• Start
  • Wiadomości
  • Ks. Krzysztof Niedałtowski: 40 dni Wielkiego Postu to czas ożywienia, a nie umartwienia

Ks. Krzysztof Niedałtowski: 40 dni Wielkiego Postu to czas ożywienia, a nie umartwienia

W niedzielne południe, 21 lutego, tradycyjnie odbyła się transmisja mszy św. z Kościoła św. Jana odprawioną przez ks. Krzysztofa Niedałtowskiego, duszpasterza środowisk twórczych Archidiecezji Gdańskiej.
21.02.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Transmisja mszy św. z Kościoła św. Jana w Gdańsku. Zdjęcie archiwalne z 15 marca, gdy nabożeństwo odbyło się bez udziału wiernych
Transmisja mszy św. z Kościoła św. Jana w Gdańsku. Zdjęcie archiwalne z 15 marca, gdy nabożeństwo odbyło się bez udziału wiernych
Fot. Krzysztof Mystkowski/KFP

Podczas pandemii covid-19 zachęcamy wiernych, którzy boją się o swoje zdrowie i unikają skupisk w większych grupach, do udziału w niedzielnej mszy św. online z Kościoła św. Jana w Gdańsku. Fragmenty kazania, które w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, 21 lutego, wygłosił ks. Krzysztof Niedałtowski:

 

“Kolejny raz w życiu wchodzimy w Wielki Post. Powiedzielibyśmy w tym roku “Już mamy Wielki Post od roku, już mamy pustynię, trudne doświadczenie izolacji. I znowu historia Jezusa na pustyni, a co za tym idzie skojarzenie z doświadczeniem (...) wyrzeczenia, postanowienia i te wszystkie sprawy z umartwieniem w Wielkim Poście. Po co nam to jeszcze raz? Już od roku to właściwie mamy?”. 

Nie do końca tak powinniśmy rozumieć Wielki Post (...) Chcemy pokazać te 40 dni, które zaczynamy przeżywać jako czas ożywienia, a nie umartwienia. (...) Bardzo do tego zachęcam żebyśmy wpatrzyli się w postać Jezusa w tym czasie, opisaną przez św. Marka.

A ten opis jest szczególny (...). Marek (...) nie wchodzi w szczegóły (....), ale próbuje to ubrać w formę opowieści o całym życiu Jezusa. Nie chce zawężać tego do jednego epizodu, tylko to słowo “40” jest znakiem, że to jest całe życie, że to jest jedno pokolenie. Od razu przychodzi nam na myśl pewnie 40 lat narodu wybranego na pustyni, czyli jedno całe pokolenie błąkania się, tułania, doświadczania pokuszenia, wychodzenia z tych pokus i wreszcie dotarcia do ziemi obiecanej.(...) 

Zatem to jest opowieść o całym naszym życiu również, życiu wystawionym z jednej strony na pokusy, a z drugiej strony będącym powrotem do sytuacji pierwotnej, rajskiej, powiedzielibyśmy.

O czym świadczy takie myślenie? Skąd ten pomysł w mojej głowie? Zobaczcie, jak Marek opisuje historię Jezusa. Jest ze zwierzętami razem i aniołowie mu służą. Kiedy w raju Bóg powołał do życia pierwszych rodziców - Adama i Ewę (jakkolwiek byśmy to rozumieli), widzimy tam wielką harmonię z całym stworzeniem(...). I nagle ta harmonia zostaje zakłócona przez nieposłuszeństwo, pychę, to co nazywamy grzechem pierworodnym. I już od tamtej pory trzeba się bać dzikich zwierząt (...), bo jedni drugim zagrażają. (....) a tu znowu, w tym markowym opisie pustyni widzimy - Jezus jest ze zwierzętami.

To jest historia, w której Marek chce nam powiedzieć: “tak, ta pustynia, to doświadczenie Wielkiego Postu ma być przywróceniem pierwotnego ładu, powrotem do harmonii z całym stworzeniem”. (....). Pojednaniem ze wszystkim, co w nas istnieje, bo wewnątrz nas też są dzikie zwierzęta.”

 

ZAPIS FILMOWY MSZY ŚW. W KOŚCIELE ŚW. JANA Z 21 LUTEGO 2021

 

TV

To przedszkole jest wzorem