Flaga ma wymiary 5 na 8 metrów, jest wykonana z kilku tysięcy białych i czerwonych kawałków - w tym z białej koszuli Pawła Adamowicza. Już po raz trzeci zawisła na najwyższym maszcie w Gdańsku. Powstała dwa lata temu, z inicjatywy Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot. Szyło ją wspólnie 2 tysiące osób - mieszkańcy metropolii, turyści, samorządowcy i gdańscy imigranci - na jubileusz 30-lecia pierwszych w powojennej Polsce częściowo wolnych wyborów, podczas gdańskiego Święta Wolności i Solidarności w 2019 r. W tym roku patchworkowa flaga symbolizuje solidarność z przedsiębiorcami, którzy podczas pandemii starają się utrzymać swoje firmy oraz miejsca pracy.
W piątek 4 czerwca 2021 r. w uroczystym zawieszeniu flagi na maszcie Góry Gradowej uczestniczyli m.in. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska i wiceprezes Rady OMGGS, Michał Glaser, prezes Zarządu OMGGS, Wojciech Nowak i Monika Domagalska-Ilińska ze Stowarzyszenia Niewidzialni prowadzący Muzeum Niewidzialny Gdańsk oraz Jolanta Szydłowska, prezes Zarządu Pomorskiego Związku Pracodawców Lewiatan, a także przedstawiciele przedsiębiorców oraz Fundacji Kobiety Wędrowne, która w 2019 r. koordynowała szycie patchworkowej flagi.
- 4 czerwca to święto państwowe, ustanowione przez Sejm - przypomniała prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Święto wolności i praw obywatelskich. To data, która pokazała, że obywatele mają moc. Moc zmieniania naszej ojczyzny, Polski. Kiedy myślimy o Polsce sprzed 32 lat i o Polsce dzisiaj. Widzimy jaką wielką pracę, my obywatele wykonaliśmy. W Gdańsku co roku podnosimy flagę z różnych kawałków, którą uszyliśmy w trzydziestą rocznicę wyborów, tak jak Polska składa się z różnych elementów. Tak by pamiętać, że Polska jest dla każdej i każdego niezależnie od poglądów, które wyznaje. Bardzo bym chciała żebyśmy dzisiaj 32 lata od tamtych wyborów umieli budować Polskę, która jest dla każdej i każdego. Polskę w której szanuje się wolność, demokrację, praworządność, konstytucję i w której nade wszystko cenimy drugiego człowieka.
Głos na Górze Gradowej zabrali też inni uczestnicy uroczystości.
- Ta flaga pokazuje mi wolność. Zawsze powtarzam, że wy nie wiecie, co to jest brak demokracji. Wy żyjecie w wolnym kraju. Jestem dumna, że mogłam szyć tę flagę i zostawić tam cząstkę swojej duszy - mówiła Khedi Alieva z Fundacji Kobiety Wędrowne, która uciekła z Czeczenii, by znaleźć swój nowy dom w Gdańsku.
W imieniu środowiska przedsiębiorców wypowiadali się Jolanta Szydłowska prezes Zarządu Pomorskiego Związku Pracodawców Lewiatan i Wojciech Nowak ze Stowarzyszenia Niewidzialni.
- W marcu zeszłego roku powstała jedyna taka w Polsce inicjatywa - 14 organizacji pomorskich rozpoczęło wspólną batalię o to, aby chronić przedsiębiorców i walczyć o ich prawa. Tak powstał Sztab Kryzysowy, który obecnie działa już jako Sztab Pomorskich Przedsiębiorców i będziemy dalej działać, bo zmiany są potrzebne - mówiła prezes Jolanta Szydłowska.
ZOBACZ FILM Z UROCZYSTOŚCI NA GÓRZE GRADOWEJ
Wojciech Nowak podzielił się wspomnieniem szkód, jakie w działalności wielu podmiotów - w tym także instytucji kultury - wywołała pandemia i zadeklarował, że zrobi wszystko, by przywrócić do życia Muzeum Niewidzialny Gdańsk.
- Niestety, chociaż Muzeum Niewidzialny Gdańsk od pierwszych dni cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem, covid pokrzyżował wszelkie plany rozwoju - powiedział Wojciech Nowak ze Stowarzyszenia Niewidzialni. - Niewidzialny Gdańsk został otwarty w lipcu 2020, jednak już od 1 listopada, decyzją rządu, wszystkie placówki kulturalne zostały zamknięte. Pół roku zamknięcia dla nowo powstałego miejsca było zbyt długim okresem, by utrzymać lokal i pracowników. Jednak nie poddajemy się i działamy na rzecz reaktywacji muzeum. Jako, stowarzyszenie i podmiot ekonomii społecznej możemy liczyć na wsparcie miasta Gdańska, Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot. Mamy nadzieję kontynuować naszą misję i zaprosić pierwszych gości po wakacjach do nowego miejsca.
Od samego początku Biuro OMGGS koordynowało wymianę informacji między samorządami i współpracowało przy działaniach Sztabu Kryzysowego Pomorskich Pracodawców.
- Zainicjowaliśmy akcję kupowania maseczek od lokalnych podmiotów społecznych. Zgromadziliśmy także informacje dla przedsiębiorców w zakresie pomocy oferowanej przez instytucje państwowe i lokalne samorządy, dotyczące m.in. zwolnień z czynszów czy występowania o dopłaty i dotacje. Wspólnie z Caritas Archidiecezji Gdańskiej uruchomiliśmy infolinię kryzysową dla imigrantów, dzięki której dzwoniący mogli uzyskać informacje na temat istniejącego wsparcia, oferowanego w ramach działań przeciwcovidowych przez gminy oraz organizacje pozarządowe. W projekcie Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej 144 tys. zł zostało przeznaczonych na środki ochrony dla przedsiębiorstw społecznych, opiekuńczych i branży gastronomicznej oraz 150 tys. zł na dodatkowe wsparcie finansowe na utrzymanie 150 miejsc pracy stworzonych przez nas w podmiotach społecznych - wyliczył najważniejsze inicjatywy Michał Glaser, prezes Zarządu OMGGS.
W leczeniu osób chorych na Covid-19 pomagały także metropolitalne inwestycje. Szpital Geriatryczny w Sopocie działający w ramach Pomorskiego Centrum Reumatologicznego przeznaczył 30 łóżek dla osób chorych na Covid, a projekt Centrum Geriatrii w Gdańsku otrzymał blisko 9 mln zł dodatkowego dofinansowania na prace remontowe, zakup wyposażenia, czy środki do dezynfekcji. Na przeciwdziałania Covid-19 z funduszy metropolitalnych pomorskie szpitale otrzymały dotychczas kilkanaście milionów zł. W 2020 roku Samorząd Województwa czterokrotnie zwiększał dofinansowanie unijne, by wspomóc centra geriatrii w Gdańsku i Sopocie. Metropolia pomaga także branży gastronomicznej, m.in. wspierając akcję Po dobro lokalnie i organizując akcję #zamawiamBOwspieram, czy Metropolia za pół ceny.
