Prof. Kościelak z Uniwersytetu Gdańskiego gruntownie przebadał historię Kolegium Jezuickiego na Starych Szkotach.
- Był to ośrodek ważny dla stosunków wyznaniowych w dawnym Gdańsku - mówi prof. Kościelak. - Miasto było protestanckie, a Jezuici przyszli na początku. XVII w. odbudowywać wiarę katolicką. Byli czołową siłą kontrreformacyjną. I oczywiście spotkali się z dużym oporem ze strony gdańskich protestantów. Skutkowało to trudnymi sytuacjami. Kolegium było niszczone, trzeba je było odbudowywać. Bywało, że jezuici musieli działać incognito.
Szkoła, którą prowadzili od 1621 r., nastawiona była na kształcenie dzieci polskiej szlachty. Tak znalazł się w niej m.in. młody Józef Wybicki, który jednak źle znosił kary cielesne stosowne przez zakonników, co zakończyło się buntem uczniów i usunięciem Wybickiego z listy uczniów kolegium. Jezuici na naukę chętnie przyjmowali też dzieci protestantów - zapewne w nadziei nawrócenia ich na “prawdziwą” wiarę.
Ostatecznie wkrótce po przejściu Gdańska pod panowanie Prus, nastąpiła kasata jezuitów (1780 r). Budynki byłego kolegium jezuickiego spłonęły w czasie wojen napoleońskich - do naszych czasów zachował się jedynie fragment tamtych zabudowań; jest to dzisiejsza zakrystia kościoła św. Ignacego. W 1826 r. postawiono nowe budynki przy świątyni i założono tam m.in. katolicką szkołę ludową - w jej siedzibie mieści się aktualnie rezydencja arcybiskupa gdańskiego.
Wykład rozpocznie się w poniedziałek, 16 maja, o godz. 18, w Stacji Orunia Gdański Archipelag Kultury przy ul. Dworcowej 9. Wstęp wolny.