Orunianie już od dawna sugerowali urzędnikom i władzom miasta, że dobrze byłoby przejąć zabytkowy obiekt i zaadaptować na funkcje społeczne. Tym bardziej, że od kilku dobrych lat stał pusty, a Agencja Mienia Wojskowego, w imieniu Skarbu Państwa, bezskutecznie próbowała go sprzedać.
Nieruchomością, przed rokiem, zaczął interesować się gdański magistrat. Przeprowadzono najpierw wstępny przegląd techniczny, później bardziej szczegółowy, by sprawdzić, w jakim stanie znajduje się oruński zabytek.
W międzyczasie Wydział Rozwoju Społecznego w gdańskim magistracie prowadził rozmowy z lokalnymi aktywistami i Radą Dzielnicy na temat tego, jakie konkretne funkcje powinny znaleźć się w tym budynku i czego potrzeba tutejszym mieszkańcom.
Mediateka, Rada Dzielnicy, inkubator...
Okazało się, że orunianom przydałaby się mediateka, najlepiej na wzór tej prowadzonej w centrum handlowym we Wrzeszczu. I tak też się najprawdopodobniej stanie. Zajmie dwa poziomy: pierwsze piętro i strych.
Na parterze zaplanowano z kolei "przestrzeń społeczną", gdzie będzie można organizować spotkania dla mieszkańców. Swoją siedzibę przeniesie tu Rada Dzielnicy Orunia - Św. Wojciech - Lipce. Działać ma tu również mini inkubator ekonomii społecznej, będzie on dedykowany głównie lokalnej społeczności. Mieszkańcy będą mogli zasięgnąć porad dotyczących m.in. tego, jak założyć własne przedsiębiorstwo lub stworzyć spółdzielnię socjalną.
Specjaliści pomogą też w przygotowaniu wykwalifikowanych ludzi do pracy np. w planowanej mediatece czy w wypełnieniu wniosku o przyznanie grantu.
Potrzeba gruntownego remontu
Zabytkowy budynek, który kupiono przed kilkoma dniami, kosztował niecały 1 mln złotych. Nadgryziony zębem czasu obiekt wymaga jednak gruntownego remontu, zwłaszcza górnych partii. Trzeba go również przystosować do nowych funkcji. Według szacunków ma to kosztować około 3 mln złotych.
- Gruntownego remontu wymaga dach i stropy poddasza. Konieczna jest też wymiana instalacji elektrycznej w całym budynku - wylicza Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.
Trzeba będzie też zainstalować zewnętrzną windę, by do budynku mogły dostać się osoby niepełnosprawne.
Wyremontowany, i nieco przebudowany wewnątrz obiekt o powierzchni 800 metrów kwadratowych, ma być gotowy pod koniec 2017 r.
Element planowanej rewitalizacji Oruni
Zakup i przystosowanie gmachu dawnego ratusza to wyraźny sygnał, że na Oruni już rozpoczęła się rewitalizacja. Ul. Gościnna stanie się prawdziwym centrum obywatelskim dzielnicy.
Poza kościołem Św. Jana Bosko, z powodzeniem działa tu kawiarnia o charakterze społecznym, w której młodzi ludzie zdobywają doświadczenie w pracy w gastronomii. Mieści się ona w odrestaurowanej, dawnej kuźni. Obok znajduje się Dom Sąsiedzki "Gościnna Przystań", a na placu pomiędzy tymi obiektami organizowane są dzielnicowe uroczystości i festyny.
Ceglany budynek przy ul. Gościnnej powstał w 1867 r. Do dzisiaj na jego elewacji zachowały się dwie płaskorzeźby przedstawiające boginie: Temidę i Demeter. Do II wojny światowej funkcjonował w nim lokalny ratusz, a także Urząd Stanu Cywilnego. W 1945 r. obiekt trafił w ręce policji. Komisariat funkcjonował tu do 2010 r., a więc do czasu, kiedy mundurowi przenieśli się do nowej siedziby przy ul. Platynowej.
