24. Finał WOŚP startuje w Gdańsku o godz. 14., na Targu Węglowym. Do późnego wieczora właśnie tam będą się odbywały imprezy związane z Orkiestrą. Towarzyszy im Festiwal Food Truck - co w praktyce oznacza trójmiejski zlot obwoźnych barów m.in. z hamburgerami i czymś gorącym do picia.
Przez cały dzień - od godz. 14 - na scenie przy Targu Węglowym będą odbywały się występy. Gwiazdami wieczoru będą znakomity warszawski chór gospel Sound’n’Grace (godz. 19.30) i piosenkarka Natalia Nykiel, znana m.in. z udziału w finale konkursu The Voice of Poland (godz. 20.20).
Impreza na Targu Węglowym zakończy się o godz. 21. Nie zabraknie tradycyjnego „światełka do nieba” ok. godz. 18.50 i pokazu sztucznych ogni.
Pamiętajmy jednak, że 24. Finał WOŚP odbywa się w całym Gdańsku. Ponad tysiąc wolontariuszy z charakterystycznymi puszkami na datki przemierza dziś wszystkie dzielnice miasta. Najłatwiej spotkać ich w okolicach kościołów i centrów handlowych.
Osiem sztabów w akcji
Tym razem zebrane w całym kraju pieniądze mają umożliwić nie tylko zakup sprzętu do szpitalnych oddziałów dla noworodków - jak to bywało najczęściej - ale także do instytucji, które opiekują się osobami w podeszłym wieku.
Każdy z wolontariuszy ma przy sobie puszkę na datki i 200 czerwonych nalepek-serduszek WOŚP dla darczyńców.
- W ostatnich dniach wszyscy wolontariusze dostali specjalne pakiety, w których są między innymi identyfikatory Orkiestry - mówi Agnieszka Buczyńska z Regionalnego Centrum Wolontariatu, która od sześciu lat, wraz z mężem Pawłem, organizuje kolejne edycje WOŚP w Gdańsku. - Wszyscy też podpisali zobowiązanie do rzetelnego rozliczenia zebranych pieniędzy. Chętnych do udziału w wolontariacie WOŚP było więcej, ale ze względów organizacyjnych nie byliśmy w stanie przyjąć wszystkich zgłoszeń.
W tym roku w Gdańsku zarejestrowano osiem sztabów WOŚP. Największy - liczący 700 uczestników - znajduje się w Regionalnym Centrum Wolontariatu, które ma siedzibę w Europejskim Centrum Solidarności. Pięć innych ma siedziby w szkołach: Zespole Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 5 przy ul. Małomiejskiej (Orunia), Szkole Podstawowej nr 45 przy ul. Matki Polki (Wrzeszcz Górny), I Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Wały Piastowskie (Śródmieście), Szkole Podstawowej nr 8 przy ul. Dragana (Chełm) i Zespole Szkół Ogólnokształcących przy ul. Wodnika (Gdańsk-Osowa). Dwa pozostałe sztaby mieszczą się w Radzie Dzielnicy Strzyża przy ul. Ks. Bernarda Sychty i siedzibie szczepu ZHP w SP nr 49 przy Legionów 11 (Wrzeszcz Dolny).
- W zeszłym roku w samym Gdańsku zebraliśmy 350 tys. zł - podkreśla Agnieszka Buczyńska. - Nie zawsze da się bić rekordy, bo ofiarność społeczeństwa zależy od różnych czynników. W latach 2013 i 2014 zebrane kwoty były niższe niż wcześniej, ale nikogo to nie zraziło. Po prostu robimy swoje.
Miasto dla WOŚP
Duże jak co roku wsparcie gdańszczan dla Orkiestry jest potęgowane przez działania władz samorządowych i gdańskich firm, wśród których bryluje Grupa Lotos (jest m.in. głównym sponsorem koncertu na Targu Węglowym). Także na prośbę Grupy Lotos Kubica - jako partner biznesowy - przysłał na licytację swój kombinezon.
Znaczący udział w mobilizowaniu darczyńców w całym regionie mają pomorskie media - m.in. Radio Gdańsk i Telewizja Gdańsk, która w tym roku ma do dyspozycji sześć tzw. wejść antenowych do programu ogólnopolskiego. Telewizja Gdańsk przez całą niedzielę poprowadzi aukcję na rzecz WOŚP, w której główną atrakcją są właśnie kombinezon Kubicy i... możliwość poprowadzenia (wspólnie z profesjonalnym dziennikarzem) porannego programu Telewizji Gdańsk.
Jedno z ogólnopolskich „wejść” TV Gdańsk - o godz. 15.59 - będzie z udziałem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który jak co roku kwestuje na rzecz WOŚP.
Prócz tego Miasto Gdańsk będzie miało jeszcze trzy wejścia antenowe o charakterze regionalnym: o godz. 19.21 (prezydent Adamowicz wspólnie z prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim) i o godz. 19.06 (podsumowanie tego, co wydarzyło się w Gdańsku w ciągu całego dnia działań na rzecz WOŚP).
- Życie i zdrowie ilu osób zostało uratowane dzięki Orkiestrze? Bardzo wielu. Tego nie da się policzyć - mówi dr Hanna Sabiniarz, zastępca ordynatora w Oddziale Intensywnej Terapii Noworodka Szpitala na Zaspie. - Wszystko było możliwe dzięki zakupom nowoczesnego sprzętu medycznego. Ultrasonograf, który dostaliśmy dziesięć lat temu, praktycznie się zużył. Robiliśmy nim po 150, nawet 200 badań miesięcznie.
