• Start
  • Wiadomości
  • Czterech mistrzów świata na parkiecie. W środę w Ergo Arenie grają o Superpuchar

Czterech mistrzów świata na parkiecie. W środę w Ergo Arenie grają o Superpuchar

Grzegorz Łomacz, Jakub Kochanowski i Artur Szalpuk w PGE Skrze Bełchatów oraz Piotr Nowakowski w Treflu Gdańsk. W środę, 24 października, zagrają w Ergo Arenie o Superpuchar. Początek o godz. 18.00. - Mam nadzieję, że stworzymy świetne widowisko, na jakie zasługuje Gdańsk, na jakie zasługują wszyscy kibice - mówi trener Trefla Andrea Anastasi.
23.10.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Siatkarze Trefla w środę grają o pierwsze w nowym sezonie trofeum - Superpuchar
Siatkarze Trefla w środę grają o pierwsze w nowym sezonie trofeum - Superpuchar
fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Superpuchar to jedno z najważniejszych trofeów w klubowej siatkówce w Polsce, grają o niego mistrz Polski oraz zdobywca Pucharu Polski. Mecz organizowany jest od 2012 roku. Do tej pory trzykrotnie wygrywała PGE Skra Bełchatów (2012, 2014, 2017) po razie Asseco Resovia Rzeszów (2013) i Trefl Gdańsk (2015).

W środę, 24 października, w Ergo Arenie o godz. 18:00 o to trofeum zmierzą się Trefl - zdobywca Pucharu Polski 2018 oraz PGE Skra Bełchatów - mistrz kraju w sezonie 2017/2018.

Oba zespoły spotkały się kilka dni wcześniej - w sobotę, 20 października - w meczu PlusLigi. Gdańszczanie ulegli na wyjeździe po tie-breaku.

- W Bełchatowie i my i gospodarze popełnialiśmy za dużo błędów, co sprawiło, że ten mecz był dziwny. Na pewno nie było to perfekcyjne spotkanie - przyznaje szkoleniowiec gdańszczan Andrea Anastasi.

W tamtym spotkaniu nie zagrali Piotr Nowakowski i Fabian Majcherski, których dopadło silne przeziębienie.

- Sytuacja zdrowotna w zespole jest już lepsza. Obaj zawodnicy w poniedziałek już trenowali z drużyną - mówi szkoleniowiec Trefla.

W środę kibice w Ergo Arenie zobaczą na parkiecie czterech aktualnych mistrzów świata. Grzegorz Łomacz, Jakub Kochanowski i Artur Szalpuk (wszyscy PGE Skra) oraz Nowakowski kilka tygodni temu z Włoch przywieźli złote medale. W ekipie z Bełchatowa jest jeszcze trzech mistrzów świata sprzed czterech lat: Mariusz Wlazły, Karol Kłos i na ławce trenerskiej jako asystent - Michał Winiarski.

Choćby to gwarantuje niezwykłe emocje. I choćby dlatego, faworytem wydają się siatkarze z Bełchatowa.

- Za każdym razem wychodzimy na boisko po to, by wygrać. Nie chcę, żeby moja drużyna kiedykolwiek zaczynała mecz z myślą, że nie może zwyciężyć. Zawsze mamy taką możliwość, a najlepiej gdy sami ją sobie wykreujemy - mówi nie co sentencjonalnie Anastasi. - Dla mnie niezwykle ważny jest także postęp zespołu, postęp poszczególnych graczy i taki też jest mój klucz na środowy mecz, by ze spotkania na spotkanie podnosić nasz poziom.

Trener Andrea Anastasi chce zawsze wygrywać
Trener Andrea Anastasi chce zawsze wygrywać
fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Co o środowym meczu myślą aktualni mistrzowie świata z PGE Skry?

- Zarówno my, jak i drużyna z Gdańska coś pozmieniamy, żeby nie grało nam się łatwo przeciwko sobie. W sobotę też nie było łatwo, ale na pewno środowy mecz będzie ważniejszy. Ostatnio graliśmy spotkanie ligowe, a teraz możemy zdobyć pierwsze trofeum w tym sezonie. Mam nadzieję, że wygramy, bo fajnie byłoby mieć wszystkie trofea, jakie możemy wygrać, a trochę ich jest do zdobycia - mówi środkowy Jakub Kochanowski.

- Gdańszczanie w sobotę na pewno walczyli, mogli zwyciężyć, ale cieszę się, że dwa punkty zostały w Bełchatowie. To jednak dziwne rozwiązanie, że teraz musimy ponownie się zmierzyć o Superpuchar. Szkoda, że nie zrobiono jednego meczu ligowego o to trofeum. Ale trzeba grać, bo taki jest kalendarz i nie mamy nic do powiedzenia - dodaje z kolei rozgrywający Grzegorz Łomacz.


Mecz o Superpuchar odbędzie się w środę, 24 października, w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie. Początek zaplanowano na godz. 18.00.

- To dla nas ogromna przyjemność, by właśnie w Gdańsku walczyć o Superpuchar. Mam nadzieję, że stworzymy tu świetne widowisko, na jakie zasługuje Gdańsk, na jakie zasługują wszyscy kibice - mówi trener Anastasi.

W sprzedaży są jeszcze bilety na środowe spotkanie, które są dostępne na stronie ebilet.pl oraz w punktach stacjonarnych. Cena: 20, 30 i 40 zł.
UWAGA! Na mecz o Superpuchar nie obowiązują całosezonowe karnety Trefla Gdańsk.

Wypowiedzi bełchatowian za stroną klubową PGE Skry

TV

Koalicja Obywatelska podsumowała swój sukces wyborczy