Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi w Gdańsku odbywały się po raz trzeci. Kibice, których w niedzielę, 5 sierpnia, na stadionie przy ul. Zawodników pojawiło się około 4 tysięce, liczyli na duże emocje. Te gwarantować mieli najlepsi żużlowcy polskiej ekstraligi, wśród których byli mistrzowie świata, lider cyklu Grand Prix oraz polskie asy.
I zagwarantowali. Emocji i walki nie brakowało.
Z awizowanej szesnastki w Gdańsku ze względów zdrowotnych nie wystartował jedynie Max Drabik, którego zastąpił młodzieżowy mistrz Polski Daniel Kaczmarek.
Już w pierwszym wyścigu na tor wyjechali byli mistrzowie świata Nicki Pedersen (trzykrotny) i Tai Woffinden (dwukrotny) oraz Maciej Janowski i Fredrik Lindgren. Pierwsze biegowe zwycięstwo zaliczył Duńczyk, który - jak się później okazało - był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem turnieju. Przynajmniej jego podstawowej części.
Po dwóch seriach z zawodów wycofał się Michael Jepsen Jensen, którego zastąpił Rafał Karczmarz.
W większości przypadków faworyci nie zawodzili. Pewnie jeździli Pedersen, Woffinden, Doyle, Janowski czy Bartosz Zmarzlik.
Dwa razy (a w zasadzie trzy) biegi musiały być powtarzane.
W 12. wyścigu w kraksie uczestniczyli Janowski i Piotr Pawlicki, jechali blisko siebie, szczepili się hakiem i nogawką, w pierwszym łuku Janowski pociągnął Pawlickiego i obaj upadli.
Sędzia wykluczył Janowskiego. Z decyzją nie chciał pogodzić się Pawlicki, który uznał sytuację za przypadkową. Pobiegł do arbitra, niestety nic nie wskórał i bieg został powtórzony w trzyosobowym składzie.
W powtórce najszybszy był Krzysztof Kasprzak przed Pawlickim i Karczmarzem.
W 18. wyścigu świetnie pojechał Janusz Kołodziej, który startował z czwartego toru. Przed drugim łukiem miał po bokach aktualnego mistrza świata Doyle'a oraz lidera Grand Prix Woffindena. Polak wjechał między Australijczyka i Brytyjczyka i pomknął do przodu. „Tajski” gonił Kołodzieja, przy próbie wyprzedzania nie zapanował nad maszyną i się przewrócił. Na szczęście nic się nie stało, Woffinden wstał, otrzepał się i szybko wrócił do parkingu. Oczywiście został wykluczony z wyścigu.
W powtórce Kołodziej wyszedł na prowadzenie, ale potem dał się wyprzedzić Doyle'owi, później spadł jeszcze na trzecie miejsce, gdy ostro wjechał w niego Karczmarz. Karczmarz wjechał jednak zbyt ostro i sędzia zdecydował się na przerwanie biegu (choć nikt się nie przewrócił) i wykluczenie rezerwowego w gdańskich zawodach.
W drugiej powtórce przed taśmą stanęło tylko dwóch jeźdźców: Doyle i Kołodziej. Obaj bardzo oddaleni od siebie, bo startowali z pierwszego i czwartego toru. Mistrz świata prowadził od początku do końca.
W 20. biegu walczyli o zwycięstwo Janowski i Patryk Dudek. Walczyli przez dwa i pół okrążenia, bo potem pan Maciej odjechał na kilka metrów i zostawił rywala za plecami.
Po fazie zasadniczej bezpośredni awans do finału zapewnili sobie Nicki Pedersen - 13 punktów i Piotr Pawlicki - 11. Do półfinałów awansowali Zmarzlik - 11 punktów, Doyle 10, Woffinden i Dudek po 9 oraz Leon Madsen, Emil Sajfutdinow, Artiom Łaguta i Kołodziej po 8. Z nich tylko zwycięzcy przechodzili do wielkiego finału.
W pierwszym półfinale najlepszy był Dudek przed Madsenem, Zmarzlikiem i Kołodziejem.
W drugim Sajfutdinow po pasjonującej walce wyprzedził Doyle'a. Trzeci był Łaguta, Woffinden nie dojechał do mety.
W finale najlepszy do tej pory Pedersen zaspał na starcie, znakomicie spod taśmy wystartowali za to Dudek i Pawlicki. Pomknęli do przodu, Dudek ciut szybciej i dowiózł zwycięstwo do mety.
Zwycięzcą IMME 2018 został więc Dudek, drugie miejsce zajął Pawlicki, trzecie Pedersen.
W niedzielę, 5 sierpnia, swój mecz ligowy mieli objechać żużlowcy Zdunek Wybrzeże na wyjeździe z Orłem Łódź. Niestety - już po raz drugi - mecz się nie odbył. Tor nie nadawał się do jazdy.
WYNIKI IMME W GDAŃSKU:
- Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra) 9 (2,3,0,2,2) +3 +3
- Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) 11 (3,2,2,3,1) +2
- Nicki Pedersen (Grupa Azoty Unia Tarnów) 13 (3,1,3,3,3) +1
- Emil Sajfutdinow (Fogo Unia Leszno) 8 (0,0,3,2,3) +3 +0
- Jason Doyle (Get Well Toruń) 10 (2,2,3,d,3) +2
- Leon Madsen (forBET Włókniarz Częstochowa) 8 (3,1,2,2,0) +2
- Bartosz Zmarzlik (Cash Broker Stal Gorzów) 11 (3,2,2,2,2) + 1
- Artiom Łaguta (MRGARDEN GKM Grudziądz) 8 (1,3,2,1,1) +1
- Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) 8 (2,3,0,1,2) +0
- Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław) 9 (2,3,1,3,w) +d
- Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno) 7 (0,1,1,3,2)
- Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) 6 (1,1,w,1,3)
- Krzysztof Kasprzak (Cash Broker Stal Gorzów) 5 (1,0,3,d,1)
- Fredrik Lindgren (forBET Włókniarz Częstochowa) 3 (0,2,1,0,0)
- Rafał Karczmarz (Cash Broker Stal Gorzów) 2 (1,1,w)
- Michael Jepsen Jensen (Falubaz Zielona Góra) 1 (1,d,-,-,-)
- Daniel Kaczmarek (Get Well Toruń) 0 (0,0,0,0,0)
Wyścig po wyścigu:
- Pedersen, Woffinden Janowski, Lindgren
- Zmarzlik, Dudek, Jepsen Jensen, Smektała
- Pawlicki, Doyle, Łaguta, Sajfutdinow
- Madsen, Kołodziej, Kasprzak, Kaczmarek
- Dudek, Doyle, Pedersen, Kasprzak
- Woffinden, Pawlicki, Smektała, Kaczmarek
- Łaguta, Lindgren, Madsen, Jepsen Jensen (d)
- Kołodziej, Zmarzlik, Janowski, Sajfutdinow
- Pedersen, Łaguta, Smektała, Kołodziej
- Sajfutdinow, Madsen, Woffinden, Dudek
- Doyle, Zmarzlik, Lindgren, Kaczmarek
- Kasprzak, Pawlicki, Karczmarz, Janowski w
- Pedersen, Sajfutdinow, Karczmarz, Kaczmarek
- Woffinden, Zmarzlik, Łaguta, Kasprzak (d)
- Pawlicki, Dudek, Kołodziej, Lindgren
- Smektała, Madsen, Janowski, Doyle (d)
- Pedersen, Zmarzlik, Pawlicki, Madsen
- Doyle, Kołodziej, Karczmarz w, Woffinden w
- Sajfutdinow, Smektała, Kasprzak, Lindgren
- Janowski, Dudek, Łaguta, Kaczmarek
- półfinał nr 1 - Dudek, Madsen, Zmarzlik, Kołodziej
- półfinał nr 2 - Sajfutdinow, Doyle, Łaguta, Woffinden (d)
- finał - Dudek, Pawlicki, Pedersen, Sajfutdinow