• Start
  • Wiadomości
  • Hamburg i Gdańsk - rozmowy o szkolnictwie zawodowym i integracji uchodźców

Hamburg i Gdańsk - rozmowy o szkolnictwie zawodowym i integracji uchodźców

Grupa ekspertów szkolnictwa zawodowego, lokalnych polityków, związkowców i przedstawicieli organizacji biznesowych z Hamburga gości z kilkudniową wizytą w Gdańsku. W poniedziałek, 29 sierpnia, hamburczycy spotkali się z Moniką Chabior zastępczynią prezydent Gdańska i jej współpracownikami z Wydziału Rozwoju Społecznego UMG.
29.08.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Delegacja z Hamburga w Nowym Ratuszu
Delegacja z Hamburga w Nowym Ratuszu
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Gdańsk gości ekspertów z Hamburga

W Gdańsku przebywa delegacja ekspertów szkolnictwa zawodowego z Hamburga. Wizyta studyjna niemieckich gości przygotowana została przez stowarzyszenie Arbeit und Leben Bildungswerk Hamburg (ALB) przy wsparciu Urzędu Miejskiego w Gdańsku. 

Stowarzyszenie ALB afiliowane jest przy Federacji Niemieckich Związków Zawodowych (DGB, Deutscher Gewerkschaftsbund), a głównym obszarem jego działania jest szkolnictwo zawodowe i stojące przed nim wyzwania. 

W delegacji są także posłowie większości partii politycznych obecnych w parlamencie Hamburga oraz przedstawiciele instytucji zajmujących się obok edukacji, także kształceniem ustawicznym i zawodowym, wymianą międzynarodową oraz problematyką integracji. W blisko 30-osobowej grupie gości z Hamburga znaleźli się także przewodniczący kilku stowarzyszeń biznesowych i związków zawodowych.

Wyzwania i plany roku szkolnego 2022/2023. 1,5 miliarda złotych na edukację

Monika Chabior zastępczyni prezydent Gdańska
Monika Chabior zastępczyni prezydent Gdańska
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Europa jako wspólnota solidarności

W ramach kilkudniowej wizyty w poniedziałkowe popołudnie, 29 sierpnia, w Nowym Ratuszu odbyło się spotkanie pod hasłem „Europa jako wspólnota solidarności”, poświęcone możliwościom rozwoju współpracy obu miast i ich doświadczeniom w zakresie kształcenia zawodowego i integracji imigrantów. 

Spotkanie otworzyła Monika Chabior, zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania: - Nie tylko idee, ale też codzienne praktyczne doświadczenia uwiarygodniają nasze przywiązanie jako miast do wartości europejskich. Stąd nasza dzisiejsza rozmowa o powiązaniu edukacji z rynkiem pracy i wymiana doświadczeń w tym zakresie. Edukacja zawodowa to wyzwanie dla całej Europy - w kontekście powrotu wytwórstwa na nasz kontynent i zmian w relacjach globalnych. Zastanowimy się, jaka jest rola naszych miast w tym obszarze - mówiła Monika Chabior. - Drugi temat spotkania to atak rosyjski na Ukrainę i przybycie dużej liczby uchodźców do Hamburga i Gdańska. W Gdańsku osiedliło się kilkadziesiąt tysięcy obywateli Ukrainy. Integracja młodych ludzi w naszych szkołach i adaptacja na rynku pracy, to są kwestie z którymi się teraz mierzymy. 

 

Z przodu: Tanja Chawla, przewodnicząca zarządu stowarzyszenia Arbeit und Leben i Federacji Niemieckich Związków Zawodowych w Hamburgu, trzecia Małgorzata Wokacz-Zaborowska dyrektorka Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw, za nią Andrzej Stelmasiewicz radny miasta Gdańska
Z przodu: Tanja Chawla, przewodnicząca zarządu stowarzyszenia Arbeit und Leben i Federacji Niemieckich Związków Zawodowych w Hamburgu, trzecia Małgorzata Wokacz-Zaborowska dyrektorka Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw, za nią Andrzej Stelmasiewicz radny miasta Gdańska
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Czym jest solidarność dla związkowców?

- Byliśmy dziś w dawnej Stoczni Gdańskiej, zaledwie kilka metrów od miejsca, w którym Lech Wałęsa przeskoczył przez płot. Podpisane później Porozumienie Gdańskie pokazało nie tylko, ile znaczą silne związki zawodowe, ale także doprowadziło do upadku Muru Berlińskiego i miało ogromne znaczenie dla upadku Niemiec wschodnich - podkreśliła Tanja Chawla, przewodnicząca zarządu stowarzyszenia Arbeit und Leben i Federacji Niemieckich Związków Zawodowych w Hamburgu. - To wielkie słowo “solidarność” dla nas, jako związkowców, jest ogromny dobrem. Doświadczyliśmy jej tutaj, w Gdańsku, widząc jak solidarnie wspieracie Ukraińców. Kwestia integracji, także tej szkolnej i zawodowej, to dziś kluczowy temat. Gdańsk i Hamburg to otwarte na świat, dynamiczne miasta, duże porty, motory napędowe gospodarki regionu. Chcemy pogłębiać i rozszerzać nasze relacje. Interesuje nas wymiana uczniów, młodzieży, uczestników rynku pracy. 

W imieniu Agnieszki Owczarczak, przewodniczącej Rady Miasta Gdańska, gości w Nowym Ratuszu przywitała radna Kamila Błaszczyk (KO): - Często rozmawiamy podczas sesji na oświatowe tematy i uchwalamy programy wspierające gdańską edukację i integrację społeczną. Nasi przyjaciele z Hanzy to źródło bezcennych doświadczeń i inspiracji. Cieszę się więc, że możemy gościć w naszym lokalnym parlamencie delegację z Hamburga. 

 

Grzegorz Kryger, zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju Społecznego UMG
Grzegorz Kryger, zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju Społecznego UMG
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Szkolnictwo zawodowe w Gdańsku

Prezentację na temat szkolnictwa zawodowego w Gdańsku przedstawił Grzegorz Kryger, zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju Społecznego UMG. 

- Szkolnictwo zawodowe w Gdańsku skupione jest w 14 podmiotach, w których uczy się ponad osiem tysięcy uczniów. W ubiegłym roku kształciliśmy młodych ludzi w 85 zawodach - opowiadał Grzegorz Kryger. - Co dla nas niezwykle istotne, wspólnie z dyrektorami uzgodniliśmy unikalny zestaw zawodów w ofercie każdej szkoły. Żaden z tych zawodów nie pojawiłby się, gdyby nie współpraca szkół z pracodawcami, ponieważ każda klasa musi mieć swojego patrona z rynku pracy, który będzie wspierał kształcenie i gwarantował zatrudnienie absolwentom.

Grzegorz Kryger podkreślił, że z uwagi na centralny system regulujący wynagrodzenie i czas pracy w szkole (Karta Nauczyciela), zatrudnienie nauczyciela spawania, czy programowania, który w sektorze prywatnym zarobi nieporównywalnie więcej, to  dziś największe wyzwanie dla gdańskiej edukacji zawodowej - obok doradztwa zawodowego. 

 

Dr Sandra Garbade, dyrektorka Hamburskiego Instytutu Edukacji Zawodowej oraz Berthold Bose dyrektor okręgu związku zawodowego verdi w Hamburgu, członek rady nadzorczej HHLA
Dr Sandra Garbade, dyrektorka Hamburskiego Instytutu Edukacji Zawodowej oraz Berthold Bose dyrektor okręgu związku zawodowego verdi w Hamburgu, członek rady nadzorczej HHLA
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Dualny system nauki zawodu w Hamburgu

W Hamburgu nauka zawodu prowadzona jest w kilku systemach, w Gdańsku zaprezentowano system kształcenia dualnego odbywający się we współpracy między szkołami a przedsiębiorcami.

Berthold Bose dyrektor okręgu związku zawodowego verdi w Hamburgu, członek rady nadzorczej HHLA (portu w Hamburgu) mówił o takim systemie z perspektywy gospodarczej. - Obecnie w HHLA mamy 85 osób uczących się, w tym ośmiu studentów. Staramy się tak kształtować oferowane miejsca nauki, by uczyć ludzi, którzy będą nam potrzebni przez kolejne dziesięciolecia, tak by każdy, kto uczy się zawodu u nas, miał później pracę. Coraz więcej pojawia się nowych zawodów w porcie, jak np. technik automatyzacji, który przy komputerze steruje procesem od wyładunku kontenera ze statku po jego dotarcie do magazynu. Nauka w systemie dualnym zaczyna się w firmie, skąd po kilku miesiącach uczeń trafia na zajęcia z teorii w szkole, a później do centrum nauki zawodu. Przez kolejne lata ten cykl się powtarza.

Dr Sandra Garbade, dyrektorka Hamburskiego Instytutu Edukacji Zawodowej (Hamburger Institut für Berufliche Bildung), który prowadzi 30 szkół zawodowych, podkreśliła, że system dualny w Hamburgu ma już 150 historię: - Naszą rolą jest ciągłe dopasowywanie się do potrzeb firm. Program kształcenia w nowym zawodzie powstaje we współpracy z partnerami, to związki zawodowe i pracodawcy dają sygnał, z ich inicjatywy na listę trafiają nowe zawody, jak tworzony przez półtora roku zawód sprzedawcy e-commerce, w którym naukę w pierwszym roku rozpoczęło w naszym mieście aż 250 osób. 

Skąd problemy ósmoklasistów? Prezydent Gdańska i dyrektor Grzegorz Kryger wyjaśniają

Wyzwania szkolnictwa, wyzwania rynku pracy

Małgorzata Wokacz - Zaborowska dyrektorka Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw podkreśliła, że mieszcząca się w Gdańsku Izba od lat współpracuje z siostrzaną Izbą z Hamburga, i należy do Parlamentu Hanzeatyckiego, który zrzesza m.in. izby rzemieślnicze z 13 krajów Europy: - Jesteśmy dumni, że prowadzimy w Gdańsku Pomorskie Szkoły Rzemiosł, w której jedna trzecia uczniów także uczy się w systemie dualnym - informowała dyrektorka Izby. - Przed szkolnictwem zawodowym stoi wiele wyzwań: z jednej strony mamy zawody ginące, z drugiej zawody przyszłości; jest też cyfryzacja i automatyzacja, a także skutki tak nieprzewidzianego zdarzenia jak pandemia, czy też napływ uchodźców z Ukrainy. Wszystko to ma ogromny wpływ na dynamikę rynku pracy. 

 

Kształcenie specjalne, czy inkluzywne?

W dyskusji głos zabrał także Damian Orzeł, kierownik Referatu Szkolnictwa Zawodowego Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego: - Intensywnie dyskutujemy obecnie o temacie edukacji specjalnej i włączającej, co zrobić, żeby osoby o specjalnych potrzebach wchodziły jak najlepiej przygotowane na rynek pracy? Obecny system szkolnictwa specjalnego w Polsce nie do końca odpowiada na potrzeby. Jak to wygląda u was - pytał hamburczyków Damian Orzeł.

- W Niemczech edukacja jest inkluzywna, co nie znaczy, że w ogóle nie ma szkół specjalnych - odpowiadała Sandra Garbade. - Staramy się tak kształtować zwykły system, by było w nim miejsce dla każdego ucznia. W Hamburgu jeśli ktoś źle widzi, czy słyszy, ale także jeśli ma kłopot z integracją społeczną, dostaje indywidualne wsparcie asystenta. 

 

(od prawej) Susanna İzzetdinova, która od dwóch kadencji zasiada w gdańskiej Radzie Imigrantów i Imigrantek z córką Azimą uczestniczyły w spotkaniu w Nowym Ratuszu
(od prawej) Susanna İzzetdinova, która od dwóch kadencji zasiada w gdańskiej Radzie Imigrantów i Imigrantek z córką Azimą uczestniczyły w spotkaniu w Nowym Ratuszu
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Czym jest integracja imigrantów, a czym nie?

W Nowym Ratuszu rozmawiano także o integracji imigrantów i uchodźców. Prezydentka Monika Chabior przedstawiła gościom założenia Gdańskiego Modelu Integracji Imigrantów: - To unikalna polityka miejska, pierwsza taka w Polsce. Społeczność Gdańska bardzo się zaangażowała w tworzenie modelu, nie wiedząc, że w 2015 roku rząd ostatecznie zabroni samorządom przyjmować uchodźców z Syrii. Jednak ówczesna praca, odpowiedzenie sobie na pytania, co uważamy za integrację, a co nie i jak chcemy ją osiągnąć, zaowocowało przede wszystkim, gdy nadeszła fala uchodźców z Ukrainy - podkreśliła prezydentka. - Bardzo ważna była też dla nas działająca w ramach Modelu Rada Imigrantów i Imigrantek. Są w niej także osoby, które przybyły do Gdańska po wybuchu wojny w Donbasie i aneksji Krymu. Dzięki m.in. ich radom w dwa dni po rosyjskim ataku postawiliśmy funkcjonujący w Gdańsku system pomocy. 

Monika Chabior mówiła także o drugiej gdańskiej polityce lokalnej - Modelu na rzecz Równego Traktowania oraz o działaniach miasta w ramach programu Gdańsk Pomaga Ukrainie realizowanych wraz z organizacjami pozarządowymi i zaangażowanymi w wolontariat mieszkańcami.

Zaczęło się od wojny w Jugosławii

Thorsten Altenburg-Hack, dyrektor hamburskiego Urzędu ds. Kształcenia Szkolnego i Zawodowego (Behörde für Schule und Berufsbildung) mówił o doświadczeniu integracji młodych imigrantów w systemie edukacji. - Jeśli chodzi o migrantów, mamy trzydziestoletnie doświadczenie. Zaczęło się od lat 90 tych i fali uchodźców z czasów wojny w Jugosławii. To wtedy postanowiliśmy budować system edukacji w taki sposób, by sprzyjał integracji - tłumaczył Thorsten Altenburg-Hack. - W prezentacji pani prezydent na temat modelu integracji, widzę wiele rzeczy wspólnych dla tego, co robimy. U nas działają międzynarodowe klasy przygotowawcze w szkołach publicznych, liczące do 15 uczniów. Staramy się, by były w nich dzieci z różnych krajów, ale w tym roku oczywiście jest przewaga Ukraińców. Kto do nas przyjeżdża, bardzo szybko musi posłać dziecko do szkoły. Wprowadziliśmy obowiązek nauczania także dla dzieci z Ukrainy, mają też możliwość nauki w języku ojczystym, bo zatrudniliśmy ponad 60 nauczycielek, które przybyły jako uchodźczynie. Poznamy ich kompetencje w trakcie pracy.

Delegacja z Hamburga spotkała się do tej pory m.in. z grupą gdańskich organizacji pozarządowych, zaplanowano także spotkanie z Rolandem Budnikiem dyrektorem Gdańskiego Urzędu Pracy. 

 

TV

To przedszkole jest wzorem