• Start
  • Wiadomości
  • Problem zrywanej trakcji na al. Hallera. Miasto planuje dołożyć milion złotych, by jeszcze lepiej ją chronić

Problem zrywanej trakcji na al. Hallera. Miasto planuje dołożyć milion złotych, by jeszcze lepiej ją chronić

Zrywane przez samochody ciężarowe sieci tramwajowe przy wiadukcie w al. Hallera są prawdziwą zmorą przede wszystkim dla pasażerów komunikacji miejskiej. Mimo wprowadzonych w ubiegłym roku zabezpieczeń i tablic informacyjnych, nadal zdarzają się niesforni kierowcy, którzy lekceważą oznakowania i próbują przejechać samochodem ciężarowym pod wiaduktem. Miasto znalazło kolejne rozwiązania, które mają zapobiec takim sytuacjom.
26.06.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Piotr Borawski, Zastępca Prezydenta Gdańska, prezentuje projekt nowej tablicy informacyjnej dedykowanej przede wszystkim kierowcom samochodów ciężarowych
Piotr Borawski, Zastępca Prezydenta Gdańska, prezentuje projekt nowej tablicy informacyjnej dedykowanej przede wszystkim kierowcom samochodów ciężarowych
Fot. Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

W ubiegłym roku zmieniono dopuszczalną wysokość samochodów przejeżdżających pod wiaduktem na al. Hallera. Pojawiły się oznakowania i tablice informacyjne. Okazuje się jednak, że nie wszyscy postanowili się do nich dostosować. W ostatnich tygodniach doszło ponownie do dwóch zdarzeń, gdzie zerwano trakcję.

- Po ostatniej zmianie oznakowania ilość zerwań wyraźnie zmniejszyła się, ale problem jest nadal, przede wszystkim dla komunikacji miejskiej. Zazwyczaj wiąże się to z blokadą ruchu. Nie możemy bowiem puścić w tym samym miejscu komunikacji zastępczej. Dlatego postanowiliśmy podjąć kolejne działania - podkreśla z-ca prezydenta Gdańska Piotr Borawski. - Mamy nadzieję, że wyeliminują one, a przynajmniej sprawią, że prawie niemożliwymi staną się kolejne zerwania.

Na czwartkową sesję Rady Miasta Gdańska, 27 czerwca, trafi projekt zmian w tegorocznym budżecie Miasta Gdańska, w ramach których przekazany zostanie 1 mln złotych do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni na realizację dwóch projektów.

- 600 tys. złotych przeznaczonych zostanie na dalszą modernizację trakcji w tym miejscu, by została ona wzmocniona. Zakupione zostaną też specjalne izolatory na trakcję, których zadaniem będzie, w sytuacji gdy dojdzie do zerwania trakcji, utrzymanie ciągłości na jednym z odcinków komunikacji miejskiej, dzięki czemu na pewnym fragmencie będzie mogła on nadal funkcjonować – tłumaczy prezydent Borawski.

Natomiast 400 tys. złotych przeznaczone zostaną na kolejne zmiany w oznakowaniu. Na wysokości skrzyżowania ul. Trubadurów i al. Hallera (w pobliżu parkingu przy budynku opery) zamontowana zostanie, specjalnie zamówiona na potrzeby Gdańska, tablica o zmiennej treści, informująca o zagrożeniu zerwania trakcji przez samochód ciężarowy. Do niej doprowadzony zostanie tzw. radar wysokościowy, który na bieżąco będzie mierzył wysokość przejeżdżających pojazdów.

- Jeżeli wjedzie za wysoki samochód, to natychmiast taka tablica poinformuje o tym ciężarówki jadące od strony Opery Bałtyckiej - wyjaśnia wiceprezydent Borawski.

Jeżeli Rada Miasta Gdańska zgodzi się na wprowadzenie powyższej zmiany w budżecie, wówczas już w lipcu GZDiZ podejmie pierwsze czynności, by jak najszybciej wdrożyć planowane rozwiązania (trzeba m.in. ogłosić przetargi na ich wykonanie - red.).

Są także plany, by o kilka centrymetrów podnieść trakcję na wysokości wiaduktu w ciągu al. Hallera.

- Mówimy o 5-7 centymetrach. Projekty szczegółowo wykażą, o ile konkretnie. Wydaje się, że to niedużo, ale jeżeli prześledzimy historię wszystkich zerwań w tym miejscu, to okaże się, że tylko raz doszło do naruszenia konstrukcji obiektu. W pozostałych przypadkach naczepy nie uderzały w sam wiadukt. Były to kilkucentymetrowe zerwania trakcji - zaznacza Tomasz Wawrzonek, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Dlatego spodziewamy się, że takie działania spowodują, iż możliwość zerwania trakcji będzie dużo mniejsza. Już w tej chwili są tam obciążniki, które naciągają trakcję, jeżeli ta się rozciągnie. Pojawić się mają z kolei rozwiązania jeszcze bardziej niezawodne.

W tym roku już dwukrotnie doszło do zerwania trakcji tramwajowej przez samochody ciężarowe na al. Hallera
W tym roku już dwukrotnie doszło do zerwania trakcji tramwajowej przez samochody ciężarowe na al. Hallera
Fot. Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Ostatecznością, w przypadku gdyby i te pomysły nie zniechęciły kierowców ciężarówek, będzie wstawienie bramownic.

- Przygotowujemy się koncepcyjnie do takiego działania. Będziemy sprawdzać możliwości ustawienia takich bramownic. Jest to dość droga inwestycja, dlatego traktujemy to jako ostateczność - zaznacza wiceprezydent Borawski. - Najpierw przyjrzymy się, czy zadziałają zaproponowane rozwiązania.

W poprzednich latach GZDiZ odnotowywał 12-15 zerwań trakcji w tym miejscu. W tym roku, po wprowadzeniu całkowitego zakazu wjazdu samochodów ciężarowych, doszło do 2 zerwań.

Każde zerwanie trakcji to koszt kilku tysięcy złotych – wysokość kwoty zależy od zakresu szkód wywoływanych przez konkretny pojazd.

W przypadku powstania jakichkolwiek szkód, GZDiZ ściąga należności z OC sprawców zerwań trakcji.

 

Przeczytaj także:

Dodatkowe ostrzeżenia dla ciężarówek w pobliżu wiaduktu na al. Hallera

TV

W zoo zamieszkały dwa lemury