• Start
  • Wiadomości
  • Festiwal Zbliżenia. Wspomnienia matki teatru żydowskiego, Estery Racheli Kamińskiej

Festiwal Zbliżenia. Wspomnienia matki teatru żydowskiego, Estery Racheli Kamińskiej

- Uważano, że publiczny śpiew kobiety pobudza pożądliwość mężczyzny. Śpiewające aktorki byłyby więc niemoralnym elementem, który rozsadzi schemat - mówiła o legendarnej aktorce Esterze Racheli Kamińskiej tłumaczka dr Mirosława Bułat w rozmowie wokół książki „Boso przez ciernie i kwiaty? Memuary matki teatru żydowskiego”. Spotkanie odbyło się w ramach 8. edycji Festiwalu Kultury Żydowskiej „Zbliżenia” w Gdańsku.
13.09.2020
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Mirosława Bułat - doktor nauk humanistycznych, badaczka dziejów sceny polskiej i żydowskiej, historyk teatru i autorka przekładów przetłumaczyła z jidysz na polski wspomnienia Estery Racheli Kamińskiej
Mirosława Bułat - doktor nauk humanistycznych, badaczka dziejów sceny polskiej i żydowskiej, historyk teatru i autorka przekładów przetłumaczyła z jidysz na polski wspomnienia Estery Racheli Kamińskiej
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

Festiwal Kultury Żydowskiej „Zbliżenia”. Wywiad z Markiem Brandem

 

Estera Rachela Kamińska (1870-1925) była nazywana „matką teatru żydowskiego” oraz „żydowską Eleonorą Duse”. Wraz z mężem Abrahamem Izaakiem Kamińskim prowadziła w Warszawie pierwszy teatr żydowski posiadający stałą siedzibę. Na scenie zadebiutowała w 1892 roku. Była jedną z pierwszych kobiet-aktorek na scenie profesjonalnej w świeckim teatrze żydowskim grającym w języku jidysz. Nie miała przez to łatwo.

- Historia teatru żydowskiego jest specyficzna. Powstał w 1876 roku, jego twórcą był Abraham Goldfaden. Dlaczego tak późno? Już wcześniej były różne aktorki i aktorzy żydowscy, Żydzi i Żydówki. Zdarzało się też, że Żydzi chodzili do teatru nieżydowskiego. Ale barierą dla rozwoju teatru były zakazy religijne, które do dziś jeszcze istnieją - przypomniała dr Mirosława Bułat, historyk teatru polskiego i żydowskiego, i tłumaczka książki „Boso przez ciernie i kwiaty? Memuary matki teatru żydowskiego” („Derner un blumen. Der weg fun majn leben”), która była gościem dr hab. Joanny Lisek podczas spotkania w ramach 8. Festiwalu Kultury Żydowskiej „Zbliżenia”.

W myśl zakazów, religijnym Żydom nie wolno było chodzić na występy co cyrków, na stadiony oraz właśnie do teatrów. Do tego dochodził zakaz przebierania się w stroje płci przeciwnej, z wyjątkiem święta Purim, będącego rodzajem karnawału. Wtedy wolno było mężczyznom przebierać się za kobiety. Ale kobietom za mężczyzn już nie.

- Z opisów wynika, że w ten jeden dzień w roku, w czasie pierwszych amatorskich przedstawień mężczyźni tak się przebierali za kobiety, żeby było widać, że są przebrani, a nie że są prawdziwymi kobietami. Mężczyzna grający kobietę miał brodę, albo nie zmieniał butów z cholewami na takie, które byłyby bardziej kobiece. To było umyślne - w miastach bardzo tradycyjnych, religijnych, rabin chodził i sprawdzał, czy pod sukienką naprawdę jest mężczyzna. Nawet w ten jeden dzień w roku, kiedy mężczyznom wolno było się przebierać sprawdzano, czy to nie jest kobieta, która udaje mężczyznę przebranego za kobietę - zdradziła dr Mirosława Bułat.

 

Spotkanie prowadziła dr hab. Joanna Lisek - tłumaczka, literaturoznawczyni z Uniwersytetu Wrocławskiego, redaktor naukowa serii „Żydzi. Polska. Autobiografia”
Spotkanie prowadziła dr hab. Joanna Lisek - tłumaczka, literaturoznawczyni z Uniwersytetu Wrocławskiego, redaktor naukowa serii „Żydzi. Polska. Autobiografia”
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

Tłumaczka zwróciła uwagę także na inny problem - XIX-wieczny teatr był głównie teatrem muzycznym. Tymczasem w kulturze żydowskiej, wytworzonej w ramach religii, uważano, że publiczny śpiew kobiety pobudza pożądliwość mężczyzny. Śpiewające aktorki byłyby niemoralnym elementem, który rozsadzi schemat.

W książce poza bogactwem wspomnień prywatnych znaleźć można świadectwa życia kulturalnego, społecznego i politycznego - większość opisywanych wydarzeń ma miejsce na terenie zaboru rosyjskiego, Estera Rachela Kamińska żyła za czasów trzech carów: Aleksandra II, Aleksandra III i Mikokałaja II. We wspomnieniach nie brak też satyry i zabawnych lub słodko-gorzkich anegdot z życia aktorki - wydawnictwo jest również interesującym źródłem wiedzy na temat historii kobiet.

Książka „Boso przez ciernie i kwiaty? Memuary matki teatru żydowskiego” ukazała się nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN. Można ją nabyć na stronie księgarni: ksiegarnia.pwn.pl.

 


Estera Rachela Kamińska urodziła się w Porozowie koło Wołkowyska (obecnie Białoruś). W wieku 11 lat zmuszona była opuścić dom rodziców, aby zająć się domem i dziećmi sióstr w Warszawie. Imała się różnych zajęć, pracując m.in. jako robotnica. Regularne występy zaczęła po śmierci nieakceptujących teatru rodziców.

Począwszy od 1893 roku grała w zespole męża, Abrahama Izaaka Kamińskiego. W pierwszym okresie występowała w operetkach oraz mało wartościowym repertuarze przeznaczonym dla prostego, niezbyt wybrednego widza. Dopiero po około 1904 roku dzięki rolom m.in. w dramatach Jakuba Gordina ujawnił się jej wrodzony talent dramatyczny. Szerszy rozgłos zdobyła dzięki tournée po Rosji (1908-09) i uznaniu w kręgach zasymilowanych Żydów w Moskwie i Petersburgu. Zaproszona na gościnne występy w USA (1909-1911), z powodzeniem konkurowała z miejscowymi amerykańskimi gwiazdami scen jidysz. Wraz z mężem stworzyła swego rodzaju „dynastię teatralną”, do której oprócz rodziców należały córki: Regina i Ida Kamińskie oraz wnuczka Rut Turkow-Kamińska.

Wystąpiła też w kilku filmach, m.in. „Mirele Efros” (1912) i „Tkijes-kaf” („Ślubowanie”, 1924). Zmarła 27 grudnia 1925 roku w Warszawie.

 

Z Gdańska do Rumunii. Wiersze Tadeusza Dąbrowskiego w rumuńskojęzycznym wydaniu

 

TV

Nowi mieszkańcy na Ujeścisku