Kompozytor muzyki współczesnej, Michał Dobrzyński, mówiąc o pracy nad tym projektem, w wywiadzie dla agencji PAP zdradził, że: “dość długo zastanawiałem się nad muzyczną koncepcją utworu i ona nie zrodziła się od razu. Jeśli jednak sięgam po formę operową to przecież po to, by móc w "Tangu" coś Mrożkowi nadpisać, przekazać od siebie. Podjąłem wyzwanie, bo jest to dzieło absolutnie doskonałe. Mam na myśli przede wszystkim wymiar dramaturgiczny tekstu Mrożka, precyzję języka i wyrazistość charakteru postaci. Natomiast w mojej pracy skupiłem się głównie na tym, by ten tekst umuzycznić.“
Nie jest to pierwsza próba Dobrzyńskiego przeniesienia znanego dramatu na scenę operową. Poprzednio pracował nad “Operetką" Gombrowicza.
Kompozytor przyznał, że pisanie nut do “Tanga” zajęło mu około roku, ale poszukiwanie idei, budowanie koncepcji i formy utworu - trwało dłużej.
“Tango” Sławomira Mrożka, opublikowane po raz pierwszy w miesięczniku „Dialog” w 1964 r., to do dziś jedna z najważniejszych sztuk dramaturgicznych w Polsce. W opowieści o rodzinie Eleonory i Stomila, w której normy moralne zostały zachwiane, dorośli zachowują się jak dzieci, żona zdradza męża a stałym bywalcem domu jest prymitywny Edek, Mrożek zawiera historię bardziej uniwersalną, wielopłaszczyznową. Uzmysławia nam problemy Polski i kierunek, w którym zdąża świat. I nie jest w tym optymistą - bo chociaż pogmatwaną rzeczywistość domu próbuje uporządkować młody, wrażliwy inteligent Emil, w starciu z brutalną siłą i chamstwem Edka poniesie klęskę.
- Przygotowując libretto, Michał Dobrzyński dokonał poważnych skrótów w "Tangu", ale zachował to, co istotne – pisał o spektaklu Jacek Marczyński w „Rzeczpospolitej”. - Powstała opera o rozpaczliwym poszukiwaniu formy lub idei, co pozwoliłoby uporządkować życie w czasach, kiedy wszystko jest dozwolone. Stare "Tango" nabiera więc cech niepokojąco aktualnych, tym bardziej że w zawierusze wywołanej przez Artura rozum ponosi klęskę. Zwycięża brutalna siła uosabiana przez Edka. To niebezpieczeństwo staje się dzisiaj coraz bardziej realne.
Premiera opery „Tango” miała miejsce w 8 grudnia 2017 roku w Warszawskiej Operze Kameralnej. Na scenie Opery Bałtyckiej możemy obejrzeć tę produkcję 26, 27 i 28 października.
W spektaklu usłyszymy artystów współpracujących od lat z Warszawską Operą Kameralną i Operą Bałtycką - m.in. Annę Mikołajczyk, Piotra Nowackiego i Jana Jakuba Monowida. Orkiestrą Opery Bałtyckiej dyrygować będzie José Maria Florêncio.
MICHAŁ DOBRZYŃSKI
TANGO
opera według dramatu Sławomira Mrożka
kierownictwo muzyczne José Maria Florêncio
reżyseria Maciej Wojtyszko
scenografia Katarzyna Gabrat-Szymańska
kostiumy Wiganna Papina
choreografia i ruch sceniczny Jarosław Staniek
Obsada:
Artur - Jan Jakub Monowid
Edek - Piotr Nowacki
Eugeniusz - Piotr Pieron
Eleonora - Anna Mikołajczyk
Eugenia - Marzanna Rudnicka
Stomil - Piotr Płuska
Ala - Aleksandra Żakiewicz
oraz
Zespół Wokalny Warszawskiej Opery Kameralnej
Orkiestra Opery Bałtyckiej w Gdańsku
dyrygent José Maria Florêncio
Spektakle w Operze Bałtyckiej w Gdańsku:
Piątek, 26 października 2018, godz. 19
Sobota, 27 października 2018, godz. 18
Niedziela, 28 października 2018, godz. 17.
Bilety: od 55 do 95 zł.
WIĘCEJ: Opera Bałtycka. "Wychodzimy z kryzysu i jesteśmy w dialogu" ROZMOWA
Romuald Wicza-Pokojski nowym dyrektorem Opery Bałtyckiej. Wraca też José Maria Florêncio