Czarno-biały Gdańsk lat 60-tych. Takim go nie znacie [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Muzeum Narodowe w Gdańsku przygotowało wystawę zdjęć autorstwa fotografów dokumentalistów, dzięki której cofniemy się do Gdańska lat 60-tych. Zobaczyć można na niej obiekty i miejsca, które wówczas były szczytem nowoczesności, a dziś - często już nie do poznania - stały się częścią historii Trójmiasta.

21.06.2017

Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Janusz Uklejewski, Jerzy Dygasiewicz, Janusz Rydzewski, Edmund Zdanowski, Bolesława Zdanowska i Tadeusz Link to związani twórczo z Gdańskiem wybitni artyści i dokumentaliści powojennego Trójmiasta, skupieni wokół powstałego w 1947 r. Związku Polskich Artystów Fotografików Okręgu Pomorskiego.

To właśnie kilkadziesiąt zdjęć tych autorów znajdujących się w zbiorach Działu Fotografii Muzeum Narodowego w Gdańsku zobaczyć można na wystawie w Gdańskiej Galerii Fotografii w Zielonej Bramie (oddziale MNG).

“Fotografie te to swoisty przegląd krajobrazu industrialnego, architektonicznego i społecznego miasta odrodzonego po II wojnie światowej. Przywołany czarno-biały świat Gdańska z jego kwitnącym przemysłem stoczniowym i modernistyczną, właśnie powstającą architekturą (J. Rydzewski) ukazuje niezwykły rozwój miasta i przypomina specyfikę czasu minionego”.

- piszą kuratorki wystawy Maja Bieńkowska i Małgorzata Taraszkiewicz-Zwolicka.

Prace, które zobaczyć można w Gdańskiej Galerii Fotografii, po raz pierwszy były prezentowane na dwóch trójmiejskich wystawach: „W XV-lecie wyzwolenia. Sopot w fotografice Bolesławy i Edmunda Zdanowskich” (1960) oraz „Gdańsk i morze. Wystawa fotografiki w ramach obchodów X wieków Gdańska” (1962).

Dla poszerzenia kontekstu do 41 zdjęć z ekspozycji sprzed blisko 60 lat dodano inne, reprezentatywne dla twórców dzieła, wybrane ze zbiorów Pracowni Fotografii Gdańskiej MNG.

Jak tłumaczą twórczynie wystawy w Zielonej Bramie:

“Siłą prezentowanych fotografii jest związek ich twórców z Trójmiastem. Potrafili oni uchwycić swoistego ducha Wybrzeża. Wśród krajobrazów stoczniowych (J. Dygasiewicz “W stoczni”), ludzi przy pracy (J. Uklejewski “Beczki”), nowoczesnego budownictwa (J. Rydzewski “Gdańskie osiedle”, E. Zdanowski “Gdańsk – Nowe domy”) rejestrowali życie mieszkańców i turystów korzystających z uroków Trójmiasta (T. Link “Regaty”, B. Zdanowska “Spacer”).

W katalogach do wspomnianych wystaw z lat 60-tych podkreślano, że fotografie pokazują przeszłość i teraźniejszość, a także entuzjazm i optymizm społeczeństwa, które „stało na progu realizacji szeroko zakrojonego rozwoju”.

Dziś ówczesna teraźniejszość stała się już przeszłością. Budynki, porty, miejsca rekreacji, które blisko 60 lat temu były szczytem nowoczesności, a dziś - często już nie do poznania - stały się częścią historii Trójmiasta.

Wystawa, którą zobaczymy w roku 2017 w Gdańsku nasuwa więc refleksję na temat spełnionych przepowiedni i niespełnionych oczekiwań - uważają jej autorki i zadają pytanie: - Czy entuzjazm nowoczesności wzmacniany przez ówczesną propagandę socjalistyczną miał konsekwencje w twórczości artystów? W specyficznie konstruowanych kadrach, czasem w nieco przekornych ujęciach kontrastów lokalnej rzeczywistości artyści opowiedzieli o fragmencie rozwijającej się aglomeracji. I choć dziś to spojrzenie może być nieco retro, warto przywołać estetykę z lat, kiedy analogowa fotografia czarno-biała święciła triumfy, a środowiska fotograficzne w Polsce i konkretnie w Trójmieście rozkwitały.