• Start
  • Wiadomości
  • Czy ekologiczne budownictwo drewniane stanie się normą za 20 lat?

Czy ekologiczne budownictwo drewniane stanie się normą za 20 lat?

W dniach 21 - 22 maja w Gdańsku zorganizowano po raz pierwszy Forum poświęcone ekologicznemu budownictwu komunalnemu, pod hasłem: "Komunalwood". Wzięło w nim udział około 200 osób, w tym m.in. pomorskich samorządowców, projektantów, a także przedstawicieli firm budowlanych.
23.05.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Przedszkole przy ul. Damroki na Jasieniu wybudowano m.in. przy zastosowaniu konstrukcji drewnianych
Przedszkole przy ul. Damroki na Jasieniu wybudowano m.in. przy zastosowaniu konstrukcji drewnianych
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

To było pierwsze tego typu wydarzenie w Polsce, a jego głównym celem była promocja nowoczesnych standardów budownictwa drewnianego i energooszczędnego w kontekście budowy obiektów wielkopowierzchniowych, zwłaszcza budynków użyteczności publicznej.

Nieprzypadkowo ta dwudniowa konferencja odbywała się w Gdańsku – w naszym mieście powstało już kilka obiektów z wykorzystaniem konstrukcji drewnianych. To przede wszystkim przedszkola (na Jasieniu i Ujeścisku), żłobek, a także komunalny budynek mieszkalny w Brętowie. Są to budynki nowoczesne, przyjemne dla oka, ale też i... dla miejskiej kasy. Rachunki choćby za ogrzewanie są w nich dużo niższe niż w typowych, betonowych gmachach.

- Gdańsk znowu inspiruje. Dzisiaj – wykorzystaniem nowych technik budowlanych. Konstrukcje drewniane to nadal innowacja, bo nie jest to "system zapałek" z Kanady, które zespala się ze sobą gwoździami i buduje się z nich np. altanki, ale są to potężne konstrukcje i masywne drewno, bardzo wytrzymałe konstrukcyjnie – zaznacza Tomasz Balcerowski, prezes firmy Ekoinbud, współorganizator "Komunalwood".

W środę, w ramach Forum, odbyło się aż 15 paneli tematycznych. Dotyczyły one m.in. potencjału branży zajmującej się budownictwem drewnianym, finansowania i ubezpieczenia takich obiektów czy podstaw ekonomii i ekologii w procesie projektowania budynków drewnianych.

Dość gorąco dyskutowano w trakcie panelu poświęconego temu, czy standardem w budownictwie gminnym powinno być drewno czy jednak żelbet.

Tomasz Balcerowski, współorganizator forum Komunalwood
Tomasz Balcerowski, współorganizator forum "Komunalwood"
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

- Co ciekawe, paneliści nie dali się przekonać do innych argumentów, każdy miał swoje racje. Warto jednak zaznaczyć, że jeśli chodzi o trwałość, to drewno je gwarantuje. Kiedyś nie było żelbetu, stali, a budynki powstawały i wiele z nich przetrwało 100 lat i więcej. Tak kiedyś budowano również w Gdańsku – obiekty miały konstrukcję szkieletową drewnianą – przypomina prezes Ekoinbudu. - Jeden z uczestników dyskusji zwrócił natomiast uwagę na to, że na świecie zaczynają kończyć się zasoby żwiru. Za kilkanaście, może kilkadziesiąt lat będzie wręcz walka o żwir. A ten jest potrzebny m.in. do budowy autostrad, betonowych bloków czy produkcji prefabrykatów żelbetowych. Niewykluczone więc, że za kilkadziesiąt lat ceny żwiru pójdą bardzo mocno w górę. Dlatego też niektórzy specjaliści przewidują rozwój budownictwa drewnianego, zwłaszcza, że drewno jest odnawialne. Wystarczy dobrze gospodarować lasami i każdego roku sadzić odpowiednią ilość drzew (lesistość w Polsce wynosi dzisiaj 30 proc.).

W opinii prelegentów, przez najbliższe lata dominować będzie jeszcze w budownictwie beton i żelbet, ale za około 20 lat będzie go wypierać drewno, zarówno w budownictwie mieszkaniowym, jak i obiektach użyteczności publicznej.

Czy drewno zastąpi żelbeton?
Czy drewno zastąpi żelbeton?
zdj. Dominik Paszliński/gdansk.pl



Zdaniem prezesa Balcerowskiego pierwszą edycję Komunalwood należy uznać za wielki sukces. Na inauguracji forum pojawiło się około 200 osób, i to z różnych branż, co przerosło oczekiwania organizatorów.

Obecnie na Pomorzu funkcjonuje kilka firm, których działalność opiera się na budownictwie drewnianym. Część z nich istnieje od wielu lat.

- Pewnym trendem było to, że specjalizowały się one dotąd w domach jednorodzinnych. Natomiast nikt dotąd nie interesował się budownictwem użyteczności publicznej. Działo się tak dlatego, że obowiązujące przepisy pożarowe są na tyle trudne, że jeszcze kilka lat temu producenci materiałów budowlanych - okładzinowych (czyli płyt, którymi okłada się ściany, aby ogień nie dostał się do drewna) nie mieli takiego produktu, albo był on bardzo drogi i produkowany był np. tylko w jednym miejscu w Europie. To powodowało, że nie opłacało się budować takich obiektów użyteczności publicznej - trzeba by było ściągać bardzo drogie materiały zza granicy. Nie było też odważnych konstruktorów, którzy by to zaprojektowali – tłumaczy prezes Balcerowski. - Cieszy mnie fantastyczna frekwencja uczestników tego forum. Była też duża różnorodność tematyczna. Było sporo wiadomości, które usłyszałem po raz pierwszy, choć jestem w tej branży od wielu lat.

TV

W zoo zamieszkały dwa lemury