• Start
  • Wiadomości
  • Dobry początek biało-czerwonych w drodze na igrzyska olimpijskie w Tokio. Tunezja pokonana 3:0

Dobry początek biało-czerwonych w drodze na igrzyska olimpijskie w Tokio. Tunezja pokonana 3:0

W piątek, 9 sierpnia, w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie rozpoczął się turniej kwalifikacyjny siatkarzy do igrzysk olimpijskich w 2020 roku. Polacy - mistrzowie świata - rozpoczęli od pewnego zwycięstwa nad Tunezją, mistrzem Afryki. Jeśli wygrają w sobotę, 10 sierpnia, z Francją, będą już bardzo bardzo blisko wyjazdu do Tokio.
09.08.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Polacy skutecznie blokują atak Tunezyjczyków
Polacy skutecznie blokują atak Tunezyjczyków
fot. PZPS

 

W Gdańsku grają Polska, Francja, Słowenia i Tunezja. Najsilniesze są dwie pierwsze reprezentacje: Polacy - mistrzowie świata, Francuzi - aspirujący do światowego topu, zwycięzcy Ligi Światowej sprzed dwóch lat, którzy w składzie mają m.in. Earvina N'Gapetha.  

Biało-czerwoni pierwszy mecz w Ergo Arenie rozegrali z Tunezją, mistrzem Afryki. 

- Nie lekceważę Tunezji, ale nie powinniśmy się jej obawiać, jeśli mamy wygrywać z Francją i ze Słowenią. Najważniejszy mecz będzie w sobotę. Miejmy nadzieję, że wygramy i w niedzielę będziemy mogli dokończyć dzieła - mówił przed pierwszym spotkaniem turnieju kwalifikacyjnego Michał Kubiak, kapitan reprezentacji Polski.

Polacy nie zlekceważyli Tunezyjczyków, wygrali pewnie 3:0, do zwycięstwa potrzebowali około półtorej godziny. 

Vital Heynen od początku meczu postawił na Fabiana Drzyzgę, Piotra Nowakowskiego, Dawida Konarskiego, Wilfreda Leona, Kubiaka, Karola Kłosa i Pawła Zatorskiego (libero). Zaczął atomowym atakiem Leon, ale nie wszystko w początkowej fazie spotkania wyglądało tak, jak chciałby selekcjoner i sami zawodnicy. Mistrzowie świata przegrywali nawet 9:10 i 10:11. Potem nie mieli już litości, wygrali seta do 15. 

W drugim secie na parkiecie pojawili się Aleksander Śliwka i Mateusz Bieniek, potem także Bartosz Kwolek, Grzegorz Łomacz i Maciej Muzaj. Trener Heynen - jak to ma często w zwyczaju - rotował składem, dając odpocząć liderom, szukając różnych rozwiązań. Polacy popełniali błędy, ale ponownie byli lepsi, wygrywając 25:19.

Trzecią partię biało-czerwoni rozpoczęli w składzie: Łomacz, Muzaja, Śliwka, Kwolek, Kłos, Bieniek. Mieli problemy do pierwszej przerwy technicznej (remisowali 3:3, 5:5), potem było już lepiej. Rozgrzali się Śliwka - najskuteczniejszy w polskiej reprezentacji (10 punktów) i Muzaj, którzy świetnie atakowali, podopieczni Heynena prowadzili 20:15, 22:17, wygrali ponownie do 19.

 

Polacy skutecznie blokują atak Tunezyjczyków
Polacy skutecznie blokują atak Tunezyjczyków
fot. PZPS

 

W drugim piątkowym spotkaniu Francja pokonała Słowenię 3:0 (26:24, 25:20, 25:23). 

W sobotę, 10 sierpnia, odbędą się mecze:

  • 15.00 Polska - Francja
  • 18:30 Tunezja - Słowenia 

W niedzielę, 11 sierpnia, zagrają:

  • 12:00 Francja - Tunezja 
  • 15:00 Polska - Słowenia 


Polska - Tunezja 3:0 (25:15, 25:19, 25:19)

Polska: Fabian Drzyzga, Dawid Konarski 7, Wilfredo Leon 6, Karol Kłos 6, Michał Kubiak 5, Piotr Nowakowski 5, Paweł Zatorski (l) - Aleksander Śliwka 10, Mateusz Bieniek 8, Maciej Muzaj 4, Artur Szalpuk 2, Grzegorz Łomacz 2, Bartosz Kwolek, Damian Wojtaszek (l)

Tunezja: Khaled Ben Slimene 1, Mohamed Ali Ben Othmen Miladi 8, Hamza Nagga 5, Selim Mbareki 4, Mahamed Ayech 4, Ismail Moalla 3, Saddem Hmissi (l) - Ali Bongui 9, Chokri Jouini

 

TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim