• Start
  • Wiadomości
  • Ćwierć wieku DPS "Ostoja". Jubileusz wyjątkowego gdańskiego domu dla seniorów

Ćwierć wieku DPS "Ostoja". Jubileusz wyjątkowego gdańskiego domu dla seniorów

“Ostoja” na gdańskich Stogach to dom dla 60 seniorów mieszkających w nim na stałe i miejsce dziennego pobytu dla kolejnych, którzy codziennie przychodzą tu po wsparcie i rozrywkę.  Przez 25 lat istnienia Dom Pomocy Społecznej “Ostoja” stał się sercem dzielnicy będąc domem dla samotnych i chorych seniorów, ale też aktywizując mieszkańców Stogów.
17.05.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
ostoja-046_798x533
Uroczystości 25-lecia DPS "Ostoja" w Dworze Artusa w Gdańsku. Występ seniorów działajacych w klubie Retro 
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

DPS “Ostoja” działa na Stogach 25 lat. W jednym budynku znajduje się kilka “instytucji”: przede wszystkim jest to miejsce do życia dla 60 seniorów i osób przewlekle chorych, codziennie przez kilka godzin czas spędza tu kolejnych 50 seniorów w ramach Dziennego Domu Pomocy, raz w tygodniu spotyka się Klub Seniora, poza tym w budynku przy Hożej działa Centrum Wielofunkcyjnego Wsparcia dla Osób Starszych i Punkt Informacji oraz Pomocy w Kryzysie.

To seniorzy tworzyli dzisiejszy Gdańsk

W piątek 17 maja 2019 roku w Dworze Artusa przy Długim Targu na gali z okazji ćwierćwiecza powstania i działalności Domu Pomocy Społecznej „Ostoja” w Gdańsku Stogach zasłużeni pracownicy otrzymali medale Prezydenta Miasta Gdańska, podziękowania i awanse.

 

ostoja-015_798x533
Ewa Zawadzka, dyrektor DPS "Ostoja" w Gdańsku (z lewej) i  Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

- Opieka nad seniorami to chyba jedno z naszych największych wyzwań - mówiła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Kiedy rozmawiam z pracownikami zajmującymi się osobami starszymi, mówią że to jest bardzo wdzięczna praca. Dziś nasze społeczeństwo, także społeczeństwo Gdańska, to w jednej trzeciej osoby które można zakwalifikować jako seniorzy. Potrzebują opieki i wsparcia, ale też po prostu towarzyszenia drugiej osoby. Dziękuję seniorom za to, jak dziś wygląda nasz Gdańsk, bo to oni w trudnych czasach po wojnie odbudowywali nasze miasto.

DPS "Ostoja" rozbudowywała się kilka razy, ostatnia modernizacja zakończyła się pod koniec 2016 roku, w styczniu 2017 przyjęto nowych podopiecznych. Budynek po rozbudowie zyskał dodatkowe 500 mkw. powierzchni, stworzono też nowe sale dziennego pobytu i sale do zajęć terapeutycznych, nową salę do rehabilitacji z prawdziwego zdarzenia, do której można było wstawić specjalistyczny sprzęt, powstały też trzy dodatkowe czteroosobowe sale dla przewlekle chorych ze specjalistycznie wyposażonymi łazienkami, nowa szatnia i pomieszczenia biurowe.

 

To nie dom starców, to nasz dom

Placówka przez lata istnienia stała się „sercem Stogów”. Dzięki realizowanym projektom i programom, skutecznie integruje środowisko dzielnicy. W festynach i imprezach organizowanych przez pracowników i podopiecznych bardzo chętnie uczestniczy także lokalna społeczność.

- Jesteśmy takim centrum kulturalno-życiowym na Stogach - potwierdza Ewa Zawadzka, dyrektor DPS “Ostoja” w Gdańsku, która od podstaw z wsparciem miasta tworzyła DPS na Stogach. - W oparciu o ideę integracji i partnerstwa nasza placówka włącza się w życie miasta i dzielnicy, dzięki temu zyskała ważne miejsce w sieci lokalnych instytucji. Kiedy podjęłam decyzję o pracy na gdańskich Stogach przy organizacji domu pomocy społecznej, nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo wplecie się to w moje życie prywatne. "Ostoja" także dla mnie stała się drugim domem

Podobnie o DPS-e mówią jego pensjonariusze. Marta Jezierska z Dziennego Domu Opieki, członkini zespołu Retro działającego tu od 20 lat wspomina, jak jej dzieci miały obiekcje, kiedy zaczęła tu przychodzić, uważały że to "dom starców". 

 

ostoja-045_798x533
Energicznie, chętni do działania, z pomysłami - podopieczni  DPS "Ostoja" podczas jubileuszu 25-lecia 
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl


- Wytłumaczyłam im, że ma tu osoby z mojego pokolenia - powiedziała Marta Jezierska. - A to jest istotne, bo my już po swojemu myślimy, co innego nas bawi, inaczej chcemy spędzać czas. Tu się nami zajmują, mamy dużo zajęć, zabaw, ale też opiekę lekarską i ćwiczenia rehabilitacyjne.  

- To nie jest dom starców, a nasz drugi dom - dodała kolejna podopieczna "Ostoi", która znalazła na Stogach opiekę w chorobie i codzienne towarzystwo. 

- Prezydent Adamowicz mówił mi, że największym problemem obecnej cywilizacji jest samotność, szczególnie dotykająca osoby starsze - dodała Teresa Wasilewska, radna miasta Gdańska. - Dlatego szczególnie ważne jest inwestowanie w politykę senioralną. W radzie miasta o wiele spraw się spieramy, ale kiedy chodzi o finansowanie polityki senioralnej, zawsze jednogłośnie jesteśmy za. 

Czytaj także:

Tu jest życie, ruch, zabawa. Nowa odsłona Domu Pomocy Społecznej "Ostoja"

 

 

 

TV

Po Wielkanocy zacznie jeździć autobus na wodór