• Start
  • Wiadomości
  • Jasna przyszłość rynku usług dla biznesu w trójmiejskiej metropolii? Debata w Olivia Business Centre

Jasna przyszłość rynku usług dla biznesu w trójmiejskiej metropolii? Debata w Olivia Business Centre

Jaka przyszłość czeka rynek usług dla biznesu w Trójmieście? Jakie wyzwania stoją przed centrami usług wspólnych i jak pogodzić ze sobą interesy pracodawców i pracowników, w czasie gdy rynek należy do tych ostatnich? Odpowiedzi na te pytania szukali uczestnicy debaty, która odbyła się 5 października w Olivia Business Centre, w samym sercu gdańskiego zagłębia usług wspólnych.
06.10.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Debata odbyła się w Olivia Sky Club w Olivia Business Centre

Pretekstem do zorganizowania debaty była piąta rocznica uruchomienia Bayer Service Center Gdańsk, czyli centrum usług wspólnych światowego koncernu z siedzibą w Niemczech.

Remigiusz Wojciechowski, dyrektor Bayer Service Center Gdańsk zaczął od garści statystyk: - Od momentu rozpoczęcia naszej działalności w Gdańsku sektor usług biznesowych zarówno w Polsce, jak i w Trójmieście podwoił się. W 2013 r. w kraju pracowało w nim 100 tys. osób, dziś - ponad 200 tys. Podobnie w Trójmieście w tym czasie liczba stanowisk pracy wzrosła z 10 do blisko 20 tys., choć przyrost nowych firm na rynku nie jest już tak dynamiczny, co dowodzi, że funkcjonujące centra ciągle się rozwijają.

W przypadku Bayera, w momencie uruchamiania działalności w Gdańsku planowano zatrudnić w tutejszym centrum (skupionym na obsłudze księgowej działalności koncernu w 20 krajach Europy, łącznie z centralą w Leverkuzen) 200 osób. W 2017 r. liczba pracowników wynosi ok. 400.

- Większość z naszych pracowników z pierwszego naboru jest z nami do dziś - podkreśla Remigiusz Wojciechowski. - Wielu z nich przez te pięć lat awansowało na menedżerów operacyjnych, zarządzają nawet 300 osobowymi zespołami. Pragnę podkreślić, że przez ten czas zainwestowaliśmy 1,5 mln zł w szkolenia pracowników. Takie szanse rozwoju ludziom na początku drogi zawodowej dają właśnie takie organizacje jak nasza, niestety wiedza na ten temat w społeczeństwie wciąż jest zbyt mała.


Markus Baltzer prezes Bayer CEE

Wojciech Tyborowski, dyrektor Invest in Pomerania, wspominał początki tej inicjatywy stworzonej przez samorządy miast i wojewódzki, której jednym z pierwszych sukcesów było właśnie pozyskanie Bayera dla Gdańska:

- Kiedy rywalizowaliśmy z innymi miastami w Polsce o przyciągnięcie tego koncernu, chyba nikt poza nami samymi nie wierzył, że możemy wygrać z Wrocławiem. Jako Invest in Pomerania wystartowaliśmy niespełna rok przed rozpoczęciem negocjacji z Bayerem i w tamtym czasie nasza inicjatywa miała “zero na koncie” - opowiadał Wojciech Tyborowski. - Przez te pięć, sześć lat nastąpiła ogromna zmiana w pozycji Trójmiasta, która jest wypadkową między popytem ze strony korporacji a podażą na tutejszym rynku pracy. Teraz to pewnik, że każda firma szukająca miejsca na swoją działalność w Polsce, weźmie Trójmiasto pod uwagę. Po naszej stronie, czyli stronie samorządów lokalnych leży teraz wsparcie utrzymania tego trendu. Utrzymanie liczby kandydatów do pracy na rynku to duże wyzwanie.


Agata Witczak dyrektorka oddziału Thomson Reuters w Gdyni

Markus Baltzer, prezes Bayer CEE (spółka grupy Bayer zarządzająca sześcioma centrami usług wspólnych koncernu na świecie): - Centrum w Gdańsku zajmuje się optymalizacją procesów w firmie, inne nasze centra uczą się od gdańskiego. 21 tys. absolwentów wyższych uczelni w regionie co roku to dla nas gwarancja dopływu pracowników znających język angielski. Młodzi, elastyczni i wykwalifikowani mieszkańcy metropolii, w której się dobrze żyje i pracuje, to m.in zadecydowało o rozpoczęciu naszej działalności w Gdańsku.

Warto zauważyć, że Markus Baltzer sam od roku mieszka w Gdańsku i codziennie ma godzinną lekcję języka polskiego

Perspektywa spojrzenia na rynek pracy w sektorze usług wspólnych Agaty Witczak dyrektorki oddziału Thomson Reuters w Gdyni jest jeszcze dłuższa, firma prowadzi tam działalność od 11 lat: - Na początku obecności Thomson Reuters w Trójmieście dla wielu młodych ludzi marzeniem była praca w korporacji. Moim marzeniem teraz jest utrzymanie talentów w organizacji - przyznała Agata Witczak. - Wymagania kandydatów wzrosły. Podstawowa praca nie jest już atrakcyjna. Chcą, by była odpowiedzialna i stymulująca do rozwoju osobistego, dlatego dla nas, jako dla oddziału Thomson Reuters w Trójmieście, wyzwaniem jest przyciągnięcie z centrali atrakcyjnych procesów.

Agata Witczak żartowała, że specjalista ds. rekrutacji to dziś raczej specjalista ds. sprzedaży zatrudnienia: - To ja, jako pracodawca odpowiadam teraz na pytanie, co wniosę do rozwoju potencjalnego pracownika. To relacja partnerska, co bardzo mnie cieszy.

Dyrektorka gdyńskiego Thomson Reuters zwróciła uwagę na zmiany szykowane przez rząd w ustawie o szkolnictwie wyższym, które skutkować będą zmniejszeniem liczby studentów przyjmowanych na publiczne uniwersytety: - Musimy o tym mówić i myśleć. Wspomóc mogą nas uczelnie prywatne - komentowała.

Uczestnicy debaty mówili także o ważnej dla rozwoju sektora usług różnorodności wśród pracowników, którą osiągnąć można m.in poprzez zatrudnianie ludzi w różnym wieku. Skierowanie uwagi na osoby z dużym doświadczeniem zawodowym może być także odpowiedzią na wspomniane wyzwania związane z utrzymaniem liczby kandydatów na rynku, niezbędne dla rozwoju sektora shared services w najbliższych latach.

Remigiusz Wojciechowski podkreślił: - Trzeba uświadamiać ludziom, że każdy pracownik, niezależnie od wieku, znajdzie u nas swoje miejsce. Zwłaszcza w starszych rocznikach brakuje tej wiedzy, że potrzeba różnorodności dla firmy oznacza także różnorodność wieku osób zatrudnionych. Wyjściowe kryteria dla nas to znajomość języka i “pewien rodzaj ogarnięcia”, resztę nadrobimy. Metryka i narodowość nie ma dla nas żadnego znaczenia. Im różnorodniej, tym lepiej - podkreślił.

- Grzech nas wszystkich to slang korporacyjny w ogłoszeniach o pracę. To odstręcza starsze pokolenie. Jest też problem społeczny: wiele osób w wieku dojrzałym nie chce się już przekwalifikowywać - dodała Agata Witczak. - Na 1400 osób zatrudnionych w Gdyni jest zaledwie pięć po 50 roku życia. Świetnie się u nas czują i są doskonałymi pracownikami, swoim życiowym doświadczeniem i energią dzielą się z młodszymi kolegami. Pełnią niezwykle cenną rolę “mamy i taty” w organizacji.


Od lewej: Remigiusz Wojciechowski, dyrektor Bayer Service Center Gdańsk i Wojciech Tyborowski dyrektor Invest in Pomerania

Rozmawiano również o przyszłości sektora usług dla biznesu w trójmiejskiej metropolii.

- Do 2020 roku planujemy zwiększyć zespół do ponad 500 osób. Oprócz dominującej obecnie księgowości, stopniowo przejmować będziemy inne procesy biznesowe: zakupy, obsługę klienta, kontroling, czy usługi dla pracowników korporacji, np. graficzne opracowywanie prezentacji. Wciąż będzie szansa na karierę bez ograniczeń - obwieścił Remigiusz Wojciechowski. - Wyzwania na przyszłość to sztuczna inteligencja i automatyzacja pracy, ale i tak wciąż będą potrzebni ludzie by te maszyny programować, zarządzać nimi czy serwisować. Wyzwanie kolejne to rozwój pracowników, którzy wiedzą czego chcą i chcą dojść do tego szybko. W związku z tym, chyba nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak będzie za pięć lat.

Markus Baltzer dodał: - Widzę raczej jasną przyszłość dla shared services. Na świecie jest coraz więcej specjalizacji i racjonalizacji w pracy. Zajęcia nam nigdy nie zabraknie, bo pracujemy tu dla wielu krajów. Czy będziemy dalej rosnąć? Czy podwoimy liczbę pracowników? Nie wiem, zważywszy na szybki rozwój nowych technologii. Ale, że będziemy dalej tu, w Gdańsku i w innych miejscach na świecie, tego jestem pewien.


Zdjęcie wykonane podczas uroczystości oficjalnego otwarcia Bayer Service Center Gdańsk w OBC marcu 2013 r.

Gospodarz spotkania Maciej Grabski, prezes Olivia Business Centre przypomniał także o rosnącej liczbie imigrantów w metropolii, którzy także coraz częściej znajdują zatrudnienie w sektorze usług dla biznesu.

- Gdańsk jest w awangardzie Polski jeśli chodzi o wsparcie integracji imigrantów - przypomniał Wojciech Tyborowski. - Invest in Pomerania także będzie się do tego dokładać. Niedługo rusza nasz wspólny projekt z uczelniami dotyczący promocji studiów na Pomorzu za granicą i wyboru naszego regionu jako miejsca zamieszkania i pracy dla zagranicznych absolwentów.

Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska również zabrał głos w debacie: - Rola samorządów w stymulowaniu rozwoju sektora usług dla biznesu to tworzenie dobrej atmosfery, linkowanie ze sobą wszystkich elementów potrzebnych do stworzenia tej układanki, zwłaszcza ludzi z zainteresowanych instytucji - uważa Piotr Grzelak. - Naszą rolą jest stymulowanie rozwoju relacji między uczelniami, centrami biznesowymi i inwestorami, a także dbałość o ciągłe polepszanie infrastruktury, czego sztandarowym przykładem jest powstanie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

TRÓJMIASTO I SEKTOR USŁUG DLA BIZNESU W LICZBACH


dane z I kwartału 2017 r. zebrane przez Invest in Pomerania

  • ponad 120 - liczba centrów usług dla biznesu w Trójmieście
  • ponad 21 tys. - tyle osób zatrudnionych jest w sektorze usług dla biznesu
  • 100 proc. - wzrost zatrudnienia w sektorze w latach 2013 - 2016
  • 32 - w tylu językach mówią pracownicy centrów usług wspólnych w Trójmieście (od angielskiego, poprzez hebrajski i japoński aż po arabski i malezyjski).
  • 72 - w tylu centrach realizowana jest usługa software developement. Jest to usługa wykonywana najczęściej spośród 15 świadczonych w trójmiejskich centrach

TV

120-letnia kamienica jak nowa