Początek spotkania dzisiaj, o godz. 20.30. Transmisję na żywo przeprowadzi telewizja Canal+ Sport.
- W Zabrzu gra się trudno - powiedział trener Piotr Stokowiec przed meczem. - Jest to zespół dobrze zorganizowany, grający z bardzo dużym zaangażowaniem. Na pewno będziemy musieli przeciwstawić się tym samym. Jedziemy na to spotkanie z określonym planem. Zdajemy sobie sprawę, że Górnik walczy o pierwszą ósemkę. Myślę, że możemy spodziewać się ciekawego i bardzo interesującego widowiska.
Zdaniem Piotra Stokowca na korzyść Lechii będzie przemawiał brak na trybunach dopingu ze strony kibiców Górnik, którzy zawsze są “dwunastym zawodnikiem” gospodarzy.
Lechia pojechała do Zabrza w dwóch grupach. Część piłkarzy i stanu szkoleniowego udała się na mecz autobusem, a pozostali polecieli samolotem.
- Z powodu obostrzeń część zawodników pojechała do Zabrza autobusem. Natomiast szesnastu zawodników z trenerem poleci samolotem. Wyczarterowaliśmy samolot, jednak według zaleceń ministerialnych może być on wypełniony tylko w połowie. Jestem wdzięczny klubowi, że stanął na wysokości zadania, bo to nie są tanie rzeczy. Postaramy się odwdzięczyć dobrą grą - podsumował Piotr Stokowiec.
Trener gdańszczan ma do dyspozycji wszystkich zawodników, którzy przed tygodniem zagrali w zwycięskich derbach z Arką Gdynia.
Derby Trójmiasta dla Lechii. Arka pokonana w Gdańsku 4:3 po piłkarskim dreszczowcu
Lechia ma obecnie 41 punktów i zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli Ekstraklasy. Do końca rundy zasadniczej zostały trzy kolejki, Biało-Zieloni mają duże szanse na dalszą grę w tzw. grupie mistrzowskiej. Do trzeciego miejsca w tabeli Lechia traci obecnie tylko dwa punkty.
Górnik Zabrze zajmuje w ligowej tabeli 11. miejsce z dorobkiem 36 punktów.