• Start
  • Wiadomości
  • Gdańsk uczcił pamięć o sześciu milionach ofiar Holokaustu

Gdańsk uczcił pamięć o 6 milionach ofiar Holokaustu. "O tej zbrodni nie można zapomnieć"

Modlitwą za zamordowanych, zapaleniem zniczy przed Nową Synagogą we Wrzeszczu oraz koncertem carillonowym z wieży Ratusza Głównego Miasta uczczono w piątek, 27 stycznia, w Gdańsku Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. - O tej zbrodni nie można zapomnieć. Należy na nią odpowiedzieć respektowaniem podstawowych wartości, człowieczeństwem i pomocą bliźnim - powiedział zastępca prezydenta Gdańska Piotr Kryszewski.
27.01.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Trzy osoby w pozycji półklęczącej zapalające znicze na chodniku
Znicze przed Nową Synagogą zapalają (od lewej): zastępca prezydenta Gdańska Piotr Kryszewski, dyrektorka Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego Agata Grenda oraz zastępca Związku Gminy Wyznaniowej Żydowskiej Michał Rucki
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl

Zginęli dlatego, że byli Żydami

Uroczystość rozpoczął, trwający pół godziny, spektakl słowno-muzyczny z elementami zdjęć i filmów wyświetlanych na ekranie w wykonaniu artystów Akademii Muzycznej w Gdańsku i Teatru Wybrzeże

Od 1 października gościnna wystawa Muzeum Holokaustu z Waszyngtonu

Michał Rucki, wiceprzewodniczący Związku Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku przypomniał, że Holokaust pochłonął ok. 6 milionów ofiar żydowskich, w tym 3 miliony polskich Żydów.  
 
- Ale co to za liczba? To jest liczba abstrakcyjna. Co my możemy powiedzieć o takiej liczbie ludzi? To była żywa społeczność. Każdy z tych sześciu milionów miał swoją historię, rodzinę, przeżycia, swoją życiową drogę - mówił wiceprzewodniczący ZGWŻ. 
 
Przypomniał, że zgładzeni w Holokauście mówili różnymi językami i uprawiali różne zawody.
 
- Byli to ludzie bogaci: przedsiębiorcy, artyści, lekarze. Ale byli to też ludzie bardzo ubodzy, żydowska biedota, która szczególnie na terenie Rzeczypospolitej żyła w małych sztetlach. Ich wszystkich łączyła jedna rzecz - oni byli Żydami. I tylko z tej racji ich życie skazane było na szybki koniec - podkreślił Michał Rucki. 
 
Dodał, że Żydzi ratując się przed śmiercią ukrywali się m.in. po aryjskiej stronie, a dzieci żydowskie znalazły schronienie u polskich rodzin.
 
- Dzięki temu my dzisiaj, pokolenie powojennych Żydów, możemy Państwa gościć w murach synagogi. I możemy powiedzieć o sobie, jak mówili nasi dziadkowie: “Jesteśmy”. I to żydowskie życie tli się, rozwija w Gdańsku - zaznaczył wiceprzewodniczący ZGWŻ.

O co apelował 100 lat temu rabin Gdańska?

W imieniu władz miasta głos zabrał Piotr Kryszewski, zastępca prezydenta Gdańska ds. usług komunalnych.
 
- „Pomóżcie, aby i Wam pomożono”. Tymi słowami zwracał się do międzynarodowej społeczności w trudnych dla Europy latach 20. XX wieku rabin Gdańska Robert Kalter. Kalter i wielu z tysięcy mieszkających w mieście Żydów organizował pomoc dla uciekających ze Wschodu z terenów bolszewickiej Rosji pobratymców. Stąd pełne rozpaczy wołanie o respektowanie podstawowych wartości, o człowieczeństwo, o pomoc bliźnim - powiedział Piotr Kryszewski
 
Kobieta śpiewająca do mikrofonu na tle biało-czarnego zdjęcia z czasów wojny
Przejmujący spektakl poświęcony tragedii Żydów podczas II wojny światowej zaprezentowali artyści Akademii Muzycznej oraz Teatru Wybrzeże
fot. Dominik Paszliński/ gdansk.pl
Odpowiedź na ten apel, także od organizacji żydowskich w Wielkiej Brytanii i Niemiec, jednak nigdy nie nadeszła.
 
- Ci, z uciekinierów, którzy przybyli do Gdańska w latach 20. XX wieku, a było ich około 20 tysięcy, pozostali nad Motławą. Gdańsk ich przyjął. Dał im schronienie i nowe życie - podkreślił zastępca prezydenta Gdańska
 
Dodał, że wielu Żydów zapisało się na stałe na kartach historii naszego miasta. 
 
- Abraham Lissauer był współzałożycielem Muzeum Prowincji Zachodniopruskiej w Gdańsku, Theodor i August Hirschowie oraz Paul Simson byli wspaniałymi historykami, a ich prace rozsławiały Gdańsk w całej Europie. Wspomnieć należy Alberta Carstena, architekta budynku Politechniki Gdańskiej. I w końcu należy wspomnieć też Kaltera, dzięki któremu powstało miejsce, w którym dziś się spotykamy, by po raz kolejny uczcić ofiary zbrodni Holokaustu. Zbrodni, o której nie można zapomnieć. Zbrodni, na którą odpowiedzieć należy respektowaniem podstawowych wartości, człowieczeństwem, pomocą bliźnim - zaznaczył Piotr Kryszewski. 

Gdańskie obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu

Zwrócił jednocześnie uwagę, że apel Roberta Kaltera sprzed prawie 100 lat jest dla nas wciąż aktualnym wyzwaniem.
 
- „Pomagamy, aby i nam pomożono. „Pamiętamy, aby i o nas pamiętano. Modlimy się, aby i za nas się modlono”. Modlimy się, aby już więcej ta historia się nie powtórzyła - zakończył swoje przemówienie Piotr Kryszewski. 

Misja Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego

Podczas uroczystości wystąpiła też Agata Grenda, dyrektorka Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, którego budynek znajduje się w miejscu Wielkiej Synagogi, rozebranej w maju 1939 r.  
 
Zaznaczyła, że to na instytucjach kultury spoczywa szczególny obowiązek dbania o pamięć. 
 
- To my organizujemy spektakle, koncerty i debaty. Bardzo staramy się, aby w naszym teatrze obecne były tematy antysemityzmu, rasizmu i wolności słowa. Prof. Jerzy Limon, twórca Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego bardzo chciał, żeby to miejsce było wielokulturowe. Wszystkich ma nas łączyć jedno: poszanowanie praw człowieka, docenienie naszej kultury i dziedzictwa żydowskiego - powiedziała dyrektorka GTS.
 
Uroczystość we wnętrzu Nowej Synagogi, przy ul. Partyzantów 7, zakończyło odmówienie przez Jakuba Skrzypczaka, członka gminy żydowskiej, dwóch modlitw w języku hebrajskim. 
 
Finałem obchodów Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu było zapalenie zniczy przed budynkiem bożnicy. 
 
W oprawie artystycznej wydarzenia w Nowej Synagodze wzięli udział: Katarzyna Golecka i Jacek Labijak. Film zrealizował Andrzej Dudziński, wizualizacje przygotowała Anna Molga, a muzykę opracował Ignacy Jan Wiśniewski, który wykonał ją razem z Tomaszem Chyłą. Montaż filmowy był dziełem Roberta Rozmusa. Za scenariusz i reżyserię odpowiadał Marek Brand.
 
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z OBCHODÓW DNIA PAMIĘCI O OFIARACH HOLOKAUSTU:
 


 
Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu uczczono też w Gdańsku koncertem carillonowym z wieży Ratusza Głównego Miasta. Na instrumencie zagrała carillonistka miejska Monika Kaźmierczak. W repertuarze 20-minutowego koncertu znalazło się siedem kompozycji, w tym tradycyjne pieśni sefardyjskie oraz temat przewodni z filmu Stevena Spielberga “Lista Schindlera”
 
Obchody zostały zorganizowane przez Miasto Gdańsk, Gminę Wyznaniową Żydowską w Gdańsku, Muzeum Gdańska, Gdański Teatr Szekspirowski oraz Fundację Kultury Zbliżenia.

Kto i kiedy ustanowił Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu?

Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu ustanowiło w 2005 roku Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych.
 
Data międzynarodowych obchodów przypada w dzień wyzwolenia więźniów niemieckiego-nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, co nastąpiło 27 stycznia 1945 roku. Wyznacza on symboliczny koniec zaplanowanego i wprowadzonego w czyn ludobójstwa i eksterminacji całego narodu żydowskiego. 
Gdańskie obchody Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu zapoczątkowano w 2018 r. z inicjatywy śp. Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. 
 
W latach 2018 i 2019 uroczystości odbywały się przy pomniku Kindertransportów, który znajdował się w okolicach dworca kolejowego Gdańsk Główny. Na czas remontu dworca pomnik został zdemontowany, a obchody Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu w latach 2020-2022 przeniesiono na ul. Bogusławskiego, gdzie stała przed wojną Wielka Synagoga.

 

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór