Wszystkie paczki dostarczono dzieciom w dniu motocyklowej parady - w niedzielę, 5 grudnia.
Następnie mikołaje i mikołajki wsiedli na swoje maszyny, by tradycyjnie przejechać trasę z Gdańska do Gdyni. Obowiązkowo w strojach św. Mikołaja. Motocykli było około 800, wiele z nich fantazyjnie przystrojono. Rekord frekwencji z lat ubiegłych to ponad 1500 maszyn.
- Ruszyliśmy spod stadionu Polsat Plus Arena Gdańsk około godziny 11 - mówi Monika Prantke z Trójmiejskiego Stowarzyszenia Motocyklowego. - Na Skwerze Kościuszki w Gdyni byliśmy w południe.
Pieniądze na paczki “Mikołaje na motocyklach” zbierają co roku za pośrednictwem konta na Facebooku. W ubiegłym roku przejazd przez Trójmiasto został odwołany z przyczyn epidemiologicznych, ale i tak udało sie zebrać w internecie prawie 50 tys. zł. Rok wcześniej kwota była większa - ponad 83 tys. zł.
W tym roku zbiórka pieniędzy jeszcze trwa. Pieniądze posłużą nie tylko do zrobienia mikołajkowych paczek, ale też do opłacenia rachunków za ciepłe posiłki dla dzieci.
Uczestnicy motocyklowej parady musieli spełnić dwa warunki: zakupić cegiełkę i ubrać się w kompletny strój Świętego Mikołaja, bowiem czapka to za mało. W przedsprzedaży cena minimalna cegiełki wynosiła 25 zł, w dniu przejazdu - co najmniej 30 zł.
W Gdyni, już pod koniec trasy - na Skwerze Kościuszki - doszło do przykrej sytuacji. Jeden z jadących motocykli otarł się o inną maszynę, wpadł w poślizg i przewrócił się. Poszkodowana została stojąca tam kobieta po 40-ce, która przyglądała się paradzie. Konieczna była pomoc lekarzy.
FILMIK ZROBIONY PRZED WYJAZDEM MIKOŁAJÓW W TRASĘ SPOD STADIONU W GDAŃSKU: