• Start
  • Wiadomości
  • Orszak Św. Łucji na Głównym Mieście. Młode Szwedki zaśpiewały dla gdańszczan

Orszak Św. Łucji na Głównym Mieście. Młode Szwedki zaśpiewały dla gdańszczan

Miał być uroczysty przemarsz ul. Długą i Długim Targiem, a następnie mini koncert przy Fontannie Neptuna. Jednak opady deszczu, które mocno nasiliły się w poniedziałek, 3 grudnia, po godz. 16, zmusiły naszych gości ze Szwecji do zmiany planów. Członkinie Orszaku Św. Łucji wystąpiły dla gdańszczan w Złotej Bramie.
03.12.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Orszak Św. Łucji ze Szwecji ponownie zawitał do Gdańska
Orszak Św. Łucji ze Szwecji ponownie zawitał do Gdańska
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


Szwedzki Orszak przyjeżdża do Gdańska zawsze w okresie adwentowym, nieprzerwanie od 1992 r. W tym roku młode dziewczęta, w białych strojach, ze świeczkami w rękach, odwiedziły nasze miasto już 3 grudnia. Przed południem gościły m.in. w Urzędzie Miejskim i siedzibie Rady Miasta Gdańska, gdzie odśpiewały tradycyjne szwedzkie kolędy.

Zgodnie z planem, w poniedziałkowe popołudnie, o godz. 16, miały przejść najbardziej reprezentatywną ulicą w naszym mieście, a następnie, przy Fontannie Neptuna, zaśpiewać dla gdańszczan. Silnie padający deszcz sprawił, że trzeba było nieco zmienić plany - opiekunki młodych Szwedek nie chciały, by te, przemoknięte, spacerowały przez miasto (była obawa o ich zdrowie). W Gdańsku zaplanowano bowiem jeszcze kilka wizyt i występów z ich udziałem.

Zdecydowano więc, że Orszak Św. Łucji wystąpi w Złotej Bramie.

- Pieśni, które usłyszeli gdańszczanie to "Pieśni Łucjańskie", które śpiewa się w Szwecji zwykle w okresie przed Bożym Narodzeniem. Nie jest to jednak odpowiednik naszych kolęd. One stanowią o radosnym nastroju przed świętami, opowiadają o tym, że na świat przyjdzie mały Jezus – tłumaczy Magdalena Pramfelt, Konsul Honorowy Generalny Szwecji i jednocześnie Prezes Polsko-Szwedzkiej Izby Gospodarczej. - Św. Łucja to patronka światła. To ona przynosi światło w najciemniejszy dzień, który przypada 13 grudnia, obchodzony właśnie w Szwecji. Patrząc na to filozoficznie: chodzi o to, by mieć zawsze nadzieję na to, że po ciemności przychodzi jasność.

Wśród siedmiorga dziewcząt z Kalmaru wyróżniała się urocza blondynka, z koroną ze świec (na szczęście sztucznych - red.) na głowie. Była to 16-letnia Ella Petersson, która po raz pierwszy gościła w Gdańsku. Nasze miasto, jak zapewniała, bardzo jej się spodobało.

- Są tu piękne budynki, i w ogóle całe miasto wygląda wspaniale - stwierdziła Ella. - Przyznaję, że niewiele dotąd słyszałam o Gdańsku. Wiem natomiast, że wasze jedzenie bardzo różni się od tego w Szwecji. Spróbowałam już barszczu i kaczki z dodatkami. Oba dania były pyszne.

Ella przyznała przy okazji, że spodziewała się innej pogody w Polsce. Myślała, że... będzie chłodniej. Po poniedziałkowym występie, wraz z koleżankami z Orszaku, częstowała przechodniów tradycyjnymi szwedzkimi ciasteczkami korzennymi.


Silne opady deszczu zmusiły młode Szwedki do występu w Złotej Bramie zamiast przy Fontannie Neptuna
Silne opady deszczu zmusiły młode Szwedki do występu w Złotej Bramie zamiast przy Fontannie Neptuna
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


W tym roku, po raz pierwszy, młodym Szwedkom towarzyszyli Polacy - studenci i studentki pierwszego roku Filologii Szwedzkiej w Wyższej Szkole Ateneum. Po występie dziewcząt z Kalmaru swoje umiejętności wokalne zaprezentowali także oni.

- Pani Konsul, która prowadzi także zajęcia na naszej uczelni, zorganizowała dla nas próby, dzięki którym mogliśmy w poniedziałek zaśpiewać właśnie z chórem z Kalmaru. To okazja, by pokazać mieszkańcom Gdańska, a także turystom, kulturę szwedzką. Mamy na sobie specjalne białe stroje, podobne do tych, które zakładane są w Szwecji w tym czasie, wypożyczone specjalnie na tę okazję. Biel ma symbolizować św. Łucję, która była dziewicą, czystość i spokój, który ją otaczał. Na głowie mamy natomiast wianki, które mają symbolizować odrodzenie - wyjaśniały Wiktoria i Natalia, studentki pierwszego roku Filologii Szwedzkiej w Ateneum Szkole Wyższej.

Orszak św. Łucji przyjeżdża do Gdańska ze szwedzkiego miasta Kalmar. W 1991 roku Gdańsk podpisał z nim umowę partnerską, w ramach której jedną z form współpracy jest promocja kultury szwedzkiej. Odbywa się to zawsze w ramach gościnnego koncertu przed szwedzkim świętem: Dniem św. Łucji (Luciadagen), jednym z najbardziej rdzennie szwedzkich obyczajów. Według tradycji naszych sąsiadów najciemniejszą nocą w roku jest noc z 12 na 13 grudnia. Z dniem Św. Łucji rozpoczyna się "czas światła".

Początkowo do Gdańska przyjeżdżały małe dziewczęta. Obecnie w wydarzeniu biorą udział głównie nastoletnie dziewczyny, utalentowane wokalnie. Od wielu lat orszak wybierany jest w Kalmarze wieloetapowo. Jedna z lokalnych gazet ogłasza konkurs właśnie na orszak i rolę św. Łucji. Młode Szwedki wysyłają swoje zgłoszenia, spośród których mieszkańcy wybierają dziesięć swoich faworytek. Następnie komisja konkursowa wybiera spośród nich siedem. I to one przyjeżdżają do Gdańska (w tym roku przyleciały samolotem, w poprzednich latach na ogół przypływały promem). Każdego roku skład orszaku jest inny.


TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór