Więcej przepisów
Pierwsza Sąsiedzka Książka Kucharska wydana została w 2016 roku. Wydrukowano 2 tys. sztuk, w których znaleźć można około 90 przepisów. To książka absolutnie wyjątkowa.
Zawarte w niej przepisy to autorskie pomysły gdańszczan. Nie znajdziemy tam kolorowych zdjęć ozdobnych dań, ale wizerunki ludzi, aktywnych sąsiadów, którzy chcieli zdradzić kulinarne sekrety swoich domów.
- Pomysł bardzo się spodobał, dlatego już w maju wydana zostanie druga Sąsiedzka Książka Kucharska. W tym roku przepisów będzie więcej, bo aż 150 - zdradza Anna Urbańczyk, koordynatorka gdańskich Dni Sąsiadów z Instytutu Kultury Miejskiej. - Mogę powiedzieć, że znajdziemy w tej książce wiele ciekawych przepisów, takich jak domowy izotonik, konfitura z pigwy czy marchwiowe ciasteczka dla psów, jadalne także dla ludzi. Ja osobiście przygotuję wytrawną sałatkę z arbuza. Więcej sekretów nie zdradzę.
Jak nabyć książkę?
Tak samo, jak pierwszego wydania: książki nie będzie można nigdzie kupić. Kto chciałby umieść ją na półce domowej biblioteczki, powinien zorganizować sąsiedzkie spotkanie. Zapisy do 9. edycji wydarzenia ruszą na początku maja.
Gdańskie Dni Sąsiadów w 2017 roku rozpoczną się 27 maja. Aktualności związane z Dniami Sąsiadów śledź na stronie.
Podwieczorek z psem Zeusem
Lista przepisów do drugiej Sąsiedzkiej Książki Kucharskiej jest już zamknięta. Od kilku dni trwa sesja fotograficzna osób, których przepisy znajdziemy w nowym wydaniu. Wybraliśmy się z kamerą na plan zdjęciowy, gdzie spotkaliśmy panią Danutę i... prezydenta Gdańska z rodziną.
- Koleżanki, które zgłosiły przepisy do pierwszej edycji książki namówiły mnie, żebym zgłosiła też swój przepis - mówi Danuta Bociewicz, mieszkanka dzielnicy Kokoszki. - Zrobiłam to i tym oto sposobem, gdańszczanie poznają mój pomysł na plastry bakłażana w cieście naleśnikowym z nutką gałki muszkatołowej. To przepis który zmodyfikowałam. Pomysł zaczerpnęłam z wyprawy do byłej Jugosławii, którą odbyłam w latach 70-tych.
Prezydent Paweł Adamowicz na sesję zdjęciową przyjechał z żoną, dwiema córkami i nowym członkiem rodziny - psem Zeusem. Jeszcze nie zdradzimy jaki przepis rodziny Adamowiczów znajdzie się w książce. Uchylając rąbka tajemnicy, napiszemy jedynie, że znajdzie się w kategorii „podwieczorek”.
- Przepis może nie jest odkrywczy, ale mam nadzieję, że będzie gdańszczanom smakował, bo wzbogacony został o wątki lokalne - przyznał prezydent Gdańska. - Bardzo się cieszę, że rodzina Adamowiczów uczestniczy w tym projekcie. Te zdjęcia, które teraz robimy, będą dla nas wspaniałą pamiątką. W dzisiejszych czasach mamy inflację zdjęć robionych komórką. Do tej sesji musieliśmy się przygotować, dlatego waga tego wydarzenia rośnie.
Zeus, czyli psiak rasy Cavalier King Charles Spaniel trafił do rodziny Adamowiczów w styczniu br. Córki prezydenta Gdańska podpisały z rodzicami kontrakt, że będą o psa dbały i co najważniejsze, że będą po nim sprzątały. Maluch dzielnie zniósł błysk fleszy. Całe szczęście, bo powinien się do nich przyzwyczajać.
ZOBACZ NASZ FILM