• Start
  • Wiadomości
  • Bazylika św. Mikołaja. Georadar wykrył powietrze pod zabytkową posadzką

Bazylika św. Mikołaja. Georadar wykrył powietrze pod zabytkową posadzką

Budowa rusztowania, które ma wzmocnić spękane sklepienia w bazylice św. Mikołaja w Gdańsku, opóźni się. Na zabytkowej posadzce kościoła nie można postawić ciężkiej konstrukcji z powodu warstw powietrza znajdujących się pod płytami posadzkowymi. 
01.02.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Spękania
Spotkanie w bazylice św. Mikołaja w Gdańsku w sprawie zagrożenia katastrofą budowlaną, październik 2018 rok
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


Bazylika św. Mikołaja w Gdańsku została zamknięta ponad trzy miesiące temu z powodu złego stanu sklepienia, które stanowi bezpośrednie zagrożeniem dla osób przebywających w kościele. Paweł Adamowicz prezydent Gdańska powołał wówczas specjalny sztab antykryzysowy, który ma ocenić rozmiar uszkodzeń oraz zaplanować odpowiednią formę naprawy zniszczeń. Grzegorz Sulikowski, miejski konserwator zabytków wstępnie ocenił, że przyczyna uszkodzeń znajduję się w podłożu, na którym wybudowana została bazylika.

Czytaj też: Kościół św. Mikołaja. Dominikanie: nasze msze święte teraz w trzech miejscach

Niepokojące sygnały zaczęły pojawiać się już wiosną 2018 roku. Bracia zauważyli, że posadzka pęka i “faluje”, a szczeliny na sklepieniu są coraz liczniejsze i coraz większe. Wszystkie te zmiany stwierdzono w nawie bocznej, południowej, niemal na całej długości -  patrząc od strony ołtarza głównego. A przez tę nawę do wnętrza kościoła prowadzą dwa wejścia dla wiernych i zwiedzających.

Posadzka w Bazylice Św. Mikołaja została zbadana przy użyciu georadaru
Posadzka w Bazylice Św. Mikołaja została zbadana przy użyciu georadaru
źródło: gdansk.dominikanie.pl


- Po badaniach georadarem okazało się, że pod zabytkowymi płytami posadzkowymi znajdują się ponad centymetrowe warstwy powietrza - powiedział nam o. Michał Osek przeor klasztoru dominikanów. - Powodem ich wystąpienia jest zapewne ruch gruntu pod kościołem. Wiemy już na pewno, że podłoże pod posadzką nie ma właściwej spoistości, wytrzymałości, nie ma więc możliwości postawienia na nim ciężkiej konstrukcji podtrzymującej pękające sklepienia. Prawdopodobnie trzeba będzie zdjąć część płyt posadzkowych. 


2018-10-30_kosciol_mikolaja_015_799x533.JPG
Zabytkową posadzkę w bazylice św. Mikołaja w Gdańsku prawdopodobnie trzeba będzie zdemiontować
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl


Jak powiedział przeor klasztoru posadzka w kościele jest zabytkowa, wykonana z wapienia olandzkiego odpornego na ścieralność, ale łamliwego. Na płytach znajdują się pozostałości prehistorycznych zwierząt łodzikowców, są też “loga” wytwórców kamienia. 

Jednym z pomysłów, który umożliwi postawienie rusztowania, jest częściowe zdjęcie posadzki. Nawierzchnię trzeba więc odpowiednio zabezpieczyć i opisać, tak żeby każda płyta po demontażu mogła później wrócić dokładnie w to samo miejsce i w takim samym układzie. To oznacza opóźnienie i dodatkowe koszty dla bazyliki.

Rusztowanie, które ma zabezpieczyć spękane sklepienie nie jest jeszcze gotowe, ale wiadomo, jakie będzie mieć parametry. Cały czas trwają prace nad ustalaniem miejsca i punktów w kościele, w których będzie ją można postawić.

Czytaj także: Kościół Św. Mikołaja zamknięty. Dominikanie apelują o pomoc

TV

Czwarty mikrolas już rośnie - zobacz, jak powstawał na Oruni Górnej