Biegacze pobili rekord na Westerplatte

Nigdy jeszcze nie było tylu uczestników Biegu Westerplatte, jak w ostatnią sobotę. Wystartowało 3150 osób. Wygrał Tadeusz Zblewski z Bytowa, który przekroczył linię mety z wynikiem 30 min. i 20 sek. Walka na trasie była zacięta.
12.09.2015
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Co sprawia, że na liczącą 10 km trasę wyszło tak wielu biegaczy? Wszyscy zapytani mówią podobnie: wyjątkowość miejsca, tradycja imprezy i chęć sprawdzenia się. Ponadto w sobotę, 12 września 2015 r., pogoda sprzyjała zawodnikom.

Wiał lekki wiatr, a temperatura powietrza wynosiła ok. 15 stopni.

Sygnał do rozpoczęcia 53. edycji Biegu Westerplatte dał punktualnie o godz. 11 prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Wśród faworytów, z pierwszej linii trasę ruszył m.in. Radosław Dudycz. Znakomitą dyspozycję mieli tego dnia jednak Tadeusz Zblewski (4Run Tean Bytów) oraz Marek Kowalski (Żukowo), którzy mocno odskoczyli stawce i we dwójkę pokonywali kolejne kilometry trasy. Zblewski już po 5 km próbował uciec koledze, Kowalski nie dał się jednak zaskoczyć i dalej biegli razem. Zawodnicy od czasu do czasu zmieniali się na prowadzeniu. Taka sytuacja trwała do ok. 9. kilometra, gdzie na kolejny atak zdecydował się Zblewski. Kowalskiemu zabrakło trochę sił, zaczął tracić kolejne metry. Zblewski niezagrożony minął linię mety. Jego rywal finiszował po 30 minutach i 37 sekundach. Na najniższym stopniu podium stanął Dudycz, który samotnie podążał za czołową dwójką i osiągnął czas 31 min. 21 sek.

- Rywalizacja była bardzo trudna. Dopiero pod koniec udało mi się odskoczyć na kilka metrów od Marka i utrzymać przewagę do końca - opowiadał na mecie zwycięzca biegu. - Dzisiejszy wynik to mój rekord życiowy. Poprzedni wynosił 30 min. i 25., osiągnąłem go także tutaj, na Westerplatte. Poprawiłem go o 5 sekund, z czego jestem bardzo zadowolony. W przyszłym tygodniu mam najważniejszy start w tym sezonie. Są to mistrzostwa świata w biegach górskich, do których zakwalifikowałem się zdobywając brązowy medal w mistrzostwach Polski. Mistrzostwa świata odbędą się Wielkiej Brytanii i postaram się wypaść tam jak najlepiej.

Wśród pań faworytką do zwycięstwa była z pewnością Marta Krawczyńska (Malbork), która wygrała na Westerplatte rok temu. Trafiła jednak na godną rywalkę: Dominika Nowakowska (LKS im. Braci Petk) w wyraźną przewagą nad Krawczyńską ukończyła rywalizację, finiszując z czasem 33 min. 53 sek.

- Dzisiejsze zwycięstwo to fantastyczne uczucie - cieszyła się Nowakowska. - Pogoda dzisiaj do biegania była idealna, na odkrytym terenie trochę wiało i to na pewno troszeczkę przeszkadza, ale atmosfera nadrabia, atmosfera wśród kibiców, wspaniały doping. Naprawdę jestem zadowolona z dzisiejszego biegu. Konkurencja dziś była mocna, były dziewczyny trenujące z Pomorza, Marta Krawczyńska, Ewelina Paprocka, Ola Brzezińska, dziewczyny, które brylują na Polskich biegach, medalistki mistrzostw Polski, więc ekipa jak najbardziej mocna.

Główny bieg poprzedziła rywalizacja wózkarzy. Pewną tradycją w tej imprezie stają się wygrane Bogdana Króla. Nie inaczej było i tym razem. Zawodnik z Ornety pokonał dystans w czasie 16 min. 02 sek. W kategorii pań  wygrała Monika Pudlis, osiągając wynik 19 min. 26 sek.

Najlepsi zawodnicy z poszczególnych kategoriach odebrali czeki na łączną sumę 20.000 PLN. W „pakiecie finiszera” znalazła się koszulka techniczna firmy Craft – Partnera Technicznego zawodów oraz oryginalny medal. Ta pamiątka, w połączeniu z tymi, które będzie można zdobyć w AMBEREXPO Półmaratonie oraz przyszłorocznym maratonie w Gdańsku, stworzą razem wyjątkową figurę symbolizującą Gdański Herb Biegowy. Imprezę wsparło także PZU, Sponsor Główny wydarzenia.

Honorowy Patronat nad biegiem sprawowało Ministerstwo Sportu i Turystyki. Imprezę zorganizowały: Miasto Gdańsk, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gdańsku oraz Radio Gdańsk. 

TV

Kaszubi – tożsamość obroniona. Rozmowa z prof. Cezarym Obrachtem-Prondzyńskim