Na końcu tej publikacji zamieszczamy film z wypowiedzią abpa Głódzia ze spotkania w ECS. Autor artykułu w Gazecie Wyborczej, gdański dziennikarz Maciej Sandecki, przywołuje informacje dotyczące działalności bpa Spletta w Gdańsku, w czasach nazistowskich:
- że wpływ na jego nominację w 1938 r. miała gdańska NSDP
- po 1 września 1939 r. wystosował list pasterski, wyrażający radość z powrotu Gdańska do Niemiec
- w czasie wojny współpracował z nazistami
- zakazał prowadzenia mszy w języku polskim
- miał jednak pozwolić na tajne spowiadanie w języku polski i sam to robił
Nie uciekał przed nadciągającą Armią Czerwoną. W 1946 został aresztowany i skazany przez władze Polski Ludowej na 8 lat więzienia. W grudniu 1958 r. wyjechał do RFN. Zmarł w 1964 r. w Düsseldorfie.
W artykule cytowane są też dwie wypowiedzi różnie oceniające postawę biskupa Spletta w czasie wojny.
Marek Wąs, dziennikarz, autor książki "Gdańsk wojenny i powojenny" uważa, że był on jednym z największych oportunistów czasów niemieckiej okupacji Pomorza, a jego tchórzostwo i zaniechania czynią go współodpowiedzialnym za zbrodnie popełniane przez Niemców w tym czasie.
Z kolei historyk Jan Daniluk, znawca historii Gdańska tego okresu i dyrektor Muzeum Uniwersytetu Gdańskiego, uważa Spletta za postać tragiczną, która stanęła przed szalenie trudnymi wyborami w czasach szalejącego nazistowskiego terroru. Podziela wcześniejsze opinie ś.p. ks. Stanisława Bogdanowicza, który już po upadku PRL bronił pamięci bpa Spletta i wydał książkę na jego temat.
Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź swoją inicjatywę sprowadzenia trumny ze szczątkami biskupa Karola Marii Spletta ogłosił publicznie w ECS podczas spotkania z kardynałem Reinhardem Marxem, które odbyło się 30 sierpnia. W spotkaniu z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Niemiec (arcybiskupem Monachium) i bliskim współpracownikiem papieża Franciszka uczestniczyły też władze Gdańska, województwa, księża i mieszkańcy. Abp Głódź uważa, że oskarżenia bp Spletta o współpracę z niemieckimi nazistami to nieprawda:
- Przez wiele lat biskup Splett był symbolem polsko-niemieckiego antagonizmu. W latach 60-tych różni politrucy faszerowali nas opowieściami o nim, co było nieprawdą. Biskup Splett był człowiekiem otwartym, nawet kazał w czasie wojny spowiadać po polsku. I kanonicznie, i politycznie ta sprawa powinna zostać zamknięta.
Szczątki bp Spletta miałyby spocząć w krypcie biskupów gdańskich
- Byłbym bardzo szczęśliwy, gdybyśmy jeszcze przyjęli księdza biskupa Spletta do Katedry Oliwskiej jako gdańskiego prawowitego biskupa, który w czasach komunistycznych przesiedział pięć lat we Wronkach i był męczony. Mamy piękną kryptę biskupów gdańskich, gdzie z honorami go przyjmiemy.
Portal Gdansk.pl prowadził transmisję ze spotkania z kardynałem Marxem. Posłuchaj wystąpienia abp Sławoja Leszka Głódzia w ECS (11'46" - 22'20"):