• Start
  • Wiadomości
  • Prezent dla Schroniska Promyk - dzięki gdańszczanom i Forum Gdańsk

Prezent dla Schroniska Promyk - dzięki gdańszczanom i Forum Gdańsk

Do specjalnej skrzynki pocztowej Świętego Mikołaja, która stała na Targu Węglowym podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego, gdańszczanie wrzucali kartki ze swoimi świątecznymi marzeniami. W skrzynce znalazło się dokładnie 3987 kartek, a każda z nich miała równowartość złotówki. Oznacza to, że Forum Gdańsk przekaże niebawem prawie 4 tys. zł. na potrzeby zwierząt w schronisku Promyk.
03.01.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

 

3987 - tyle gdańszczanie napisali kartek i tym samym tyle złotówek przekazali na bezpańskie zwierzęta

 

- Wiedzą państwo o tym szybciej niż ja, nie wiedziałem, że udało się uzbierać taką kwotę - powiedział Piotr Świniarski, kierownik schroniska Promyk. - Takie gesty zawsze cieszą, bo potrzeby schroniska nigdy nie maleją. 75 proc. naszych podopiecznych to zwierzęta w podeszłym wieku, a to wiąże się z różnymi schorzeniami. W związku z tym karma specjalistyczna jest potrzebna zawsze i to od niej zaczniemy tworzyć listę rzeczy, które zakupione zostaną dzięki tym pieniądzom.

Na liście potrzebnych produktów znajdą się także obroże, smycze, preparaty na pchły i kleszcze, które atakują także zimową porą. Szczególnie o tej porze roku zwierzęta potrzebują tranu, siemienia lnianego czy koców. Choć zima na szczęście nie jest sroga, psom przebywającym na dworze trzeba zapewnić jak najlepsze zabezpieczenie przed wyziębieniem.

- Grudzień jest takim czasem w którym każdy z nas ma chwilę na zastanowienie się, co dobrego może zrobić dla drugiej osoby, i warto przy tym nie zapominać o zwierzętach - mówi Marta Grabianowska z Forum Gdańsk. - Postanowiliśmy, że zrobimy akcję, której głównym celem będzie niesienie pomocy podopiecznym Promyka. To jednak nie jedyny cel. Takie akcje łączą ludzi. W okresie świątecznym, to naszym zdaniem, szczególnie ważne.

Z wrzuconych do skrzynki kartek, wybrano trzy. Ich autorzy niebawem otrzymają wymarzone prezenty. Mała Marika dostanie m.in. fioletową walizkę i psa pluszaka. Pani Joanna, podróżniczka, która wykazała się poczuciem humoru i poprosiła o latającą miotłę, by szybko i sprawnie zwiedzać świat, otrzyma voucher na bilety lotniczne. Trzecia zwyciężczyni otrzyma rower. Jest nią pani Małgorzata, która pracuje jako listonosz.

- Wzięłam udział w tej zabawie wyłącznie dlatego, że za napisaną przeze mnie kartkę schronisko miało otrzymać pieniądze - mówi Małgorzata Auguścik. - Los zwierząt nigdy nie był mi obojętny. Gdy braliśmy z mężem ślub, poprosiliśmy gości, by zamiast kwiatów, wrzucili kilka złotych do puszki. My za te pieniądze kupiliśmy później karmę dla schroniska. Wzięłam więc udział w tej zabawie, ot tak, na pewno nie liczyłam, że wygram. Pomysł przyszedł natychmiast. Rower o który poprosiłam, jest mi rzeczywiście potrzebny. Od czterech lat pracuję w zawodzie listonosza. Kręgosłup i plecy okropnie mnie bolą od dźwigania ciężkiej torby z listami. Bardzo cieszę się z mojej wygranej.

TV

Profilaktyka piersi w tramwaju w Dzień Kobiet