• Start
  • Wiadomości
  • “Kot może zostać” - Muzeum Gdańska zbiera pamiątki z protestów. Przynieś transparent do placówki 

“Kot może zostać” - Muzeum Gdańska zbiera pamiątki z protestów. Przynieś transparent do placówki 

“Drogie gdańszczanki, z chęcią przyjmiemy do naszych zbiorów Wasze transparenty, flagi i zdjęcia z protestu” - czytamy na stronie FB Muzeum Gdańska. Skąd takie zainteresowanie i po co muzeum kartonowe hasła czy fotografie?
02.11.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
fragment samochodu, przez otwarte okno widać rękę trzymającą transparent - na kartonie jest napis: "kot może zostać, reszta wypisalać"
Muzealnicy nie cenzurują napisów na transparentach - wszystkie te przedmioty są ważne, bo ilustrują chwilę
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl


9. dzień protestów w Gdańsku. "Liczę, że skala tego protestu z każdym dniem będzie większa"

 

Od ponad tygodnia na ulice polskich miast, również Gdańska, wychodzą tysiące ludzi, aby zaprotestować przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego w Polsce. Od pierwszych dni również, obserwatorzy podkreślali mocny, ale błyskotliwy i celny język, jakim posługują się manifestujący. 

Znany pisarz i literaturoznawca Michał Rusinek analizuje i komentuje to zjawisko w mediach, a w Gdańsku wartość artefaktów doceniło też Muzeum Gdańska - pracownicy instytucji wystosowali na FB apel do manifestantów, zachęcający do przynoszenia zdjęć oraz transparentów i flag wykorzystywanych podczas protestów.

“Drogie gdańszczanki, z chęcią przyjmiemy do naszych zbiorów Wasze transparenty, flagi i zdjęcia z protestu”

- czytamy na stronie FB Muzeum Gdańska.

 

maska białego samochodu, jest na na niej rozpięty napis: "no woman no kraj" i czerwona błyskawica
Czwartek, 29 październik 2020.
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

11. dzień protestów przeciw wyrokowi TK: z biało - czerwoną w ręku na plaży


To nie pierwszy raz, gdy Muzeum Gdańska zbiera tego typu przedmioty kojarzące się z historią najbliższą, chociaż muzea skupiają się zazwyczaj - w powszechnym mniemaniu - na zbiorach dzieł uznanych artystów czy zabytkach z dawnych czasów. 

Gdańska placówka chce również dla przyszłych pokoleń ocalić jak najwięcej z dzisiejszych zdarzeń, z historii, która rozgrywa się na naszych oczach. 

- Myśląc w nieco szerszej perspektywie czasu, zaczęliśmy gromadzić zabytki ilustrujące powojenną historię naszego miasta, do naszych zbiorów otrzymaliśmy pamiątki po śp. Pawle Adamowiczu, czy maseczki z czasów tegorocznej pandemii, które zasłaniały w tym roku twarze Neptuna i Jana III Sobieskiego - tłumaczy filozofię działania placówki jej dyrektor dr hab Waldemar Ossowski. - Masowość i powszechność obecnych protestów protestu, tłumy gdańszczanek i gdańszczan, którzy wyszli na ulice, pomimo że jest wydarzeniem toczącym się na naszych oczach, to już również część historii życia naszej lokalnej społeczności. Ich skala skłania do wielu przemyśleń na temat przyszłości. Co nasze pokolenia będą opowiadać o tych strajkach za 50, za 100 i więcej lat? Czy zachowają się po nich materialne ślady? Kto ma je zachować? Odpowiedzi na pierwsze dwa pytania poznamy tylko wtedy, jeśli do muzeów trafią pamiątki takie jak plakaty, afisze, transparenty, czy zdjęcia, a nawet filmy z protestów przekazane przez ich autorów do muzeów, skarbnic naszej wiedzy o przeszłości i instytucji chroniących te świadectwa. 

Muzeum Gdańska wzbogaciło się kilka dni temu o zdjęcie ilustrujące protesty i prosi o więcej: “Drogie gdańszczanki, z chęcią przyjmiemy do naszych zbiorów Wasze transparenty, flagi i zdjęcia z protestu”
Muzeum Gdańska wzbogaciło się kilka dni temu o zdjęcie ilustrujące protesty i prosi o więcej: “Drogie gdańszczanki, z chęcią przyjmiemy do naszych zbiorów Wasze transparenty, flagi i zdjęcia z protestu”
fot. Marianna Łoboda/ zbiory MG

 

Kolekcja wzbogaciła się już o pierwszy obiekt - to zdjęcie autorstwa Marianny Łobody. Ilustruje trzy młode kobiety siedzące pod budynkiem na Targu Drzewnym, w którym znajduje się biuro poselskie posła PiS Jarosława Sellina. Pilnują transparentu z napisem: “zajmijcie się pandemią, prawo wyboru zostawcie kobietom”.

- Dzień temu otrzymaliśmy do zbiorów zdjęcie od protestujących gdańszczanek, które wykonała Pani Marianna Łoboda - potwierdza Waldemar Ossowski. 

Chociaż puryści oburzają się na wulgarny język pojawiający się na plakatach i transparentach pracownicy Muzeum nie będą oceniać przekazu. Ważne są emocje i pamięć zawarte w przedmiotach odzwierciedlające tak ważne dla naszej społeczności wydarzenie. 

- Możemy przyjąć niemalże każdy transparent, zdjęcie, czy film - zapewnia Ossowski. - Nieważne, jak krzykliwy jest transparent i jaka jest jego stylistyka czy rozmiar. Im więcej „świadków historii” zostanie zabezpieczonych, tym więcej historii nasi potomkowie będą mogli o nas przez nie opowiedzieć. I nie będzie to wyłącznie chłodna opowieść pisana z ich perspektywy czasu, ale również nasza, zawierająca również nasz przekaz emocjonalny. Gorąco zachęcamy do przekazywania pamiątek do Muzeum Gdańska. Kto wie? Być może materialne pamiątki związane z protestami za 100 lat, będzie posiadał tylko Gdańsk?  

Osoby zainteresowane przekazaniem do Muzeum relacji bądź pamiątek - proszone są o kontakt pod numerami telefonu: 519 486 653 lub 512 418 757 lub e-mailem: historia@muzeumgdansk.pl.

Więcej informacji na stronie Muzeum Gdańska w zakładce Muzeum Online “Przekaż gdańskie historie”.

 

TV

Trzeci mikrolas w Gdańsku. Wspólne sadzenie w Pieckach - Migowie