- To były strasznie długie regaty - podsumowywał podczas zakończenia sędzia główny regat Tomasz Sawukinas. - Codziennie niemal inna klasa i inne emocje. Jesteśmy wykończeni, ale szczęśliwi, bo pogoda dopisała i dzięki temu udało nam się zrealizować niemal wszystkie z zaplanowanych wyścigów.
Pobity został kolejny rekord frekwencji. W tym roku na starcie pojawiło się ponad 800 łódek i 1200 zawodniczek i zawodników! Organizatorzy przypominają, że w pierwszej edycji regat - w 2006 roku w Jastarni - rywalizowało ... 17 jachtów.
Co przyciąga tylu chętnych na LOTOS Nord Cup Gdańsk rozgrywany przez 17 dni na akwenie w pobliżu Ośrodka AZS w Górkach Zachodnich?
- Dla wielu była to możliwość ścigania się w dużej flocie burta w burtę z najlepszymi zawodnikami w Polsce. W tym roku niektórzy spośród zawodników przygotowujących się do igrzysk w Tokio wykorzystali możliwość potrenowania przed wyjazdem właśnie podczas gdańskich regat. Inni sprawdzali tu swoje siły i zbierali doświadczenia już z myślą o igrzyskach olimpijskich w Paryżu, które mają się odbyć za trzy lata. Dla innych, mniej utytułowanych żeglarzy, udział w tych regatach to po prostu zdobywanie doświadczenia na ciekawym morskim akwenie i możliwość realizacji swojej żeglarskiej pasji - mówią organizatorzy z Yacht Clubu Gdańsk i AZS COSA Galion.
W gdańskich regatach, które rozpoczęły się 25 czerwca, udział brały prawdziwe rzesze żeglarzy, do sześciolatków na Optimistach, przez intensywnie szkolącą się młodzież i studentów, doświadczonych sportowców aż po aktywnych siedemdziesięciolatków. Nie zabrakło też gości z zagranicy: Czechów, Estończyków, Litwinów i zawodników z Wielkiej Brytanii.
- Jesteśmy tu ze względu na duże floty i poziom sportowy wyścigów, zwłaszcza w czasie pandemii, kiedy nie ma zbyt wielu regat - tłumaczył Giedrius Guzys, litewski trener drużyny narodowej w klasie ILCA. - Przywiozłem też młodych zawodników, bo musimy ich szkolić, żeby mieć w tym sporcie jakąś przyszłość. Mamy szczęście, że Polska jest tak blisko i możemy przyjeżdżać do Gdańska i nad polskie morze.
- Teraz każde regaty są treningiem i przygotowaniem do mistrzostw świata seniorów w Szwajcarii w połowie sierpnia - mówił Michał Polak ścigających się we wspólnych wyścigach dla klas IQ Foil i Open Foil Racing.
- Obecnie pływam na IQ Foil czyli klasie olimpijskiej na Paryż 2024 i temu sprzętowi poświęcam cały swój czas i energię. Moja przygoda z klasą R:SX się skończyła. Nową klasą olimpijską jest właśnie IQ Foil czyli szybsza i ciekawsza deska windsurfingowa na hydroskrzydle - dodawał Paweł Tarnowski z SKŻ Sopot, reprezentant Polski w windsurfingu seniorów.
Nagrodę specjalną organizatorów „Boat of the week” otrzymał Ocean TEAM „Miętus”, który nie ukończył Orvaldi B8 Race, gdyż kpt. Adam Dobroch wraz z załogą zdecydowali się udzielić pomocy uszkodzonemu trimaranowi „Go Bananas”. OceanTEAM przerwał wyścig i doholował jednostkę wraz z załogą bezpiecznie do portu, dając świadectwo prawdziwie sportowej i żeglarskiej postawy.
Regaty Lotos Nord Cup Gdańsk 2021 zakończyły się w niedzielę, 11 lipca.
- Wielkie brawa dla wszystkich zwycięzców i dla wszystkich, którzy byli na wodzie i się ścigali. W tym roku były super warunki. Każdy z zawodników z pewnością się wiele nauczył i to w sumie jest najważniejsze - mówił podczas ceremonii zakończenia imprezy Michał Korneszczuk dyrektor sportowy regat.