Dada von Bzdülöw. ONE, czyli nowe otwarcie teatru tańca

W grudniu 2017 r. świętowaliśmy 25-lecie istnienia Teatru Dada von Bzdülöw. Słynny teatr tańca współczesnego zaprasza 28 września 2018 r. na kolejną premierę – tym razem pod tytułem „One”. Co kryje się pod tą jedynką?
28.09.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Koncepcję ONE opracowali i zrealizowali Katarzyna Kania, Katarzyna Ustowska [na zdj.], Piotr Stanek i Patryk Durski
Koncepcję ONE opracowali i zrealizowali Katarzyna Kania, Katarzyna Ustowska [na zdj.], Piotr Stanek i Patryk Durski
Grzegorz Mehring/gdansk.pl


ONE to symbol nowego otwarcia. Poprzednia premiera, zatytułowana “Dzisiaj, Wszystko”, była 50. realizacją w dorobku Teatru Dada von Bzdülöw i jak przekonywali wówczas artyści „podsumowywała wieloletnie doświadczenie zespołu, ale też otwierała się na nową perspektywę wykonawczą i tematyczną.”

Spełnieniem tej obietnicy jest właśnie ONE. Na scenie nie zobaczymy założycieli Dady - Katarzyny Chmielewskiej i Leszka Bzdyla. Symbolicznie, w tym spektaklu przekazali pałeczkę młodym tancerzom otaczając ich dyskretną opieką artystyczną.

Założyciele Dady - Katarzyna Chmielewska i Leszek Bzdyl w spektaklu ONE otoczyli młodych tancerzy opieką artystyczną
Założyciele Dady - Katarzyna Chmielewska i Leszek Bzdyl w spektaklu ONE otoczyli młodych tancerzy opieką artystyczną
Grzegorz Mehring/gdansk.pl



Koncepcję ONE opracowali i zrealizowali więc Katarzyna Kania, Katarzyna Ustowska, Piotr Stanek i Patryk Durski.

Przybliżając ideę One, twórcy cytują fragment „Sailora” Normana Leto: „Obecny stan naszej wiedzy o tzw. rzeczywistości sugeruje, dość sensownie zresztą, że wszechświat zbudowany jest z bardzo małych cząstek elementarnych oraz tzw. ruchu zachodzącego pomiędzy nimi (...)”
Ilustracją tej tezy są porozrzucane na scenie rekwizyty rury, biało-czarne piłeczki i płynny ruch tancerzy, którzy przy eletronicznych, ambientowych dźwiękach Michała Drabczyka kreują miękkie, przenikające się konstrukcje. Muzyka scala ich zderzenia, łączenia się i rozłączenia, symboliczne rozstania i powroty.

- To opowieść o szczególnej sytuacji czworga ludzi, którzy chcą coś razem zrobić - mówi Patryk Durski. - Tematy zawarte w spektaklu dotykają zderzenia światopoglądów i myśli, a wszystkie znaczenia, które powstały na scenie pojawiły się w trakcie przebywania ze sobą.

Piotr Stanek i Patryk Durski
Piotr Stanek i Patryk Durski
Grzegorz Mehring/gdansk.pl




Patryka Durskiego zobaczymy po raz pierwszy na gdańskiej scenie. Tancerz jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie i Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu. Katarzyna Ustowska i Piotr Stanek, są już znani gdańskiej widowni. Wystąpili bowiem już w trzech poprzednich produkcjach Dady: ENCLAVE 4/7, INTRO oraz DZISIAJ, WSZYSTKO. Za dramaturgię spektaklu ONE odpowiada Katarzyna Kania, która po ukończeniu Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu (PWST Kraków) rozpoczęła studia choreograficzne w Giessen (CuP).


- Jeśli ktoś utożsamia dramaturgię z tekstem, co jest naturalne, u nas taki tekst się nie pojawia – tłumaczy Katarzyna Kania. - My traktujemy ciało i ruch jako tekst. Dramaturgia polega bardziej na wyczuleniu na ciało i ruch sam w sobie. Nie tylko ciała ludzkiego, ale też ciała obiektów. Chodzi właśnie o to, by sprowadzić ciało i ruch i język tańca do najprostszych molekuł. By prostota zawarła się w języku tego spektaklu i my na tej prostocie budujemy znaczenia.

Młodzi artyści zapowiadają, że będą mówić językiem własnym, odrębnym od doświadczeń Dady, choć nie pozbawionym odniesień i podpowiadają, jak rozumieć ich intencje.

- Chodzi o to, by sprowadzić ciało, ruch i język tańca do najprostszych molekuł - mówi Katarzyna Kania, dramaturżka
- Chodzi o to, by sprowadzić ciało, ruch i język tańca do najprostszych molekuł - mówi Katarzyna Kania, dramaturżka
Grzegorz Mehring/gdansk.pl



- To propozycja odrębnego świata, ale na pewno nie hermetycznego, bo jest tu dużo nieodniesień do „tu i teraz” - mówi Kania. - Jest to świat spójny i wyjątkowy, stworzony przez czworo ludzi i obiekty. Nie chcę używać słów post humanizm czy science fiction, ale na pewno jest to innego rodzaju tymczasowość niż rzeczywistość, do której widz spektaklu tanecznego jest przyzwyczajony.

I dodaje: - Jeśli sprowadzimy to do poziomu mniej abstrakcyjnego, to tak odczuwamy nasze sptkanie. Mówimy o kolektywnym działaniu, bo jeśli działamy razem to tworzą się zderzenia. Spektakl to pewnego rodzaju ekspertyment. Znamy poniekąd jego efekt, ale za każdym razem jest to dla nas laboratorium. Tacy szaleni naukowcy, ale bardzo czarnej materii. Bo przecież czarne, ciemne jest wśród nas.

ONE Teatru Dada von Bzdülöw

Koncept i realizacja: Katarzyna Kania, Katarzyna Ustowska, Patryk Durski i Piotr Stanek
Dramaturgia: Katarzyna Kania
Występują: Katarzyna Ustowska, Piotr Stanek, Patryk Durski
Muzyka: Michał Drabczyk
Reżyseria świateł: Michał Kołodziej

Premiera w piątek, 28 września o godzinie 19.00 w Czarnej Sali Teatru Wybrzeże. Kolejne spektakle: sobota i niedziela, 29 i 30 września.

WIĘCEJ:

“Dada-gdański dialekt” - 25 lat na scenie Teatru Dada von Bzdülöw

Teatr Dada von Bzdülöw ma 25 lat. Leszek Bzdyl wspomina jego początki

“Dzisiaj, Wszystko” Teatru Dada von Bzdülöw. Spektakl o marności świata

TV

Nowi mieszkańcy na Ujeścisku