Wsparcie wrażliwych ludzi jest niezbędne, by bezdomne zwierzaki przebywające w schroniskach mogły łatwiej przetrwać zimowe miesiące. Doskonale rozumieją to pracownicy restauracji „Moje Miejsce”. W lokalu trwa zbiórka dla zmarzniętych psów i kotów. Co dokładnie jest zbierane? Karma dobrej jakości, tran, siemię lniane (nasiona), koce, polary czy posłania dla zwierząt. Jednym słowem wszystko, co może się przydać, by zwierzętom w zimowe dni było cieplej.
- To pierwsza tego typu akcja, bo jesteśmy młodą restauracją, która funkcjonuje od niecałego roku - mówi Karolina Liszewska, menadżer restauracji „Moje Miejsce”. - Zbiórka jest moim pomysłem i muszę przyznać, że jestem zachwycona odzewem. Naprawdę nie spodziewaliśmy się tak dużej ilości datków. Jesteśmy bardzo zadowoleni i mam nadzieję, że pieski też będą, bo ludzie przynoszą karmę o naprawdę wysokiej jakości.
Zbiórka miała trwać do 4 stycznia. Tego dnia zebrane datki zostaną rzeczywiście odwiezione do Promyka, ale przez wzgląd na duże zainteresowanie ludzi o dobrych sercach, restauracja postanowiła nie kończyć akcji. W praktyce oznacza to tyle, że gdańszczanie mogą połączyć przyjemne z pożytecznym, to znaczy wpaść do restauracji na smaczny posiłek i zostawić prezent dla bezdomniaków. Kto woli jadać w domowym zaciszu, może po prostu przywieźć dary. Jak Wam się podoba ten pomysł? Skorzystacie?
Restauracja „Moje Miejsce" znajduje się w Gdańsku Wrzeszczu, przy ulicy Mariana Hemara 23. Dary można przynosić codziennie w godzinach pracy restauracji, czyli:
10.00 - 21.00 (niedziela - czwartek),
10.00 - 22.00 (piątek - sobota).