Pasywne domy modułowe. Z Gdańska do Skandynawii

Gdańska firma Rebel Module Global, specjalizująca się w budownictwie modułowym, chce podbić rynek skandynawski. Właściciele przymierzają się też do produkcji domów socjalnych dla klientów w Polsce i Europie.
06.01.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Magdalena i Krzysztof Droszcz - właściciele firmy Rebel Module Global.

Firma Rebel Module Global (RMG) projektuje, produkuje i wreszcie buduje domy modułowe z materiałów ekologicznych, poddawanych recyklingowi i z surowców drewnianych. W firmowej fabryce powstają moduły, czyli gotowe elementy budynku – łącznie z instalacjami. Już na tym etapie ściany są pomalowane na wybrane przez klienta kolory, w łazience są kafle i armatura, podłogi są położone, a kuchnia wyposażona. By postawić budynek w tej technologii, wystarczy osiem tygodni. Koszty budowy domu modułowego są znacznie niższe niż tradycyjnego budynku, a przy tym jest on energooszczędny (koszt ogrzania domu jednorodzinnego o powierzchni 150 mkw. wynosi kilkaset złotych w ciągu roku).

Spółka produkcyjna RMG powstała dwa lata temu. Założyło ją małżeństwo gdańskich architektów: Magdalena Droszcz prowadzi biuro projektowe, a prezes Krzysztof Droszcz zajmuje się produkcyjną stroną przedsięwzięcia. Wcześniej zajmowali się projektowaniem budynków z kontenerów budowlanych. Są autorami projektu gdyńskiego Infoboxu, współtworzyli dwa biurowce (w Krakowie i w Warszawie) oraz kilka przedszkoli. Nie zawsze byli jednak zadowoleni z wykonawców. Postanowili więc robić wszystko sami, stawiając na najnowsze materiały.

– Jesteśmy samowystarczalni. Poczynając od koncepcji, poprzez pozwolenie na budowę, produkcję, budowę, odbiory, aż po wyposażenie i wykończenie – mówi Krzysztof. – Potrafimy także istniejące nawet od lat domy uczynić budynkami pasywnymi.

Budowali już w: Poznaniu, na Kaszubach, w Wejherowie i Mławie. A także poza granicami kraju: ich realizacje stoją też w Niemczech i Austrii. Teraz zainteresowali się Skandynawią. Mają już swojego przedstawiciela w Szwecji, teraz planują ekspansję do Norwegii, w której do budynków modułowych nie trzeba nikogo przekonywać.

– W całej Europie sprzedaje się tyle tego typu domów, co w samej Norwegii. To bardzo chłonny rynek, ale też bardzo konkurencyjny – tłumaczy Krzysztof Droszcz. – Działają tam już firmy dostarczające prefabrykaty budynków. My chcemy sprzedawać całe domy, wykończone i wyposażone, i to nas odróżnia od producentów norweskich. Musimy jednak zbadać, czy nasz produkt ma szanse powodzenia na tym specyficznym, bardzo różnym od unijnego, rynku, a to wymaga dużych nakładów finansowych.

Właśnie w taki sposób buduje się domy modułowe RMG. Na zdjęciu makieta z biura firmy w Gdańsku.

W rozpoznaniu skandynawskiego rynku pomogą środki finansowe, które firma otrzymała w konkursie GO_GLOBAL.PL Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Gdańska spółka nawiązała kontakt z polską firmą konsultingową, która z sukcesem wprowadziła kilku rodzimych przedsiębiorców na rynek skandynawski – z kontraktami liczonymi w dziesiątkach milionów euro.

– Zanim przyjdą takie zyski, jeszcze wiele lat ciężkiej pracy przed nami. Musimy się dobrze przygotować, zdobyć norweskie certyfikaty dla naszych produktów, poznać przepisy budowlane i podatkowe, zasady wymiany towarów między naszymi krajami – wylicza Magdalena Droszcz. – Domy mogą stawiać nasi pracownicy, ale będziemy też musieli, przynajmniej na początku, zatrudnić norweskich inspektorów budowlanych.

Oprócz tworzenia domów pod klucz dla klientów indywidualnych, Rebel Module Global zamierza rozwijać swoją produkcję w kierunku budownictwa socjalnego. Domy tworzone z prefabrykatów mogą być odpowiedzią na zapotrzebowanie krajów europejskich na szybką budowę wielu domów dla uchodźców. Firma otrzymała już w tej sprawie kilka zapytań od polskich samorządów, ale chciałaby sprzedawać budynki socjalne również w Niemczech, Szwecji i Norwegii. Spółka pozyskała niedawno inwestora do rozwoju działalności produkcyjnej pod Gdańskiem, dzięki czemu będzie w stanie realizować te ambitne plany.

TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim