• Start
  • Wiadomości
  • Lisy w centrum Gdańska. Jak zachować się, gdy zobaczymy dzikie zwierzę w mieście

Lisy w centrum Gdańska. Jak zachować się, gdy zobaczymy dzikie zwierzę w mieście

Dwa lisy krążące w środku dnia w okolicach Muzeum Narodowego w Gdańsku zauważyła nasza czytelniczka, pani Alicja Rosalowska. - W takiej sytuacji najlepiej zostawić zwierzę w spokoju, nie zbliżać się, a jeśli jest ranne lub zachowuje się niepokojąco, powiadomić odpowiednie służby - tłumaczy Małgorzata Stachurska z Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja" w Pomieczynie.
08.01.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
lisdobry1
Lisy żyją też w mieście: na działkach, budowach, w parkach  
Fot. Arturo Nieves Hernansaiz

 

"Taka ciekawostka... Dziś w centrum Gdańska przy Muzeum Narodowym na ulicy Toruńskiej około godziny 12.00 biegały dwa liski, krążyły między kościołem św. Trójcy a muzeum. Jeden wyglądał jakby miał poranione okolice barku, był przestraszony. Powiadomiłam muzeum, personal wykonał parę telefonów w tej sprawie, ale nie wiem, co się dalej z nimi działo, bo zwierzęta odbiegły w stronę ulicy"

- napisała do nas pani Alicja Rosalowska.

 

Jeśli lisy czy inne dzikie zwierzęta pojawią się w miescie, najlepiej nie zbliżać się do nich, nie straszyć, ewentulanie zawiadomić odpowiednie służby
Jeśli lisy czy inne dzikie zwierzęta pojawią się w mieście, najlepiej nie zbliżać się do nich, nie straszyć, ewentulanie zawiadomić odpowiednie służby
Fot. Arturo Nieves Hernansaiz

 

dobrylis5
Fot. Arturo Nieves Hernansaiz

 

O to jak zachowywać się w takich sytuacjach, jakie służby powiadomić - zapytaliśmy pracownika Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja" w Pomieczynie.  

- Lisy mieszkają też w miastach, wśród ludzi - tłumaczy Małgorzata Stachurska, technik weterynarii z PORDZ. - W parkach, na budowach, działkach. Lisy żyją w lasach, na wsiach, ale jakaś część z nich żyje w miastach, w których jest łatwy dostęp do pożywienia w śmietnikach itp, część z nich zaadaptowała się do życia na naszych terenach. To dzikie zwierzęta, prowadzą skryty tryb życia, więc nie widzimy ich na ulicach, ale warto wiedzieć że żyją wśród nas.  

 

lisdobry3
W styczniu kolejne dwa lisy zawędrowały w okolice Muzeum Narodowego w Gdańsku  
Fot. Arturo Nieves Hernansaiz

 

IMG-20200107-WA0046
Fot. Arturo Nieves Hernansaiz

 

Jak mówi Małgorzata Stachurska do zwierząt lepiej nie zbliżać się, nie robić im zdjęć, nie robić im krzywdy. To dzikie zwierzęta i jeśli odczują zagrożenie ze strony człowieka, mogą różnie zareagować - uciec lub pogryźć. 

- A to są ssaki, wiec mogą przenosić wściekliznę, takie pogryzienie przez lisa w mieście to szereg procedur, obserwacja, zastrzyki - dodaje Stachurska. - Ludzie są nieobliczalni, chcą zrobić zdjęcia, podchodzą zbyt blisko, starszą zwierzęta i to może się różnie zakończyć. Najlepiej nie zbliżać się, nie próbować złapać zwierzęcia. Jeśli jest poranione, zachowuje się dziwnie zawiadomić odpowiednie służby. W tym roku mieliśmy kilkanaście zgłoszeń dotyczących obecności lisa w mieście. 

 

lisdobry7
Fot. Arturo Nieves Hernansaiz

 

lisdobry6
Fot. Arturo Nieves Hernansaiz

 

Gdzie szukać pomocy, jeśli zauważymy zranione lub dziwnie zachowujące się zwierzęta w mieście?

  • Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt OSTOJA, Słupia 30, 83-305 Pomieczyno, tel. 606 907 740
  • Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, ul. Wyspiańskiego 9a, te. 778 60 00/01, email mczk@gdansk.gda.pl  
  • Gdańskie Centrum Kontaktu, ul. Stanisława Wyspiańskiego 9a, tel. 58 524 45 00 (tylko w przypadku martwych zwierząt znalezionych na terenie miasta) 
  • Straż Miejska Gdańsk, tel. 58 301 30 11

 

wydzial bezpieczenstwa
 

TV

Światowa stolica bursztynu