• Start
  • Wiadomości
  • “Ruscy” w TW. “Co nie zrobisz, będziesz żałować” - spektakl o losie polskich repatriantów. RECENZJA

“Ruscy” w TW. “Co nie zrobisz, będziesz żałować” - spektakl o losie polskich repatriantów. RECENZJA

Radosław Paczocha, autor “Ruskich” upomniał się o pamięć o polskich mieszkańcach Kresów Wschodnich, przymusowo wywożonych w głąb Rosji przez sowieckie władze w latach 30. XX wieku. To spektakl balansujący pomiędzy publicystyką a emocją. Najczęściej udanie.
14.11.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Trzy główne role kreują w spektaklu Sylwia Góra-Weber (Mama), Magdalena Gorzelańczyk (Wiera), Krzysztof Matuszewski (Dziadek)
Trzy główne role kreują w spektaklu Sylwia Góra-Weber (Mama), Magdalena Gorzelańczyk (Wiera), Krzysztof Matuszewski (Dziadek)
Anna Rezulak/KFP



Bohaterowie “Ruskich”, wypędzeni nocą  1936 roku z domów, nie mają czasu na pożegnania, pakowanie dobytku. Stłoczeni, wepchnięci do bydlęcych wagonów, umierają po drodze od chorób, zimna i głodu. Na pustym kazachskim stepie, czekają na nich znów - tylko głód i śmierć. Komu udaje się przeżyć pierwszą zimę, pochowawszy bliskich, próbuje przetrwać, ratując się przed szaleństwem z rozpaczy i ostatecznym upodleniem, pamięcią o dwóch ważnych dla Polaka sprawach: o Bogu i utraconej ojczyźnie.

Radosław Paczocha opowieść o wynaradawianej społeczności, trzymającej się kurczowo tradycji i wiary, pielęgnującej coraz bardziej wyidealizowany obraz ojcowizny, do której tęsknią jak za ukradzionym dobrym życiem - spina dramaturgiczną klamrą losu Wiery.

To jej oczami - młodej, współczesnej dziewczyny, Polki z Kazachstanu - śledzimy przeszłość - opowiada jej o niej Dziadek (Krzysztof Matuszewski stworzył pełnokrwistą, pełną niuansów wzruszającą postać) i Mama - bardzo sugestywna w roli troskliwej i zapobiegliwej kobiety Sylwia Góra Weber. Dziadek i Mama to dwie najlepsze role w spektaklu.

 Ruscy Radosława Paczochy, w reż. Adama Orzechowskiego
`Ruscy` Radosława Paczochy, w reż. Adama Orzechowskiego
Anna Rezulak/KFP



I to ona - Wiera może marzenie przodków o powrocie do ojczyzny zrealizować. Od wydarzeń z 1936 roku dzieli ją osiem pokoleń. Dzieli, ale jak się wkrótce okaże - i obciąża - osiem dziesiątek lat cierpienia i tęsknoty przekutych w marzenie o Polsce - świecie bez wad, w którym jak boleśnie przekona się dziewczyna - nikt na nią nie czeka.

Wiera (chwilami aż nazbyt pełna ekspresji Magdalena Gorzelańczyk) decyduje się na studia filologiczne w kraju przodków. Czuje się Polką, ale nie rozumie, dlaczego musi tę polskość udowadniać. Najpierw - podczas egzaminu “na Polkę” w ambasadzie, bo przepisy są bezlitosne, jeśli chcesz dostać polski paszport musisz wiedzieć kim był Warneńczyk i wymienić dopływy Warty. A potem, gdy w końcu dotrze do kraju, dla Polaków okaże się “Ruska”, bo mówi z akcentem, przyjechała ze Wschodu, a ludzie tu boją się obcych i utraty pracy na ich rzecz.

Zrozpaczona Wiera, “bez ziemi”, będzie musiała stoczyć jeszcze jeden bój o wolność. Gdy zakocha się w chłopaku z Ukrainy. Tym razem nie z totalitarną władzą, lecz z oczekiwaniami rodziny. Wtedy okaże się, jak bardzo ta “kazachska” Polka wciąż jest zniewolona, bo dla jej rodziny, Ukrainiec to ten, którego dziad być może wydawał Polaków, może nawet zabijał?

Tragiczne zapętlenie w historię wciąż trwa. Wiera staje przed wyborem - czy pójść za głosem serca wbrew rodzinie? Jest jak postać z greckiej tragedii - jej uwikłanie nie znajdzie dobrego rozwiązania.


 Ruscy - opowieść o polskich mieszkańcach Kresów Wschodnich, przymusowo wywożonych w głąb Rosji przez sowieckie władze w latach 30. XX wieku
`Ruscy"`- opowieść o polskich mieszkańcach Kresów Wschodnich, przymusowo wywożonych w głąb Rosji przez sowieckie władze w latach 30. XX wieku
Anna Rezulak/KFP



Dramaturg Radosław Paczocha balansuje na krawędzi, chcąc opowiedzieć kawał martyrologicznej polskiej historii bez popadania w patos czy papierową publicystykę.

Duża w tym zasługa reżysera Adama Orzechowskiego i aktorskiego zespołu, którego członkowie nawet przy szczątkowo zarysowanych postaciach umieją zaangażować naszą uwagę i emocje.

Autorzy spektaklu potrafią nami wstrząsnąć - gdy przywołują choćby historię młodej matki (poruszająca Katarzyna Z. Michalska), której dziecko umiera w transporcie z głodu, a ona chowa je w walizce, by pochować na kazachskiej ziemi. Potrafią też wzruszyć, gdy opowiadają o miłości Dziadka do Barbary (nieco wycofana Katarzyna Dałek), i rozbawić - scena, w której w latach 90. polscy antropologowie przyjeżdżają do Kazachstanu, by prowadzić naukowe obserwacje nad lokalną społecznością (ironiczny Marek Tynda).

Jako alter ego głównej bohaterki pojawia się w spektaklu postać Nataszy (po raz pierwszy na scenie Teatru Wybrzeże - Agata Woźnicka). To do niej należą słowa: 'Bo co nie zrobisz – będziesz żałować'
Jako alter ego głównej bohaterki pojawia się w spektaklu postać Nataszy (Agata Woźnicka). To do niej należą słowa: 'Bo co nie zrobisz – będziesz żałować'
Anna Rezulak/KFP

 

Scenograficznie spektakl jest bardzo skromny - na scenie ustawiono fragment, jakby porzuconego, niszczejącego w stepie bydlęcego wagonu. Jego stała obecność, niezależnie od zmieniającego się czasu akcji w sztuce, jest jednak bardzo znacząca. Ten obraz to symbol doznanych krzywd - jest jak tatuaż wypalony w pamięci kolejnych pokoleń. Kładzie się cieniem na ich życiu, wciąż przypominając o latach cierpienia. Magdalena Gajewska uzupełniła scenografię neutralnymi, uniwersalnymi kostiumami, a muzyką Marcin Nenko wzmacnia umiejętnie przekaz dzieła.

Choć sztuka powstała w roku, w którym obchodzimy stulecie odzyskania niepodległości, spektakl jest ważny nie tylko z powodu aktualnej treści. To poruszająca, mimo że mocno edukacyjna próba przedstawienia fragmentu trudnej polskiej historii w sposób, który nie traci z oczu ludzkiego wymiaru tej grozy.

Współczując tym, których wywieziono ponad 80 lat temu do Kazachstanu, upomina się też o uwagę nad mijanymi przez nas dzisiaj przybyszami ze Wschodu, których śpiewny akcent słyszymy coraz częściej na naszych ulicach.


Radosław Paczocha

RUSCY

Reżyseria: Adam Orzechowski

Scenografia, kostiumy, światło: Magdalena Gajewska

Muzyka: Marcin Nenko

Inspicjent, sufler: Agnieszka Szczepaniak

W spektaklu występują: Katarzyna Dałek, Magdalena Gorzelańczyk, Sylwia Góra-Weber, Katarzyna Z. Michalska, Agata Woźnicka, Piotr Biedroń, Piotr Chys, Krzysztof Matuszewski, Robert Ninkiewicz, Marek Tynda

Prapremiera: 11 listopada na scenie Stara Apteka

Kolejne spektakle: 14 i 18 listopada oraz 1, 2, 8 i 9 grudnia.


“Ruscy” w Teatrze Wybrzeże. Kim są oni, a kim my - pytania o tożsamość Polaków

TV

Bajpas kartuski działa