• Start
  • Wiadomości
  • Lipali, Bruno, Dollz, The Moon i Skiba zagrają dla zwierząt

Lipali, Bruno, Dollz, The Moon i Skiba zagrają dla zwierząt

„Mamy dla was niespodziankę. Mamy niewidomego psa. Ma same plusy: nie zobaczy, że jesteście grubi, że zdradza was małżonek, nie podkabluje was przed kumplem” - tak Fundacja Pies Szuka Domu zachęca do adopcji bezdomnych zwierząt. I zaprasza na wyjątkowy koncert w Niedzielę Wielkanocną: „Ciężkie granie, aby zwierzętom było lżej!”.
26.03.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Czasami psy w poszukiwaniu własnego domu udają się z opiekunami w teren.

Fundacja Pies Szuka Domu istnieje od 2011 roku (pod obecną nazwą funkcjonuje od 2014 roku). Mieści się w Sulminie na Pomorzu, ale swoją działalnością wykracza poza region.

- Szukamy domów dla psiaków, bo nie chcemy, żeby były w schroniskach, w klatkach, kojcach ani boksach. Chcielibyśmy, żeby wszystkie znalazły kochających opiekunów. Nie chcemy bezdomności zwierząt w ogóle - mówi prezes fundacji Artur Lewandowski.

Organizacja zajmuje się głównie psami, ale pod opieką ma też koty oraz... kury i kozy. To, co wyróżnia tę fundację na tle innych, niosących pomoc porzuconym zwierzętom, to sposób prezentacji podopiecznych. Członkowie organizacji starają się nie pokazywać krzywdy zwierząt, lecz nawet w tych z ułomnościami znajdują pozytywy. I unikają używania słowa „schronisko”, zastępując je frazą „miejsce przyjazne dla zwierząt”. Uważają, że w taki sposób łatwiej zachęcić potencjalnych opiekunów do adopcji.

- W polskim prawie pies jest rzeczą. I tak naprawdę dla człowieka też - uważa Lewandowski. - Człowiek chce mieć fajny produkt - lepiej przecież mieć markowe dżinsy niż jakieś niefirmowe. Tak samo woli adoptować psa, który jest ładny i pachnący, niż brzydki i śmierdzący. U nas nie ma nieszczęśliwych psów.

Nie oznacza to jednak, że do fundacji nie trafiają psy chore czy niepełnosprawne. - Oczywiście zajmujemy się takimi zwierzętami - mówi prezes fundacji. - Ostatnio trafił do nas niewidomy pies. Ale nie piszemy „pomóżcie, ratujcie, niewidomy pies”. Zamiast tego napisaliśmy „Mamy dla was niespodziankę. Mamy niewidomego psa. Ma same plusy: nie zobaczy, że jesteście grubi, że zdradza was małżonek, nie podkabluje was przed kumplem”. Forma przekazu jest ogromnie ważna - przekonuje Lewandowski. - Jeżeli pies nie ma łapy, to nie płaczemy, i tak w naszym społeczeństwie wszyscy mają źle, krzyczą i narzekają. Mówimy: „spójrzcie na plusy: mniej wam podrapie podłogę”. Wszystko, co robimy, robimy „z jajem”, na wesoło - taka jest forma działalności naszej fundacji.

Dla zwierzaków z Sulmina gotuje nie byle kto! Prezes fundacji Artur Lewandowski (z lewej) z Piotrem Pielichowskim, uczestnikiem programu „Master Chef”, który wspiera działalność fundacji.

Artur Lewandowski przyznaje, że ważne jest też wsparcie znanych osób. Fundacja mogła liczyć na zainteresowanie polityków, m.in. Roberta Biedronia, Wandy Nowickiej czy Leszka Millera. - Jesteśmy antypolityczni, nie interesuje nas, kto jest skąd, ważne, że przyjdzie i pochyli się nad losem bezdomnych zwierząt - podkreśla Lewandowski. - Wspierają nas też artyści. To pomaga przy adopcji. Dla przeciętnego człowieka pies, który był na rękach Marka Piekarczyka czy Tomasza Lipnickiego, jest bardziej wartościowy niż zwykły, szary pies.

Od kilku lat Pies Szuka Domu organizuje akcję „Ciężkie granie, aby zwierzętom było lżej”. To cykl koncertów, w których biorą udział zaprzyjaźnieni z fundacją muzycy - m.in. Tomek Lipnicki i zespół Lipali, który jest ambasadorem fundacji, i Krzysztof Skiba z zespołem Big Cyc. - Poprzednia edycja była bardzo udana. Zebraliśmy około dziewięciu tysięcy złotych. Kwota poszła na bieżące potrzeby fundacji, czyli leczenie i ratowanie życia zwierząt. Mam nadzieję, że taki sukces się powtórzy. Zwierzaki, które do nas trafiają, często są w fatalnym, naprawdę opłakanym stanie - mówi Lewandowski.

Świąteczny koncert będzie wyjątkowy. To podziękowanie za wodę - czyli za pomoc w zbiórce „Woda dla psa”, którą fundacja zorganizowała na portalu crowdfundingowym Wspieram.to. Były wpłaty od serca - po 20 i 50 zł, a nawet nawet 500 zł. Zebrano 20 tys. zł na budowę studni głębinowej, która zapewni dostęp do wody zwierzętom będącym pod opieką fundacji. To ważne, bo siedziba fundacji w Sulminie jest oddalona od domostw i pozbawiona dostępu do bieżącej wody.

- Wszystkim, którzy nam pomogli, chcemy podziękować wyjątkową imprezą - Artur Lewandowski.

Na koncercie w Wydziale Remontowym wystąpią: Tomasz „Lipa” Lipnicki wraz z Lipali i wrocławski zespół grający psychodelicznego rocka - czyli Dollz z Pauliną Kut na wokalu. Trójmiejską scenę reprezentować będą: formacja Bruno Światło-Cień, The Moon i Ola Wysocka z zespołu Milczenie Owiec. Gościem specjalnym będzie bard uliczny Grzegorz Czaja - człowiek, który potrafi innym dać więcej, niż sam posiada. Nad całością będzie czuwał Krzysztof Skiba, który opowie o Pies Szuka Domu, przeplatając opowieści projekcjami filmowymi pokazującymi działalności fundacji i podając wszystko w pozytywnej, kabaretowej formie.

 

„Ciężkie granie, aby zwierzętom było lżej!”

• niedziela, 27 marca 2016 r., godz. 18

• klub Wydział Remontowy, Gdańsk, pl. Solidarności 1

• bilety: w dniu koncertu 40 zł, w przedsprzedaży 35 zł (e-mail paulina@piesszukadomu.pl), z dowodem wpłaty w akcji „Woda dla psa” 15 zł. Z wpływów za bilety fundacja opłaci noclegi muzykom (grają za darmo). Pozostała kwota zostanie przeznaczona na opłaty weterynaryjne.

• więcej informacji o fundacji na stronie PiesSzukaDomu.pl

TV

Uniwersytet WSB Merito ma nowy kampus