• Start
  • Wiadomości
  • Mniej wykonanych testów na koronawirusa na Pomorzu. Sytuacja wraca do normy

Maleje liczba wykonanych testów na obecność koronawirusa na Pomorzu. Dlaczego?

W czwartek, 26 marca, laboratoria na Pomorzu zdołały poradzić sobie z problemem spadku liczby wykonanych testów na obecność koronawirusa. Liczba przebadanych próbek wyniosła 168 i jest praktycznie na tym samym poziomie, co w niedzielę 22 marca. Wcześniej przez trzy dni badano znacznie mniej próbek.
26.03.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Gdańsk i Pomorze, podobnie jak cały kraj, walczą z epidemią koronawirusa. Pojawił się problem z liczbą wykonanych testów na obecność tego patogenu
Gdańsk i Pomorze, podobnie jak cały kraj, walczą z epidemią koronawirusa. Pojawił się problem z liczbą wykonanych testów na obecność tego patogenu
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

 

Wcześniej sytuacja na podstawie komunikatów Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku przedstawiała się następująco:

liczba przetestowanych próbek systematycznie malała:

do środy wykonano na Pomorzu 1080 testów na obecność koronawirusa. Najwięcej było w niedzielę, 22 marca. W następnych dniach ta liczba systematycznie malała:

  • niedziela, 22 marca - 174 testy
  • poniedziałek, 23 marca - 143 testy
  • wtorek, 24 marca - 118 testów
  • środa, 25 marca - 82 testy

 

O powodach pisze na swoim profilu FB gdański dziennikarz Gazety Wyborczej Krzysztof Katka:

“Dlaczego robimy tak mało testów? Bo więcej się nie da. Według nieoficjalnych informacji z WSSE w kolejce na zbadanie czeka od "stu kilkudziesięciu do dwustu" próbek i codziennie przybywają nowe.

22 marca liczba wyników wzrosła, bo laboratorium przestało wykonywać testy także dla kujawsko-pomorskiego.

Wczoraj była zapaść, po tym zepsuła się jedna maszyna.

WSSE mogłoby badać max. 120-150 próbek dziennie, ale brakuje personelu i odczynników do badań - część jest zautomatyzowana, ale pozostałe wymagają odczynników”.

 

TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej