• Start
  • Wiadomości
  • 100-letnia pani Kazimiera Bereda z medalem na 100-lecie Niepodległości

100-letnia pani Kazimiera Bereda odznaczona medalem z okazji 100-lecia Niepodległości

Medale 100-lecia Niepodległej - takie wyróżnienie z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości otrzymują mieszkańcy Gdańska, którzy w tym roku ukończyli 100 lat. W czwartek, 26 lipca, taki właśnie medal z rąk prezydenta Pawła Adamowicza odebrała pani Kazimiera Bereda z Dolnego Wrzeszcza.
26.07.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Od lewej: starszy syn Jerzy, prezydent Paweł Adamowicz, pani Kazimiera i młodszy syn Waldemar
Od lewej: starszy syn Jerzy, prezydent Paweł Adamowicz, pani Kazimiera i młodszy syn Waldemar
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Kazimiera Bereda urodziła się 4 czerwca 1918 roku. 11 listopada - w dniu uważanym symbolicznie za datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów - była już na świecie, jako 5-miesięczne niemowlę.

Do Gdańska przyjechała z Bydgoszczy w 1947 roku, wraz z całą rodziną: ojcem, matką, dwoma braćmi i dwiema siostrami. Była najstarsza z rodzeństwa. Jej ojciec był wojskowym, walczył w armii gen. Hallera.

- W Bydgoszczy, która była wtedy pod gubernią niemiecką, mama pracowała w fabryce zamków do drzwi. Całą okupację niemiecką tam spędziła. Nie było im tam źle... to znaczy inni mieli gorzej - wspomina starszy syn gdańszczanki Jerzy. - Jak się wojna skończyła, ojca mamy przysłali do Gdańska. I tu się osiedlili. Dziadek jako wojskowy pilnował kontyngentu, który przychodził z UNRRY (przyp. red. Organizacja Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy, która do wyniszczonej przez wojnę Polski przysyłała m.in. paczki z pomocą żywnościową), tu niedaleko, na Zaspie - tam był węzeł kolejowy.

Synowie stulatki przyjęli Medal 100-lecia Niepodległej z rąk prezydenta Pawła Adamowicza
Synowie stulatki przyjęli Medal 100-lecia Niepodległej z rąk prezydenta Pawła Adamowicza
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Pani Kazimiera ma dwóch synów, troje wnuków i troje prawnuków. W domu, do którego się wprowadzili zaraz po przyjeździe mieszka do dziś.

- Jaka jest mama? Zawsze była bardzo spokojna. Nigdy na nas nie krzyczała. Fajna mama - mówi Waldemar, młodszy.

- Szczególna - dodaje drugi syn. - Bardzo opiekuńcza.

- Zawsze lubiła zajmować się domem. Szyć, gotować, takie, jak to się mówi „kobiece” roboty. No i była i jest bardzo religijna. Kościół jest dla niej ważny.

- Typowa gospodyni tamtych czasów. Zajmowała się dziećmi, wnukami. Jedzenie u nas zawsze było pyszne. I odzwierciedlało jej życie, gotowała to, czego nauczyła ją jej mama i też od siebie.

Pan Jerzy wspomina, że mama umiała wszystko ugotować, zaskakiwała rodzinę i znajomych, inni się zastanawiali, jak ona to robi. Był: krupnik, ogórkowa, fasolowa - na pierwsze danie. Do tego obowiązkowo drugie i domowy kompot.

- Luksusów nigdy nie było, ale mama zawsze o nas dbała. A jak się nami już nie trzeba było zajmować, byliśmy dorośli, mama poszła do pracy. Chciała się realizować - wspomina syn. - Jak patrzę z perspektywy czasu, to trudno dziś o takie wychowanie, jakie zawdzięczamy mamie. To, czego nas nauczyła jest w nas.

Wybito trzysta sztuk takich medali - mających uhonorować sto wybitnych osobowości zasłużonych dla naszego miasta, ludzi kultury i zaangażowanych w rozwój naszego miasta, którym zawdzięczamy dzisiejszy Gdańsk
Wybito trzysta sztuk takich medali - mających uhonorować sto wybitnych osobowości zasłużonych dla naszego miasta, ludzi kultury i zaangażowanych w rozwój naszego miasta, którym zawdzięczamy dzisiejszy Gdańsk
Fot. Dorota Miroszniczenko / www.gdansk.pl

Medale na 100-lecie Niepodległości dla gdańszczan

- Zaproszenie na galę z okazji Światowego Zjazdu Gdańszczan, podczas której wręczyliśmy Medale 100-lecia Niepodległej wysłaliśmy do 58. gdańskich stulatków, którzy w tym roku obchodzili te wyjątkowe urodziny - mówi Maciej Buczkowski, dyrektor Kancelarii Prezydenta. - Odpowiedziało nam 26 osób. Podczas gali w ramach Światowego Zjazdu Gdańszczan wręczyliśmy 6 medali przedstawicielom, którzy zdołali do nas dotrzeć.

Urzędnikom pozostała więc kwestia wręczenia 20 medali osobom, które odpowiedziały na zaproszenie, ale z powodów zdrowotnych oraz problemów z poruszaniem się nie mogły uczestniczyć w gali. Tych stulatków prezydent Paweł Adamowicz odwiedza teraz osobiście.

Medalami 100-lecia Niepodległej odznaczono także wybrane grono wybitnych osobowości gdańskiego życia publicznego - dołączyli oni do mieszkańców Gdańska, którzy w roku bieżącym ukończyli 100 lat.

Dźwigi stoczniowe, wolność i niepodległość

Projekt medalu został przygotowany przez pracownię Biuro Kreacja - Dorotę Terlecką i Annę Grabowską. Odznaczenie jest dwustronnie bite w tombaku, srebrzone i oksydowane, ma średnicę 70 mm.

Na awersie umieszczono sylwetki dźwigów stoczniowych oraz napis „1918-2018 Niepodległa”, rewers natomiast przedstawia daty od 1918-2018 (daty wypukłe: 1918, 1966, 1978, 1980, 1983, 1987, 1989, 1997, 2004, 2018 i daty wklęsłe - 1939-1945, 1970, 1981). Daty te wiążą się z ważnymi wydarzeniami dla Polski i Gdańska w kontekście wolności i niepodległości.

Medal został wybity przez firmę Mennica Polska od 1766 Sp. z.o.o.

TV

Gdański zegar spełnia życzenia?