„Wesołe kumoszki z Windsoru” setny raz na scenie: „Zagraliśmy na tej scenie jako pierwsi”
W katalogu "New Polish Films i New Polish Shorts 2022" prezentowane są pełnometrażowe i krótkometrażowe polskie projekty fabularne, animowane i dokumentalne. Katalogi będą dostępne na European Film Market (EFM to platforma biznesowa Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie, na której nowe filmy są prezentowane potencjalnym nabywcom) oraz Marché du Film (to z kolei biznesowy odpowiednik festiwalu filmowego w Cannes i jeden z największych rynków filmowych na świecie). Wśród polskich filmów krótkometrażowych znalazł się „Lem i Mrożek - reaktywacja” - film wyprodukowany przez związaną z Gdańskiem Fundację „Transgressive Art”.
- Obecność filmu w katalogach Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej jest szansą na promocję tytułu wśród potencjalnych koproducentów, inwestorów, selekcjonerów festiwali, agentów sprzedaży i innych przedstawicieli branży filmowej - cieszą się twórcy Paweł „Paulus” Mazur (rysunki) i Marek Wojtasik (scenariusz i reżyseria).
Film opowiada o życiu i twórczości wielkich pisarzy, o idei wolności, solidarności i otwartości w literaturze i sztuce. Premierowy pokaz odbył się w setną rocznicę urodzin Stanisława Lema - w niedzielę, 12 września, 2021 roku w Ratuszu Staromiejskim w Gdańsku, w ramach wydarzenia pod hasłem „Boli tylko gdy się śmieję”.
- Dwaj wielcy pisarze, dwie odmienne osobowości, dwa różne temperamenty. Przez wiele lat byli przyjaciółmi i pisali do siebie arcyciekawe listy. Nie tylko o literaturze, nie tylko o wielkiej polityce, ale i o czymś tak przyziemnym jak samochody, których byli wielkimi miłośnikami - opisują twórcy. - Korespondencja dwóch świetnych pisarzy jest dokumentem epoki w całym jej nieposkładaniu: wielkość towarzyszy głupstwu, błyskotliwość - absurdom codzienności, którym patronują czujne służby specjalne. W naszej wirtualnej sztuce aktorami są rysunki znakomitego rysownika Pawła Paulusa Mazura, w pięknej i poetyckiej, komputerowej wizualizacji - absolwentów Gdańskiej ASP: Marcina Rupiewicza i Julii Porańskiej.
Opowieść podzielona została na sześć części: PROLOG, socLEMizmy, CAŁE MOJE PISANIE, CHCIAŁOBY SIĘ LECIEĆ, ŁANY, SPOPIELAŁYCH STRACHÓW i EPILIOG. Każda część jest pointowana specjalnie napisaną pieśnią w wykonaniu zespołu The Barbershop Quartet pod dyrekcją Grzegorza Zięby, z muzyką Szymona Chylińskiego. Fragmenty listów Stanisława Lema i Sławomira Mrożka czyta Mirosław Baka. Nagranie zostało zarejestrowane w studio Łukasza Dąbrowskiego. Wykonania czołówki oraz montażu wszystkich części podjął się Radosław Jachimowicz.
Projekt sfinansowany przez Fundację PZU, Gminę Miasta Gdańsk i Województwo Pomorskie.
„Żeby Polska była wolna”. 98. urodziny Henryka Bajduszewskiego - weterana II WŚ, gdańszczanina