Igrzyska Olimpijskie w Tokio odbędą się w dniach 24 lipca - 9 sierpnia 2020 roku. W turnieju siatkarzy rywalizować będzie 12 narodowych reprezentacji, w tym gospodarz - Japonia. Pozostałe drużyny o udział walczą w kwalifikacjach.
I etap kwalifikacji - turnieje interkontynentalne (9-11 sierpnia 2019) z udziałem 24 najwyżej sklasyfikowanych reprezentacji w rankingu FIVB:
Grupa A: Brazylia, Egipt, Bułgaria, Korea Pd.
Grupa B: USA, Belgia, Holandia, Portoryko
Grupa C: Włochy, Serbia, Australia, Kamerun
Grupa D: Polska, Francja, Słowenia, Tunezja
Grupa E: Rosja, Iran, Kuba, Meksyk
Grupa F: Kanada, Argentyna, Finlandia, Chiny
Awans uzyska najlepsza drużyna każdej grupy (w sumie 6 reprezentacji).
II etap kwalifikacji - turnieje kontynentalne (styczeń 2020). W turnieju europejskim wystąpi 7 najwyżej sklasyfikowanych reprezentacji (pomijając te, które uzyskają awans w najbliższy weekend) i gospodarz.
Awans uzyska najlepsza drużyna każdego z pięciu turniejów (Europa, Afryka, Ameryka Północna, Ameryka Południowa, Azja z Oceanią).
- Wcześniej były turnieje kontynentalne, a później interkontynentalne. Teraz władze FIVB zmieniły to na odwrót. W starym systemie kwalifikacji na początku awansowały Brazylia, Stany Zjednoczone i później nie było ich jako konkurentów. Drugie zespoły z tamtych rejonów świata, czyli Argentyna i Kanada, były dużo słabsze. Teraz w turnieju interkontynentalnym może awansować Brazylia, a w drugiej próbie, kontynentalnej może wejść Argentyna, czyli zespół zdecydowanie słabszy. Taka kolejność jest przeciwko Europie - mówi Jacek Kasprzyk, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Polscy siatkarze o olimpijską kwalifikację walczyć będą od piątku do niedzieli, 9-11 sierpnia, w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie. Rywalami podopiecznych trenera Vitala Heynena są Francuzi, Słoweńcy i Tunezyjczycy.
Plan turnieju w Gdańsku:
piątek:
- Polska - Tunezja, godz. 17:00
- Francja - Słowenia 20:30
sobota:
- Polska - Francja 15:00
- Tunezja - Słowenia 18:30
niedziela:
- Francja - Tunezja 12:00
- Polska - Słowenia 15:00
Najgroźniejsi będą Francuzi, z którymi biało-czerwoni zmierzą się już w sobotę, w drugi dzień turnieju. To zaskoczyło samych Francuzów, którzy narzekają na terminarz gier w Gdańsku - po meczu z silną Słowenią będą mieli mniej czasu na regenerację (około 16 godzin) niż Polacy po spotkaniu ze słabszą Tunezją (około 20 godzin).
- Jak mamy się na to przygotować? Ten rozkład meczów jest całkowicie sprzeczny z duchem sportu. Musimy się starać, jak najszybciej zregenerować - denerwował się trener trójkolorowych Laurent Tillie.
- Gdyby trzeba było rozgrywać czwarty mecz, podejrzewam, że wyznaczono by go nam na dziewiątą rano - mówił wcześniej dla onetu.pl kapitan trójkolorowych, rozgrywający Benjamin Toniutti.
Z Francuzami gramy w sobotę, bo tak chciał trener Heynen - tłumaczy prezes Kasprzyk. - Wszystko zostało uzgodnione z władzami FIVB: kolejność gier, godziny rozpoczęcia spotkań. To jest w zgodzie z siatkarskim prawem międzynarodowym.
Reprezentacja Polski o awans do Tokio walczyć będzie w tym samym składzie, w którym kilka dni wcześniej grała w turnieju im. Huberta Wagnera. W drużynie nie ma oczywiście Bartosza Kurka, najlepszego siatkarza ubiegłorocznych mistrzostw świata, który od kilku tygodni zmaga się z problemami zdrowotnymi.
Skład reprezentacji Polski:
- rozgrywający: Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz
- atakujący: Dawid Konarski, Maciej Muzaj
- środkowi: Piotr Nowakowski, Mateusz Bieniek, Karol Kłos
- przyjmujący: Wilfredo Leon, Michał Kubiak, Bartosz Kwolek, Aleksander Śliwka, Artur Szalpuk
- libero: Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek
- To jest specyficzny turniej, będzie ciężko, ale my jesteśmy przecież mistrzami świata. Do drużyny dołączył Wilfredo Leon, więc nie powinniśmy mieć problemów z wygraniem, chociaż oczywiście wszystko jest możliwe. Patrząc na tegoroczną Ligę Narodów mamy trzydziestu zawodników, którzy naprawdę potrafią grać w siatkówkę. A Leon? Wilfredo to uznana gwiazda światowa, niektórzy określają go jako najlepszego siatkarza na świecie. Ale on przyszedł do drużyny mistrzów świata, do najlepszej drużyny na świecie. Uważam, że to wartość dodana tej reprezentacji.
Hala Ergo Arena w piątek, sobotę i niedzielę na pewno będzie wypełniona po brzegi fanami siatkówki. Niestety nie ma już biletów na poszczególne dni. Tym, którym nie uda się oglądać meczów na żywo, pozostaną transmisje telewizyjne w TVP i Polsat Sport.
