• Start
  • Wiadomości
  • Oblężenie MIIWŚ: zabrakło darmowych wejściówek. Kilkaset osób zawiedzionych!

Oblężenie MIIWŚ: zabrakło darmowych wejściówek. Kilkaset osób zawiedzionych!

Darmowe wejściówki, rozdawane w kasach Muzeum II Wojny Światowej, w sobotę od godziny 9.30, skończyły się po 10 minutach! Druga pula, rozdawana około godz. 13.45, też rozeszła się błyskawicznie. Kilkaset osób nie weszło do MIIWŚ, mimo że stały w długiej kolejce. Brak numeru NIP nowej instytucji wymusza darmowe rozdawanie biletów.
08.04.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Darmowe wejściówki do MIIWŚ rozeszły się  błyskawicznie. Muzeum musi je rozdawać za darmo, bo ministerstwo kultury nie pomyślało o numerze NIP dla nowej placówki

Kolejka wiła się przez kilka pięter w górę, bo kasy są w podziemiach budynku. Wiadomo było, że dla wszystkich nie starczy. I nie starczyło! Niezadowolonych i zdenerwowanych było kilkaset osób. Nie kryli rozczarowania. 

Minister kultury w rządzie PiS, prof. Piotr Gliński, zlikwidował 6 kwietnia starą instytucję w takim pośpiechu, że nie zadbał o nadanie nowemu muzeum numeru NIP. MIIWŚ nie może więc sprzedawać biletów. Nowy dyrektor dr Karol Nawrocki, mianowany na to stanowisko przez ministra kultury, nie miał więc wyjścia: zawiesił sprzedaż biletów na czas nieokreślony. W zamian zaprosił zwiedzających do MIIWŚ za darmowe wejściówki.

Instytucja, zamiast zarabiać, rozdaje bilety. Jeden z pracowników MIIWŚ określił to sarkastycznie mianem “muzealnego programu 500 plus”.

Nie wiadomo, kiedy NIP zostanie nadany. Nikt w MIIWŚ nie potrafił nam odpowiedzieć na to pytanie. Liczą, że w przyszłym tygodniu. Tygodniowe straty MIIWŚ z powodu rozdawania biletów za darmo mogą wynieść nawet 300-340 tysięcy złotych. 

Jak to wygląda w praktyce? Duża pula biletów została sprzedana kilka tygodni wcześniej - za 23 zł i 16 zł - w przedsprzedaży online.

Pozostałe bilety miały być sprzedawane w kasach. Są jednak rozdawane.

Ze względów bezpieczeństwa (BHP, ppoż) wystawę może zwiedzić dziennie około 2100 osób. Wejścia są podzielone na trzy tury, w godzinach 10-13, 13-15 i 15-17. W każdej turze może na wystawę wejść około 700 osób. 
 

Chętnych jest tak dużo, że aby wejść na wystawę, trzeba odstać swoje w sporej kolejce. A i tak nie wszystkim udaje się otrzymać wejściówkę

W sobotę od godz. 9.30 kasy rozdały w 10 minut kilkaset darmowych wejściówek. Później zostało już tylko 120 bezpłatnych biletów wstępu na godz. 15-17. Ludzie i tak czekali w wijącej się przez dwa piętra kolejce. Wielu niepotrzebnie.

Część z nich przyszła zwabiona perspektywą wejścia za darmo, inni chcieli zobaczyć wystawę, zanim zostanie ona zmieniona przez nowe władze (nie wiadomo, czy tak się stanie, ale nowy dyrektor Karol Nawrocki tego nie wykluczył).

W informacji telefonicznej MIIWŚ powiedziano nam, że na niedzielę, 9 kwietnia, zostało przygotowanych 360 darmowych wejściówek: na trzy kolejne tury zwiedzania odpowiednio po 130, 50 i 180 biletów za 0 zł.

W poniedziałek muzeum jest nieczynne. We wtorek od rana darmowe wejściówki znów mają być rozdawane w kasach. 
 

Janusz Marszalec, były wicedyrektor MIIWŚ: - Być może ludzie chcą na własne oczy zweryfikować, co takiego jest na tej wystawie, z czym tak bardzo nie zgadza się minister Gliński. Może chcą zobaczyć tę wystawę przed ministrem?!



TV

Światowa stolica bursztynu