• Start
  • Wiadomości
  • „Kordian” wraca do Teatru Wybrzeże po 37 latach. Nowa premiera w reżyserii Adama Orzechowskiego

„Kordian” w Teatrze Wybrzeże. Nowa premiera w reżyserii Adama Orzechowskiego

- Myślę o „Kordianie” jako o tekście współczesnym. To głos młodego pokolenia trochę zapatrzonego w siebie, głodnego sukcesu, domagającego się dostrzeżenia „tu i teraz” - mówi Adam Orzechowski. Najnowsza premiera spektaklu w jego reżyserii, „Kordian” Juliusza Słowackiego odbędzie się w piątek, 10 stycznia, na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże.
08.01.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Próba medialna spektaklu „Kordian” w Teatrze Wybrzeże, w reżyserii Adama Orzechowskiego. Nz. Magdalena Gorzelańczyk, Piotr Biedroń, Michał Jaros i Paweł Pogorzałek
Próba medialna spektaklu „Kordian” w Teatrze Wybrzeże, w reżyserii Adama Orzechowskiego. Nz. Magdalena Gorzelańczyk, Piotr Biedroń, Michał Jaros i Paweł Pogorzałek
fot. Anna Rezulak / KFP

 

„Kordian” Juliusza Słowackiego - jeden z najsłynniejszych polskich dramatów epoki romantyzmu, powraca na deski Teatru Wybrzeże po długiej przerwie. Ponad 37 lat temu, 19 listopada 1982 roku, po dzieło sięgnął Krzysztof Babicki. 10 stycznia 2020 roku ponownie zobaczymy je na scenie - tym razem w reżyserii Adama Orzechowskiego, dyrektora Teatru Wybrzeże.

- W historii teatru różni reżyserzy próbowali odczytać „Kordiana” na różne sposoby. Ja myślę o „Kordianie” jako o tekście współczesnym. Chcę opowiedzieć o tym romantycznym bohaterze jako o człowieku bardzo współczesnym, o nas samych. To głos młodego pokolenia trochę zapatrzonego w siebie, głodnego sukcesu, domagającego się dostrzeżenia „tu i teraz” - opowiadał reżyser, wyjaśniając dlaczego zdecydował się sięgnąć po tekst romantyczny.

Co ciekawe, w rolę tytułowego bohatera wcieli się aż pięciu aktorów, ukazujących różne wcielenia Kordiana. Będą to: Piotr Biedroń, Michał Jaros, Marcin Miodek, Grzegorz Otrębski i Paweł Pogorzałek, dobrze znani ze spektakli Teatru Wybrzeże. Każdy z nich odtworzy fragment historii życia młodego człowieka, wykazującego destrukcyjne nastawienie do siebie i świata.

- Kordian jest bardzo egotycznym bohaterem, równie dobrze mógłby z tego powstać monodram - tak Orzechowski tłumaczy to rozwiązanie inscenizacyjne.

 

Zdaniem reżysera „Kordian” to nadal bardzo aktualny tekst, w którym może odnaleźć się współczesny młody człowiek
Zdaniem reżysera „Kordian” to nadal bardzo aktualny tekst, w którym może odnaleźć się współczesny młody człowiek
fot. Anna Rezulak / KFP

 

Reżyser odniósł się też do głosów przypominających, że gdy tekst powstał, zarzucano „Kordianowi” niesceniczność. Podkreślił, że sztuka Słowackiego dziś spełnia kryteria tekstu postdramatycznego, co więcej znakomicie wpisuje się w konwencje teatru współczesnego.

- Każdy z reżyserów, który przenosił „Kordiana” na deski teatru, starał się dopasować go do własnych potrzeb i oczekiwań - skomentował.

Orzechowski, dla którego jest to kolejna po latach realizacja dzieła Słowackiego - w 2010 roku wystawił „Zawiszę Czarnego” - podkreśla, żeby nie stygmatyzować „Kordiana” jako lektury szkolnej. Co więcej, wskazuje na olbrzymi potencjał tekstu - jednak, aby go odkryć, należy do niego podejść z odpowiednim szacunkiem i uwagą.

- Mamy obowiązek stałego czytania na nowo naszych wielkich tekstów, ich interpretowania i reinterpretowania. Nie możemy się tego obawiać i odfajkowywać ich bezpiecznym stwierdzeniem „lektura szkolna”, to najprostsza droga do kompromitacji tych tekstów. W nieustannym nakłuwaniu i podważaniu prawd ostatecznych też tkwi nasza misyjna działalność - uważa Orzechowski.


Zobacz: Nagrody, remonty, premiery - dyrektor Teatru Wybrzeże zdradza, co czeka teatr i widzów w tym sezonie


Twórcy najnowszej inscenizacji „Kordiana” w Teatrze Wybrzeże - reżyser Adam Orzechowski i dramaturg Radosław Paczocha - starali się wykroczyć poza zanurzone w literaturze klasycznej odczytanie dzieła. Odwołując się do romantycznych mitów, zadadzą istotne dla człowieka dziś pytania o to, co ożywia polską młodzież: jakie idee, jakie marzenia, jakie wartości, i czy różne pokolenia Polaków oddychają jeszcze tą samą tradycją.

- Czy idea mesjanizmu może być jeszcze bliska młodemu pokoleniu? Czy bliższy mu jest duch pokordianowej, narcystycznej autokreacji? I wreszcie co takiego Kordian zostawił nam w swoim duchowym testamencie? Winkelriedyzm? Czy może raczej krwawe ucieleśnienia szlachetnych idei ocierające się o terror? - zastanawiają się twórcy.

 

Będzie to powrót tego dzieła po ponad 37 latach, i zarazem powrót Orzechowskiego do Słowackiego po dekadzie
Będzie to powrót tego dzieła na deskach Teatru Wybrzeże po ponad 37 latach, i zarazem powrót Orzechowskiego do Słowackiego po dekadzie
fot. Dominik Werner

 

Jak tłumaczą, pokolenie współczesnych Kordianów może swobodnie podróżować po Europie, od Londynu, przez Włochy, po Mount Blanc, co niewątpliwie różni ich od pokolenia ojców i dziadów walczących o prawo do wolności. Współczesny Kordian w walce o lepsze jutro nie musi już zabijać cara, ale może chce walczyć o lepszą Polskę? Tylko jak dziś rozumieć tę walkę? - pytają w spektaklu.

W inscenizacji wykorzystano fragmenty innych utworów Juliusza Słowackiego: „Horsztyńskiego”, „Księdza Marka”, „Lambra, „Piasta Dantyszka herbu Leliwa poema o piekle”, fragment wiersza „Wielcyśmy byli i śmieszniśmy byli...” oraz fragment sztuki Stefana Chwina „Wieczór z panną Terror”.

Występują: Magdalena Gorzelańczyk, Piotr Biedroń, Michał Jaros, Marcin Miodek, Robert Ninkiewicz, Grzegorz Otrębski i Paweł Pogorzałek. Scenografia: Magdalena Gajewska, muzyka: Marcin Nenko, asystent reżysera: Michał Jaros, inspicjent: Jerzy Kosiła.

 

Premiera „Kordiana” w piątek, 10 stycznia, 2020 r., o godz. 19:00 na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże (ul. Św. Ducha 2). Bilety: 100 zł. Kolejne spektakle: sobota-niedziela, 11 i 12 stycznia, godz. 19:00. Bilety: normalny 45 zł, ulgowy 35 zł.

 

TV

To przedszkole jest wzorem