• Start
  • Wiadomości
  • Córka gen. Andersa o Muzeum II Wojny Światowej: "Jest fascynujące”

Córka gen. Andersa o Muzeum II Wojny Światowej: "Jest fascynujące”

Córka generała Andersa, senator PiS Anna Maria Anders, która pełni obowiązki sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów gościła w Gdańsku w niedzielę 23 kwietnia 2017 r. Po raz pierwszy odwiedziła Muzeum II Wojny Światowej. Nie kryła zachwytów. „Muzeum jest fascynujące, świetnie zrobione” - mówiła podczas zwiedzania. I dodała: - Chciałabym, aby było tutaj więcej pamiątek po tacie.
23.04.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Anna Maria Anders w Muzeum II Wojny  Światowej w towarzystwie nowego dyrektora dr Karola Nawrockiego (po lewej), który niedawno zajął miejsce twórcy tej placówki - prof. Pawła Machcewicza, odwołanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Córka gen. Andersa w odróżnieniu od innych polityków PiS wysoko ocenia pracę prof. Machcewicza i jego zespołu

Powody wizyty Anny Marii Anders w Gdańsku w niedzielę 23 kwietnia były dwa. Po pierwsze, msza w Katedralnej Bazylice Wniebowzięcia NMP z okazji 75. rocznicy odznaczenia Złotym Krzyżem Virtuti Militari ojca pani senator, generała Władysława Andersa. Po drugie - otwarcie Polonijnego Centrum Sportów Wodnych przy Narodowym Centrum Żeglarstwa AWFiS, w Gdańsku-Górkach Zachodnich.

Czytaj więcej: Górki Zachodnie. Polonia ma swoje gdańskie Centrum - będą żeglować

Jednak zanim Anna Maria Anders wzięła udział w obu uroczystościach, odwiedziła Muzeum II Wojny Światowej, gdzie wśród zbiorów znajdują się także te związane z jej ojcem: przybornik generała Andersa, wykonany w Jerozolimie w 1943 roku (na jego pokrywie znajdują się inicjały generała oraz odznaki 2. Korpusu Polskiego i 8. Armii Brytyjskiej) oraz powstała między 1943 a 1945 rokiem plakietka z karykaturą generała, przedstawiająca kroczącego Andersa (na czerwonym tle umieszczono napis „Przez >>Czerwone Morze<< do Polski”, nawiązujący do wyprowadzenia przez generała tysięcy więźniów i zesłańców ze Związku Radzieckiego).

- Chciałabym, by pamiątek po tacie było tutaj więcej - zadeklarowała senator podczas zwiedzania. - Mam nadzieję, że będziemy mogli je uzupełnić, bo te pamiątki, które tu są, przekazała moja mama (Irena Anders - przyp. red.). Po jej śmierci ja także przekazałam dosyć dużo pamiątek i one się trochę rozeszły. Musimy zbadać i zobaczyć, gdzie to w ogóle jest. Brakuje ich tutaj.

Plakietka z karykaturą gen. Władysława Andersa, która jest częścią ekspozycji Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku

Nie wiadomo na razie, jakie eksponaty mogłaby przekazać córka. Większość pamiątek znajduje się dziś w Instytucie Sikorskiego w Londynie - i tam pozostaną.
Powód chęci przekazania większej liczby pamiątek jest prosty - gdańskie muzeum Annie Marii Anders bardzo się spodobało: - Uważam, że muzeum jest fascynujące, świetnie zrobione - podkreślała.

Co ciekawe, mówiła także, że jej zdaniem na ekspozycji w Muzeum II Wojny Światowej brakuje informacji o wywózkach i o Syberii - ale, jak zaznaczyła, mogło to wynikać z tego, że podczas niespełna godzinnej wycieczki nie została oprowadzona po tej części ekspozycji. (Losy Polaków wywiezionych przez Sowietów na Sybir są ukazane w tej części ekspozycji, która opowiada o totalitaryzmie stalinowskim. Na dokładne zwiedzenia MIIWŚ potrzeba minimum 2 godzin - przy. red.) 

Anna Maria Anders (ur. 22 listopada 1950 r. w Londynie) - polska polityk i działaczka polonijna, od 2016 roku sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego. Jest senatorem IX kadencji, a od stycznia do marca 2016 roku pełni funkcję przewodniczącej Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Zobacz też: 

Córka gen. Andersa dla gdansk.pl: - Uwielbiam to miasto

Byli szefowie MIIWŚ do darczyńców: Nie wycofujcie pamiątek!

Muzeum II Wojny Światowej stało się w ostatnich miesiącach obiektem krytyki ze strony polityków PiS, którzy z reguły nie widzieli ekspozycji na własne oczy. Opinie córki gen. Andersa - jak i wybitnych historyków - świadczą, że zastrzeżenia kierowane pod adresem wystawy były bezpodstawne

TV

120-letnia kamienica jak nowa