie tu powstanie serce Aniołków?

Promotorami pracy magisterskiej Przemysława Wróbla byli: dr hab. Daniel Załuski i dr Monika Arczyńska.


Za kilka tygodni w siedzibie Rady Dzielnicy Aniołki przy ul. Poniatowskiego 13 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Wróblem. Poinformujemy o nim, kiedy zostanie ustalona konkretna data. 



TV

Gdański zegar spełnia życzenia?