Dwa mecze, dwa oblicza. Lechia po obozie w Gniewinie

- Nasze akcje zazębiały się - mówił trener Piotr Nowak po zwycięstwie nad Apoelem 2:1. - Zabrakło determinacji i ten fakt jest nie do zaakceptowania - szkoleniowiec biało-zielonych denerwował się po porażce z Partizanem 0:3. Piłkarze Lechii w sobotę, 2 lipca, powrócili do Gdańska.
02.07.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Trener Piotr Nowak z meczu przeciwko Partizanowi nie był zadowolony

Obóz w Gniewinie trwał kilkanaście dni, trener Piotr Nowak miał do dyspozycji 30 zawodników. Większość z nich zagrała choć chwilę w jednym z dwóch sparingowych spotkań.

W pierwszym z nich rywalem był cypryjski Apoel Nikozja. Gdańszczanie tuż przed przerwą stracili gola, po zmianie stron dwie bramki zdobył Sebastian Mila (po wymianie podań z Marco Paixao oraz po solowej akcji Milosa Krasicia).

- Każde zwycięstwo cieszy, nawet sparingowe, ale od wyniku bardziej satysfakcjonujące jest to, że nasze akcje się zazębiały i że praca, którą wykonujemy podczas obozu w Gniewinie zaczyna przynosić efekty – cieszył się szkoleniowiec Lechii po meczu z Apoelem na oficjalnej stronie kubu www.lechia.pl. - Wiadomo, że czasem brakowało nam trochę dynamiki, poza tym testowaliśmy niektóry warianty taktyczne, stąd zdarzały się nam również błędy, ale generalnie wypadliśmy pozytywnie. Cieszy mnie również to, że do gry wrócił Marco Paixao, który już teraz jest dobrze przygotowany do sezonu.

Ten mecz rozegrano w niedzielę, 26 czerwca. Następny odbył się w sobotę, 2 lipca. Rywal - serbski Partizan Belgrad. Tym razem szkoleniowiec gdańszczan był niezadowolony i poirytowany. Nie ma się czemu dziwić - wynik 0:3 nie napawa optymizmem.

- W drużynie Partizana widać było determinację, wolę walki i chęć odniesienia zwycięstwa. U nas tego zabrakło i ten fakt jest dla mnie nie do zaakceptowania. Moi zawodnicy myślami byli gdzieś indziej niż na boisku, przez co rywali przewyższali nas w każdym elemencie gry - stwierdził Nowak. - Owszem, za nami są dwa tygodnie bardzo ciężkiej, fizycznej pracy, ale takie elementy jak dyscyplina na boisku piłkarze powinni prezentować niezależnie od kondycji. A tego niestety nie było widać.

Drużyna od soboty, 2 lipca, jest już w Gdańsku. Niebawem do kolegów dołączą Slawomir Peszko i Jakub Wawrzyniak, którzy z reprezentacją Polski dotarli do ćwierćfinału Euro 2016.

- Dałem im wolną rękę i mają sami zadecydować, kiedy będą chcieli wznowić treningi. Chciałbym, że wrócili wypoczęci i w pełni zresetowani mentalnie, bo mam świadomość, że ten turniej był dla nich mocno wyczerpujący nie tyle fizycznie, co psychicznie - przyznał Piotr Nowak. - Kuba i Sławek są nam bardzo potrzebni, dlatego wszyscy na nich już teraz czekamy.


Lechia – Apoel Nikozja 2:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Tomas De Vincenti (43.), 1:1 Sebastian Mila (51.), 2:1 Sebastian Mila (69.)

Lechia: Podleśny (46 Milinković-Savić) - Stolarski (46 Wojtkowiak), Janicki (46 Gerson), Chrzanowski (46 Gamakow), Kałahur (46 Maloca) – Haraslin (46 Flavio Paixao) Łukasik (46 Kovacević), Chrapek (46 Krasić), Wiśniewski (46 Mila), Pawłowski (46 Kuświk) – Kobylański (46 Marco Paixao).

Apoel: Pardo - Sergio Leal (46 Milanow), Arymatas, Merkis (46 Astiz), Alexandrou (65 Ioannou) – Sacramento, De Oliveira (65 Orlandi), Nuno Morais, Aloneftis (80 Tavares) - De Vincenti (80 Papafotis) – Sotiriou (80 Charalambous).


Lechia – Partizan Belgrad 0:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Gregor Balazić (30.), 0:2 Waleri Bożinow (35.), 0:3 Dusan Vlahović (69.)

Lechia: Milinković-Savić (46 Podleśny) – Janicki (46 Stolarski), Maloca (46 Gerson), Wojtkowiak (46 Chrzanowski) – Kovacević (46 Kałahur) – F. Paixao (46 Kobylański), Mila (46 Gamakow), Chrapek (46 Dźwigała), Krasić (46 Letniowski), Haraslin (46 Pawłowski) – M. Paixao (46 Buksa)

Partizan: Saranov (60 Jovicić) – Vulicević (60 Bandalovski), Gogoua (60 Stevanovic), Balazić (60 Jevtović), Bogosavac (60 Miletić) – Luiz (60 Duricković), Brasanac (60 Lukić), Radović (60 Kosović) – Janković (60 Golubović), Bożinow (60 Vlahović), Mihajlović (60 Marjanović).


Już w nowym sezonie piłkarze Lechii będą ubierani w sprzęt amerykańskiej firmy New Balance. Umowa o współpracy została zawarta na cztery lata, do 30 czerwca 2020 roku. Firma, która powstała w 1906 roku w Bostonie jest sponsorem m.in. FC Liverpool, Sevilla FC i Celtic FC.

Wzory koszulek biało-zielonych zostaną pokazane kibicom podczas oficjalnej prezentacji zespołu, która jest zaplanowana na piątek, 8 lipca od godziny 17.30 na Targu Węglowym. Cała impreza potrwa około trzech godzin, a zwieńczy ją koncert grupy Golden Life.



TV

Gdański zegar spełnia życzenia?