• Start
  • Wiadomości
  • Gdański nauczyciel inspiruje do podróży małych i dużych - poznaj blog Marka Dąbrowskiego

Gdański nauczyciel inspiruje do podróży małych i dużych - poznaj blog Marka Dąbrowskiego

Z równą pasją opisuje zdobywanie szczytów na Borneo, co wędrówkę szlakiem zbiorników retencyjnych w Gdańsku - poznaj podróżnika Marka Dąbrowskiego i jego blog “Ścieżki mojego świata”.
22.06.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Góry malezyjskiego Borneo, czy peryferie rodzinnego Gdańska - Marek Dąbrowski zwiedza i opisuje z równą pasją
Góry malezyjskiego Borneo, czy peryferie rodzinnego Gdańska - Marek Dąbrowski zwiedza i opisuje z równą pasją
Fot. blog Ścieżki mojego świata

 

Niezależnie od tego, jak z przyczyn zewnętrznych (epidemia covid-19) potoczą się losy tegorocznych wakacji, warto w poszukiwaniu inspiracji zagłębić się w bloga Marka Dąbrowskiego. Gdańszczanin, nauczyciel geografii w XV Liceum Ogólnokształcącym, od czterech lat opisuje swoje wrażenia z podróży: tych lokalnych (np. Trójmiasto, Kaszuby, Ziemia Chełmińska), po Polsce (np. Sudety, Zielona Góra), Europie (Bałkany, Węgry, Szwecja...), Azji (Izrael, Malezja, Japonia), na Antypody (Australia i Nowa Zelandia).

Wyspa Sobieszewska - zostaw auto, wsiądź na rower lub do meleksa. Rusza parking z wypożyczalnią rowerów


Oprócz opisów wypraw okraszonych dobrymi zdjęciami, na blogu Ścieżki mojego świata znaleźć można także część poradnikową (ABC podróży) oraz kulinarną. Autor bloga nie tylko opisuje smaki kuchni z różnych stron świata, ale również zdradza, jak przygotować potrawy na podstawie zebranych wśród lokalnych kucharzy przepisów. 

 

Pies Sevdah towarzyszy Markowi Dąbrowskiemu w lokalnych wyprawach - tu przy zbiorniku retencyjnym Augustowska w Gdańsku
Pies Sevdah towarzyszy Markowi Dąbrowskiemu w lokalnych wyprawach - tu przy zbiorniku retencyjnym Augustowska w Gdańsku
Fot. blog Ścieżki mojego świata

 

Zwiedzanie zbiorników wodnych od 1 czerwca - w nowej formule #bezpiecznienaszlaku


W najnowszym wpisie poświęconym odkrywaniu Gdańska Południe “Zbiorniki retencyjne - trasa na idealny spacer”, Marek Dąbrowski wraca do korzeni swojego podróżowania.

- Moje dalekie wyjazdy zaczęły się dopiero po czterdziestce, czyli jakieś pięć, sześć lat temu - mówi Marek Dąbrowski. - Takie wyprawy dają mi oczywiście sporo niezapomnianych wrażeń, ale na co dzień odkrywam najbliższe strony: Maćkowy, Kowale, Osowa, Orunia, czy teraz właśnie szlak zbiorników retencyjnych na południu Gdańska. Zbiorniki to cudowne miejsca! Niesamowity materiał do spaceru i odpoczynku, nie tylko dla tych, którym nad zatokę za daleko. 

Jak podkreśla - celem, który przyświecał mu przy zakładaniu bloga, było przekazanie swojej miłości do podróżowania uczniom - jak mówi: “kochanym moim ludkom z XV LO”. 

Halo, halo, tu ptasie radio! Poznaj skrzydlatych mieszkańców zbiorników retencyjnych w Gdańsku


- Mniej więcej w tym samym czasie odkryłem też tanie podróżowanie i znajomi zaczęli pytać, jak to robię, jak można zwiedzić Antypody nie tracąc przy tym majątku. Zacząłem więc tworzyć posty także i pod tym kątem - mówi Marek Dąbrowski. - Mnie podróżowaniem “zainfekował” tata, zabierając mnie w Tatry, gdy byłem w piątej klasie podstawówki. Pierwszy był Giewont, dziś tak oblegany, po nim już trudniejsze szlaki, a później, w liceum zjeździłem całą Polskę. Studia geograficzne były następstwem tej “infekcji”.

 

Wśród polecanych przez blogera wypraw na weekendy, jest m.in. wypad do urokliwego Wyszehradu na Węgrzech
Wśród polecanych przez blogera wypraw na weekendy, jest m.in. wypad do urokliwego Wyszehradu na Węgrzech
Fot. blog Ścieżki mojego świata

 

Z “kochanymi ludkami” i koleżankami z pracy trzy razy był w Rumunii, zwiedzając m.in. wciąż dzikie jeszcze góry Bihor i Bucegi, wcześniej była także Albania, a w międzyczasie - Gruzja, Słowacja, Węgry...

- W tym roku z powodu epidemii niestety przepadnie nam ta “zielona szkoła”, a miało być nietypowo: Sycylia szlakiem wulkanów - wzdycha podróżnik nauczyciel.

Prawdziwą miłością Marka Dąbrowskiego są Bałkany, w tym ukochane miasto Sarajewo i Alpy Julijskie w Słowenii, które poznawał jeszcze w latach 90-tych. Do stolicy Bośni i Hercegowiny polecieć ma 22 lipca.

 

Z bośniacką przyjaciółką Senadą z ukochanym Sarajewem w tle
Z bośniacką przyjaciółką Senadą z ukochanym Sarajewem w tle
Fot. blog Ścieżki mojego świata

 

- WizzAir nie odwołał tego lotu, mam nadzieję, że plan się ziści - podkreśla. - Bardzo tęsknię do spotkań z ludźmi, a na Bałkanach w każdym kraju mam przyjaciół. 

Jak zdaniem blogera wyglądać będzie przyszłość “taniego podróżowania” - tak skutecznie dotąd uprawianego przez niego i jemu podobnych -  po epidemii? 

- Chyba nikt w tej chwili nie odpowie na to pytanie. Pewnie nie będzie już tylu promocji na dalekie przeloty jak wcześniej. Linie lotnicze, jak zresztą i firmy autokarowe, muszą sobie jakoś odbić te minione miesiące. Jedną z metod może być podniesienie cen - uważa Marek Dąbrowski.

Póki co - warto sięgnąć po składnicę małych i dużych podróży Marka Dąbrowskiego - tak czy siak, w końcu wakacje za pasem. 

 

TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej